Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Demokracja?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Demokracja?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-11-22 06:38:52

Temat: Demokracja?
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy to jest sprawiedliwe że głos profesora w wyborach liczy się tak samo
jak głos kogoś kto nie ma matury?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-11-22 08:47:03

Temat: Re: Demokracja?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icd35r$hmb$...@n...onet.pl...

Czy to jest sprawiedliwe że głos profesora w wyborach liczy się tak samo
jak głos kogoś kto nie ma matury?
====================================================
==============================
No to popatrz na wyniki wyborów- to zobaczysz efekt.


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-11-22 11:19:47

Temat: Re: Demokracja?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:icd35r$hmb$1@news.onet.pl...
> Czy to jest sprawiedliwe że głos profesora w wyborach liczy się tak samo
> jak głos kogoś kto nie ma matury?

Oczywiście. W sytuacji, gdzie Państwo ingeruje w każdy aspekt życia
każdego obywatela, każdy ma prawo (wręcz powinien), za pomocą głosowania,
zadecydować o swoim życiu. To tyle teorii. To co Ty proponujesz, to
wartościowanie głosów, co głupie nie jest i może być nawet sprawiedliwe. Aby
sensownie wprowadzić wartościowanie wyobrażam sobie, że Państwo musiałoby
się zajmować tylko wojskiem, policją, głównymi drogami, drobną administracją
i drobnymi sprawami zagranicznymi. Rezygnując z oświaty, służby zdrowia,
emerytur i ogólnie socjalu. W takiej sytuacji, można by w ogóle pozbawić
głosu części społeczeństwa - bo i po co mam mieć wpływ na powyższe rzeczy
jak się na nich nie znam, a to czym się zajmowało dotychczas Państwo
realizuje sam i we własnym zakresie? Można by dopuszczać do głosowania
osoby, które mieszkają na stałe w Polsce, posiadają kawałek ziemi, mają
wyższe wykształcenie, i mają powyżej 30 lat (kompletnie na szybko wymyślone
warunki, podane tylko jako przykład).
Jak widzisz, w takiej formie to co zaproponowałeś ma racje bytu, w obecnej
nie ma i nikt się na to nie zgodzi.

Pozdrawiam.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-11-22 13:49:45

Temat: Re: Demokracja?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MarlonB" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icdju2$fhp$...@m...internetia.pl...


Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:icd35r$hmb$1@news.onet.pl...
> Czy to jest sprawiedliwe że głos profesora w wyborach liczy się tak samo
> jak głos kogoś kto nie ma matury?

Oczywiście. W sytuacji, gdzie Państwo ingeruje w każdy aspekt życia
każdego obywatela, każdy ma prawo (wręcz powinien), za pomocą głosowania,
zadecydować o swoim życiu. To tyle teorii. To co Ty proponujesz, to
wartościowanie głosów, co głupie nie jest i może być nawet sprawiedliwe. Aby
sensownie wprowadzić wartościowanie wyobrażam sobie, że Państwo musiałoby
się zajmować tylko wojskiem, policją, głównymi drogami, drobną administracją
i drobnymi sprawami zagranicznymi. Rezygnując z oświaty, służby zdrowia,
emerytur i ogólnie socjalu. W takiej sytuacji, można by w ogóle pozbawić
głosu części społeczeństwa - bo i po co mam mieć wpływ na powyższe rzeczy
jak się na nich nie znam, a to czym się zajmowało dotychczas Państwo
realizuje sam i we własnym zakresie? Można by dopuszczać do głosowania
osoby, które mieszkają na stałe w Polsce, posiadają kawałek ziemi, mają
wyższe wykształcenie, i mają powyżej 30 lat (kompletnie na szybko wymyślone
warunki, podane tylko jako przykład).
Jak widzisz, w takiej formie to co zaproponowałeś ma racje bytu, w obecnej
nie ma i nikt się na to nie zgodzi.

====================================================
===================
Czyli USA sprzed "New Deal". I jeszcze- opłata za głosowanie. Niestety- tego
się wprowadzić nie da. Socjalizm poczynił ogromne spustoszenia-
społeczeństwo jest bardzo zdemoralizowane.

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-11-22 14:15:20

Temat: Re: Demokracja?
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22-11-2010 14:49, Chiron pisze:
> sensownie wprowadzić wartościowanie wyobrażam sobie, że Państwo musiałoby
> się zajmować tylko wojskiem, policją, głównymi drogami, drobną
> administracją

Będzie to zależne od tego kto zostanie wybrany

> osoby, które mieszkają na stałe w Polsce, posiadają kawałek ziemi, mają
> wyższe wykształcenie, i mają powyżej 30 lat (kompletnie na szybko wymyślone
> warunki, podane tylko jako przykład).

Z wykształceniem się zgadzam

> ====================================================
===================
> Czyli USA sprzed "New Deal". I jeszcze- opłata za głosowanie. Niestety-

Jeśli chodzi o opłatę za głosowanie to nie, wtedy najwięcej głosów będą
mieć łyse byczki obładowane złotem. Można to zrobić tak (progi i
wartości przykładowo) że ktoś kto nie ma matury, nie głosuje, kto mam
maturę ma jeden głos, kto ma magistra ma dwa głosy, kto doktorat pięć a
kto jest profesorem - dziesięć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-11-22 14:38:32

Temat: Re: Demokracja?
Od: "MarlonB" <z...@w...kon> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:icdtto$g91$1@news.onet.pl...
>W dniu 22-11-2010 14:49, Chiron pisze:
>> sensownie wprowadzić wartościowanie wyobrażam sobie, że Państwo musiałoby
>> się zajmować tylko wojskiem, policją, głównymi drogami, drobną
>> administracją
>
> Będzie to zależne od tego kto zostanie wybrany
>
>> osoby, które mieszkają na stałe w Polsce, posiadają kawałek ziemi, mają
>> wyższe wykształcenie, i mają powyżej 30 lat (kompletnie na szybko
>> wymyślone
>> warunki, podane tylko jako przykład).
>
> Z wykształceniem się zgadzam
>
>> ====================================================
===================
>> Czyli USA sprzed "New Deal". I jeszcze- opłata za głosowanie. Niestety-
>
> Jeśli chodzi o opłatę za głosowanie to nie, wtedy najwięcej głosów będą
> mieć łyse byczki obładowane złotem. Można to zrobić tak (progi i wartości
> przykładowo) że ktoś kto nie ma matury, nie głosuje, kto mam maturę ma
> jeden głos, kto ma magistra ma dwa głosy, kto doktorat pięć a kto jest
> profesorem - dziesięć.

Opłata jest sensownym warunkiem, byle była bardzo niska. Pamiętaj taką mikro
sonde. Pytano czy ktoś interesuje się polityką i czy ważne jest dla niego
posiadanie prawa głosu, czy wybierają się na wybory. Ostatnie pytanie: czy
poszliby na wybory, gdyby oddanie głosu kosztowało 10zł. Duża część ludzi by
zrezygnowała. Chodzi o odsianie jak największej liczby osób, którzy polityką
zajmuję się weekendowo po flaszce, jednocześnie nie zamykając im drogi do
głosowania jeśli faktycznie chcą.

Zwracam uwagę, że wartościowanie nie ma sensu w obecnej formie. Profesor nie
ma pojęcia o problemach osób "niższych klas" i vice versa. Jeśli głos
profesora nie będzie miał znaczącego wpływu na życie statystycznego menela,
to ma to sens, ale w tedy tak jak już pisałem, trzeba ograniczyć ingerencje
państwa. Pamiętaj, że demokracja to rządy wiekszości, co znaczy, że meneli
jest więcej niż profesorów. Dlatego też, jeśli większość zagłosuje, aby
jabole były tańsze zamiast benzyny, to znaczy, że społeczeństwo tak wybrało
i trzeba to szanować. Ty chcesz spowodować, aby rządy mniejszości robiły źle
większości - tu widzę brak logiki. Ja wiem, że Ty uważasz, że profesor
wybierze lepiej niż menel :) To oczywiste. Ale demokracja ma swoje wady i
trzeba być konswekwentnym. Liczy się zdanie i tok myślenia większości i
tylko ona ma rację ostateczną.

Podsumowując:
- ograniczenie ingerencji Państwa + wartościowanie głosów (nawet w/g Twoich
reguł)
ALBO
- rządy mas, 1osoba = 1 głos.

Pozdro

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-11-22 14:52:57

Temat: Re: Demokracja?
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22-11-2010 15:38, MarlonB pisze:
> Zwracam uwagę, że wartościowanie nie ma sensu w obecnej formie. Profesor
> nie ma pojęcia o problemach osób "niższych klas" i vice versa. Jeśli
> głos profesora nie będzie miał znaczącego wpływu na życie statystycznego
> menela, to ma to sens, ale w tedy tak jak już pisałem, trzeba ograniczyć
> ingerencje państwa. Pamiętaj, że demokracja to rządy wiekszości, co
> znaczy, że meneli jest więcej niż profesorów. Dlatego też, jeśli

Dobrze by było gdyby w demokracji ważonej było coś na kształt
skrzywienia arystokratycznego. Samo posiadanie pieniędzy jeszcze nie
sprawia że w wyborach ktoś bardziej się troszczy o sprawy publiczne. I
tak w obecnej demokracji najwięcej do powiedzenia mają bogaci lobbyści.
Chociaż niska opłata rzędu 10 zł nie byłaby przeszkodą w głosowaniu.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-11-22 15:04:02

Temat: Re: Demokracja?
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22-11-2010 15:38, MarlonB pisze:
> oczywiste. Ale demokracja ma swoje wady i trzeba być konswekwentnym.
> Liczy się zdanie i tok myślenia większości i tylko ona ma rację ostateczną.

Parę ciekawych linków
http://wilczek.tk/blog/notka/39
http://furamysli.blogspot.com/2009/11/alternatywa-de
mokracji.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-11-22 15:59:13

Temat: Re: Demokracja?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:icdtto$g91$1@news.onet.pl...

> Jeśli chodzi o opłatę za głosowanie to nie, wtedy najwięcej głosów będą
> mieć łyse byczki obładowane złotem. Można to zrobić tak (progi i wartości
> przykładowo) że ktoś kto nie ma matury, nie głosuje, kto mam maturę ma
> jeden głos, kto ma magistra ma dwa głosy, kto doktorat pięć a kto jest
> profesorem - dziesięć.

A na prawo jazdy by można ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-11-22 18:04:11

Temat: Re: Demokracja?
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:icdsdp$aoo$1@news.onet.pl...

> Czyli USA sprzed "New Deal". I jeszcze- opłata za głosowanie.

Nie tak, do urny powinien byc wolny dostep i ten, ktory ma wieksze miesnie
(lub wiecej miesniakow) powinien miec prawo wrzucic wiecej glosow (na siebie
oczywiscie).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Experyment ,,kobieta,,.
Podzielę się z Wami moim znaleziskiem
Żegnajcie...Orgazmy.
Czy zbieracie plastikowe nakrętki?
Naród nie chce siedzieć cicho

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »