Depresja (pewnie po raz setny)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2006-03-14 21:29:43

Temat: Depresja (pewnie po raz setny)
Od: "Gregry" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Kolezanka zdradza sporo objawow depresji.

Zgubila sens, nic jej sie nie chce, siedzi godzinami przed komputerem. Do
tego dochodzi chaotyczne dosc poszukiwanie "tego kogos" (wynika to pewnie z
samotnosci). Ale mniejsza o to, bo w zasadzie diagnozy i rad specjalnie na
podstawie tego opisu nie oczekuje.

Czy moglibyscie mi polecic w Warszawie jakies miejsca, gdzie moglaby
porozmawiac z kims o swoich problemach? Sam sie boje troche, bo niby sporo z
nia rozmawiam, probuje podnosic na duchu, ale czuje sie bezradny momentami i
nie chce robic z siebie domoroslego psychologa. Bo jeszcze nagadam jej
glupot i tylko zaszkodze.

Wydaje mi sie, ze pomoc specjalistyczna bylaby jak najbardziej wskazana.
Obawiam sie, ze sama z tego nie wyjdzie. Pewnym problemem sa niestety
pieniadze - nie stac jej raczej na platne wizyty.

Przepraszam, jesli pytanie sie powtarzalo. Przeszukalem troche archiwum i
nie znalazlem do konca tego, co bym chcial.

--
Pozdrawiam,
Gregry