Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Danie w 5 minut - Winiary

Grupy

Szukaj w grupach

 

Danie w 5 minut - Winiary

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-22 07:22:09

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "Mapet\(ka\)" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Właśnie zjadłem to, co w temacie.
> To jest niewyobrażalna ohyda!
> I ludzie to kupują! Syf olbrzymi!
> Ja bym się wstydził coś takiego sprzedawać.

ma jedna zalete: malo kalorii
Mapet

--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-22 07:33:05

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> a propos, co robicie jak nie macie pod reka (ani noga) kuchni,
>> bo ja juz na kromki patrzec nie moge.
>>
>
>
>jak tylko mam czas i pomysl to robie sobie salatki do pracy, z ryzem, z
>ziemniakami, tunczyk, warzywa. Albo - czesciej - jogurt/kefir plus platki
>kukur., owsiane, czy jakies inne, rodzynki i owoce. Jakos mi sie to nie
>nudzi.
>Te wszystkie dania gotowe maja to do siebie, ze nawet jak smakuja jako tako,
>po pewnym czasie odczuwam ze nie jestem w stanie zjesc juz ani torebki
>wiecej. Tak mialam ostatnio z kisielem "Slodka chwila", smakowal mi nawet, i
>jadlam go tak co drugi dzien, az ktoregos dnia musialam polowe wywalic bo
>nie bylam juz w stanie przelknac nastepnej lyzeczki. Tak samo mialam z
>zupkami Knorra.
>
>Asia
>

a ja tam jestem uzalezniona od owocowych zupek knura - wisniowa i
truskawkowa.....pewnie mi minie i moze parchami nie oblize, ani
zemby mi nie wylecom.....

Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 07:33:37

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "asia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Asia" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:acffi4$1t5$1@news.onet.pl...
> a propos, co robicie jak nie macie pod reka (ani noga) kuchni,
> bo ja juz na kromki patrzec nie moge.
>


jak tylko mam czas i pomysl to robie sobie salatki do pracy, z ryzem, z
ziemniakami, tunczyk, warzywa. Albo - czesciej - jogurt/kefir plus platki
kukur., owsiane, czy jakies inne, rodzynki i owoce. Jakos mi sie to nie
nudzi.
Te wszystkie dania gotowe maja to do siebie, ze nawet jak smakuja jako tako,
po pewnym czasie odczuwam ze nie jestem w stanie zjesc juz ani torebki
wiecej. Tak mialam ostatnio z kisielem "Slodka chwila", smakowal mi nawet, i
jadlam go tak co drugi dzien, az ktoregos dnia musialam polowe wywalic bo
nie bylam juz w stanie przelknac nastepnej lyzeczki. Tak samo mialam z
zupkami Knorra.

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 08:33:30

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "ktabaczynski" <k...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Asia" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:acffi4$1t5$1@news.onet.pl...
>
> niestety czasami nie ma innego wyjścia, zwłaszcza, jezeli posilek mozesz
> zjesc tylko w pracy.
> chociaz .... moze w pracy....
> a propos, co robicie jak nie macie pod reka (ani noga) kuchni,
> bo ja juz na kromki patrzec nie moge.
>

Cześć!

Czasami wstaję godzinę wcześniej i przygotowuję sobie
ryż z sosem i kurczakiem, albo gulasz wołowy z kaszą,
albo jakieś inne mięsiwo z makaronem i sosem, albo
sałatkę jarzynową ze śledziem i z majonezem. Do słoiczka
i odgrzewam w pracy (ale nie sałatkę), bo mamy
mikrofalówkę.

Pozdrowienia. Krzysztof.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 10:11:51

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "Agusiek" <A...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Fakt że to nie jest rzecz która smakuje w domu w okolicach kuchni:-)), ale
> po kilku godzinnej wspinaczce........:-)


No tak po kilkugodzinnej wspinaczce to człowiek wszystko zje....

A w pracy to mam stołówkę, choć jakość podawanych przez nich potraw też
pozostawia wiele do życzenia, mimo, że firma renomowana...

Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 10:50:19

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "Ana" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzesio Ostrowski" <e...@N...poczta.gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:acdilg$j25$1@news.gazeta.pl...
> Heja!
> Właśnie zjadłem to, co w temacie.
> To jest niewyobrażalna ohyda!
> I ludzie to kupują! Syf olbrzymi!
> Ja bym się wstydził coś takiego sprzedawać.
>
> pozdr,
> nudny grzesio
>

Nie wytrzymam, musze sie wtracic. Znowu jakies zaslupie dyskusje i wszyscy
(no, prawie) krytykuja, a jak sie przyjrzec to sie okaze ze co drugi jada i
to nawet czesto...
Przyznaje sie od razu ze jadam choc nie codzien (faktycznie czasem juz nie
mozna na to patrzec).
Lubie kurczaka z makaronem w sosie curry Knorra.
Z zupek lubie krem pieczarkowy.
Lubie Opyche serowo-ziolowa pomieszana z zupa pomidorowa.
Lubie zupki owocowe, ale chyba najbardziej jablkowa.
Dzieci lubia przysmak ryzowy o smaku jablkowo-cynamonowym...
No i co jem (ni co dzien, nie co dzien) i zyje ...
Oczywiscie juz uciekam za slup. Siup.
AniaK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 11:00:24

Temat: Re: Danie w 3 minuty - chinsko-koreanskie
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

Najlepsze zupki byly wowczas, gdy byly naprawde oryginalne [ze tez my musimy
wszystko co z importu skaszanic :(((] .
Namietnie kupowalam pikantne.
Teraz to juz nie to, ale.. czasem jadam.
Doprawiam toto wycisnietym zabkiem czosnku i lycha smietany + pietrucha
zielona.
Raz na jakis czas moze byc - czyli cos cieplego i mokrego [nie suchego].
barbara




--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 11:04:56

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "Grzesio Ostrowski" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ana <a...@e...com.pl> napisał(a):

> Nie wytrzymam, musze sie wtracic. Znowu jakies zaslupie dyskusje i wszyscy
> (no, prawie) krytykuja, a jak sie przyjrzec to sie okaze ze co drugi jada i
> to nawet czesto...
> Przyznaje sie od razu ze jadam choc nie codzien (faktycznie czasem juz nie
> mozna na to patrzec).

Hej Ania!
Kurcze, ja nie pisze, ze wszystko jest be! Ja pisze, ze winiary 5 minut to
cos obrzydliwego. Zdarza mi sie nawet czesto jadac rózne rzeczy wysoko
przetworzone, ale te winiary 5 minut to mnie dobily.
Z rzeczy, ktore mnie smakuje to: kisiele dr oetkera [hehe], krem z kury
gorący kubek knorra.
Najczesciej zas po prostu robie sobie bulion z kostki - to do kanapek w
pracy - robie bowiem sobie kanapki, czasem robie salatki, czasem zas - jak mi
odpali - robie cos duzego i dziele sie z wszystkimi - np smalec, tarty,
salatake ziemniaczana - mam w pokoju [pracowym] 8 osob do obdzielenia.
A ostanio w sklepie obok pojawily sie PRAWDZIWE ZIEMNIACZANE PRAŻYNKI -
takuaj onegdaj byly - bez zadnych dodatkow - sa po prostu pyszne - i za duza
paczke kosztuje 1 zł!
Aha - zupki chinskie nie sa zle.

pozdr,
nudny grzesio
ps. u mniej jest stolowka, popularnie nazywana chlewem - to chyba samo mowi
za siebie, ze czesto jem przetworzone produkty w czasie pracy....


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 11:21:46

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: "Ana" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzesio Ostrowski" <e...@N...poczta.gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:acfu0o$14h$1@news.gazeta.pl...
> Ana <a...@e...com.pl> napisał(a):
> Kurcze, ja nie pisze, ze wszystko jest be! Ja pisze, ze winiary 5 minut to
> cos obrzydliwego. Zdarza mi sie nawet czesto jadac rózne rzeczy wysoko
> przetworzone, ale te winiary 5 minut to mnie dobily.

Aha, to jako stary bywalec powinienies wiedziec ze takie nieodpowiedzialne
dwa slowa moga rozpetac ponownie burze kuchenna, ze tylko Larrouss'y beda
lataly w powietrzu ;-))
Na drugi raz pisz od razu ze jestes smakoszem jak to pieknie ujales "rzeczy
wysoko przetworzonych", ALE ...

> pozdr,
> nudny grzesio
> ps. u mniej jest stolowka, popularnie nazywana chlewem - to chyba samo
mowi
> za siebie, ze czesto jem przetworzone produkty w czasie pracy....

Powalajaca nazwa dla stolowki :-)))
Pozdrawiam
AniaK




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-22 11:24:55

Temat: Re: Danie w 5 minut - Winiary
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> Heja!
>> Właśnie zjadłem to, co w temacie.
>> To jest niewyobrażalna ohyda!
>> I ludzie to kupują! Syf olbrzymi!
>> Ja bym się wstydził coś takiego sprzedawać.
>>
>> pozdr,
>> nudny grzesio
>>
>
>Nie wytrzymam, musze sie wtracic. Znowu jakies zaslupie dyskusje i wszyscy
>(no, prawie) krytykuja, a jak sie przyjrzec to sie okaze ze co drugi jada i
>to nawet czesto...
>Przyznaje sie od razu ze jadam choc nie codzien (faktycznie czasem juz nie
>mozna na to patrzec).
>Lubie kurczaka z makaronem w sosie curry Knorra.
>Z zupek lubie krem pieczarkowy.
>Lubie Opyche serowo-ziolowa pomieszana z zupa pomidorowa.
>Lubie zupki owocowe, ale chyba najbardziej jablkowa.
>Dzieci lubia przysmak ryzowy o smaku jablkowo-cynamonowym...
>No i co jem (ni co dzien, nie co dzien) i zyje ...
>Oczywiscie juz uciekam za slup. Siup.
>AniaK
>

on tylko nie lubi winiar, pewnie reszte lubi!
a co to Opych czy opycha? mam na wstepie kupic i sporbowac..?
byle sledzia i anyzku nie mialo ;)

Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wkupne ;-))) - sledziki
Sos czosnkowy
pytanie o kebab
Biała dama
prezent

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »