| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-09 09:29:22
Temat: Dąb - rozmnażanieWitam,
Zastanawiam się, czy jest możliwość wegetatywnego rozmnożenia dębu.
Jeśli tak, to czy każdej odmiany czy tylko niektórych? Czy da się
zastosować takie sposoby, jakie są opisane na
http://ogrod.to.jest.to/ogrody/r_rozmnazanie.htm ? Bo w wykazach roślin,
do których się te sposoby stosuje dębów nie znalazłem.
A jeśli się tego nie da, to co zrobić, żeby wyhodować drzewko z
żołędzia: kiedy żołędzie zbierać, jak je przechowywać, kiedy, do czego i
w jaki sposób sadzić itd. Pomóżcie, proszę. W internecie nie znalazłem,
choć szukałem. A do biblioteki chodzić po pracy już siły nie mam.
Dzięki,
Jacek Adamowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-05-09 09:41:06
Temat: Re: Dąb - rozmnażanie
Jacek Adamowicz napisał(a):
> A jeśli się tego nie da, to co zrobić, żeby wyhodować drzewko z
> żołędzia
Nic! To znaczy, do ziemi go i już!
Za moim ogrodzeniem stoi wielki dšb zasypujšcy mój teren liśćmi i
żołędziemi. To draństwo próbuje rosnšć mi wszedzie. Całe szczęście, że mam
kosiarkę i walczę z tym systematycznie podśpiewujšc sobie ironicznie starš
pieśn kombajnisty "krew mnie zalewa, że znów skosiłem drzewa" :-))))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-05-09 14:03:03
Temat: Re: Dąb - rozmnażanie"Jacek Adamowicz @hector.com.pl>" <"Jacek.Adamowicz<remove> wrote in message
news:3AF90DF2.9EA1E95C@hector.com.pl...
> A jeśli się tego nie da, to co zrobić, żeby wyhodować drzewko z
> żołędzia: kiedy żołędzie zbierać, jak je przechowywać, kiedy, do czego i
> w jaki sposób sadzić itd.
Wsadzic do ziemi 100 zoledzi, poczekac 100 lat.
Wyrosnie kilka wielkich debow.
Deby kielkuja bardzo latwo. Ale potem zaczynaja sie schody.
Dlatego radze, nasladujac przyrode, isc na ilosc. Najsilniejsze
przetrwaja. Tylko rosna bardzo wolno.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-05-10 09:28:38
Temat: Re: Dąb - rozmnażanieMichal Misiurewicz wrote:
> Jacek Adamowicz wrote in message
> news:3AF90DF2.9EA1E95C@hector.com.pl...
> > A jeśli się tego nie da, to co zrobić, żeby wyhodować drzewko z
> > żołędzia...
>
> Wsadzic do ziemi 100 zoledzi, poczekac 100 lat.
> Wyrosnie kilka wielkich debow.
>
> Deby kielkuja bardzo latwo. Ale potem zaczynaja sie schody.
> Dlatego radze, nasladujac przyrode, isc na ilosc. Najsilniejsze
> przetrwaja. Tylko rosna bardzo wolno.
Dzieki za informacje. Z zoledzi sprobuje, kiedy spadna. Mam je wsadzic
od razu jesienia? Chyba tak, skoro mam nasladowac nature :-)
Na razie zrobilem tak: w pobliskim zagajniku rozejrzalem sie po
podszycie w poblizu pieknych, dorodnych debow i znalazlem kilka malych
3,4-listnych drzewek. Jedno wykopalem i zabralem. Mam nadzieje, ze nie
naruszylem w ten sposob rownowagi ekosystemu. Mam wrazenie, ze nie jest
to drzewko, ktore wykielkowalo z zoledzia - po glebokim, dlugim korzeniu
sadze, ze to raczej odrost z korzeni "rodzica" - czy to mozliwe? Mam
nadzieje, ze przyjmie sie w nowym miejscu.
J.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-05-10 12:30:23
Temat: Re: Dąb - rozmnażanieUżytkownik Jacek Adamowicz <J...@h...com.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:3...@h...com.pl...
> > Wsadzic do ziemi 100 zoledzi, poczekac 100 lat.
[...]
> Dzieki za informacje. Z zoledzi sprobuje, kiedy spadna. Mam je wsadzic
> od razu jesienia? Chyba tak, skoro mam nasladowac nature :-)
Żołędzie kiełkują po 2 latach, teraz pozbieraj te zeszłoroczne i wsadź na
jesieni lub na wiosnę przyszłego roku.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |