| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-06 17:53:15
Temat: Re: Differin czy Effaclar?Użytkownik "Svenja Svensson" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cp1pk7$673$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Ligeia" <e...@t...pl> wrote in message
> news:cp1oh2$1bus$1@mamut1.aster.pl...
>> Ale dlaczego miałoby go nie być w aptekach? Wycofano ze sprzedaży?
>
> Chodzi o Effaclar matujacy? Z tego co wiem wszedl na rynek niedawno, moze
> nie wszedzie jeszcze jest.
Tak, nawilżająco-matujący.
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-06 17:55:56
Temat: Re: Differin czy Effaclar?Użytkownik "Maga" <v...@u...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cp2636$1pr$1@news.onet.pl...
> tyle, że ja mam jakieś takie wrażenie, że efekty tego Differinu > nie są
> już tak spektakularne jak na początku.
Może dlatego, że skóra po pewnym czasie się przyzwyczaja i stąd dobrze jest
zmieniać kosmetyki.
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 18:23:19
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cp26eq$1lfa$1@mamut1.aster.pl...
>
> Może dlatego, że skóra po pewnym czasie się przyzwyczaja i stąd dobrze
jest
> zmieniać kosmetyki.
>
No właśnie dlatego pytam o coś innego np. Effaclar, zamiast od razu iść po
kolejną receptę. No nie wspomnę już, że trochę mi szkoda 5 dych na
dermatologa, a zanim bym się państwowo dostała, to mi znowu wszystkie
pryszcze wrócą.
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 19:13:45
Temat: Re: Differin czy Effaclar?Użytkownik "Maga" <v...@u...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cp2acp$7d1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:cp26eq$1lfa$1@mamut1.aster.pl...
>>
>> Może dlatego, że skóra po pewnym czasie się przyzwyczaja i stąd >>
>> dobrze jest zmieniać kosmetyki.
>>
> No właśnie dlatego pytam o coś innego
Wydaje mi się, że o to powinnaś zapytać przede wszystkim swojego
dermatologa, a jeśli ciągle przepisuje Ci to samo, to może po prostu zmień
lekarza?
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 19:49:59
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Użytkownik "Maga" <v...@u...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cp2636$1pr$1@news.onet.pl...
> Tzn. ja tak na dobrą sprawę nie mam jakichś wielkich kłopotów, do
> dermatologa poszłam, bo miałam jedno takie miejsce na brodzie, ar aczej
> między ustami a podbródkiem, gdzie mi się ciągle coś robiło, a tak to
> tylko
> takie głębokie zaskórniki, niespecjalnie widoczne gołym okiem, najwyżej
> wyczuwalne pod palcami, na czole.
A nie myślałaś, żeby co jakiś czas iść z tym do kosmetyczki na
oczyszczanie?
Usunie te zaskórniki, zamknie skutecznie pory. 2-3 wizyty co 2-3 miesiące i
większość ze stałych bywalców zniknie bez śladu. A potem raz na pół roku na
wiosnę i na jesień.
Na zaskórniki to raczej nie ma większej rady, można na stałe smarować się
czymś co je niby usuwa, a tak naprawdę po prostu powoduje "wybielenie" ich
wierzchów i mniejsza ich widoczność, ale przecież one tam w głębi siedzą
sobie. I wystarczy odstawić specyfik, a po tygodniu, dwóch jazda od nowa z
całym inwentarzem na twarzy. Mnie właściwie dopiero połączenie złuszczania z
wizytami u kosmetyczki jako tako wyprowadziło z ciągłych kłopotów ze skórą.
Sowa
Co dobrze że sobie przypomniała, to zaklepie jutro oczyszczanie na przyszły
tydzień. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 20:05:30
Temat: Re: Differin czy Effaclar?Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp2d5e$b36$1@inews.gazeta.pl...
> A nie myślałaś, żeby co jakiś czas iść z tym do kosmetyczki na
> oczyszczanie?
> Usunie te zaskórniki,
Przy okazji zostawiając czerwone ślady, które nie zawsze szybko znikają.
> zamknie skutecznie pory. 2-3 wizyty co 2-3 miesiące i większość ze
> stałych bywalców zniknie bez śladu.
Imho raczej będą się częściej pojawiały.
Ligeia
(zadeklarowana przeciwniczka oczyszczania u kosmetyczek :>)
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 20:34:56
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cp2e1n$1muv$1@mamut1.aster.pl...
> Imho raczej będą się częściej pojawiały.
Ja chodzę na oczyszczanie i właśnie ono w połączeniu z Effaklarem zrobiło w
końcu porządek na mojej twarzy.
Żadna z tych metod nie dawała takiego zadowalającego efektu osobno, a po
każdym oczyszczaniu widzę (mam za sobą już 3 robione co 3 miesiące) , że
ilość powstających zaskórników zmniejsza się, a pory po nich zamykają na
stałe.
Żadne czerwone ślady mi nie zostają. Zaraz po oczyszczaniu skóra jest trochę
przesuszona, ale na drugi dzień wraca do normy, tyle że jest jaśniejsza, bez
zaskórniaków z zamkniętymi porami.
Bardzo żałuję, że nie zdecydowałam się na taką regularność wcześniej,
oszczędziło by mi to sporo zgryzot. :-)
Pierwsze oczyszczanie w sumie dało efekt spektakularny, acz dość doraźny, po
ok 3 tygodniach praktycznie wszystko wróciło do stanu z przed, w dodatku
miałam wrażenie, że nie domknięto mi porów. Kosmetyczka jednak nalegała na
dalsze zabiegi, twierdząc, że stopniowo będzie coraz lepiej, bo latami nie
oczyszczana porządnie twarz i "własne majsterkowanie " przy niej,
spowodowało, że zaskórniki były bardzo głęboko, a pory bardzo ściśnięte,
wręcz zasuszone pod skórą. Siedziałam pod wapozonem 10 minut dłużej niż
normalnie, bo nic się nie chciało otwierać.
Ale teraz jestem bardzo zadowolona i widzę, że już nie ma tyle pracy przy
mojej twarzy co za pierwszym razem, a po każdym zabiegu jest coraz lepiej,
na coraz dłużej.
> (zadeklarowana przeciwniczka oczyszczania u kosmetyczek :>)
A ja ani przeciwniczka, ani zajadła zwolenniczka.
U mnie działa ta metoda bardzo dobrze. I jak wszystko inne może się
sprawdzić albo nie, u innych.
Jak się nie spróbuje, to się nie będzie wiedziało.
Sowa
BTW - nie mam problemu z krostami, mam problem z zaskórnikami. Czyli nie
podpadam chyba pod kategorie "trądzik"
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 20:47:28
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp2d5e$b36$1@inews.gazeta.pl...
>
> A nie myślałaś, żeby co jakiś czas iść z tym do kosmetyczki na
> oczyszczanie?>
Oczywiście, chodziłam, no może nie co 3 miesiące, ale chodziłam. Po
pierwszym byłam bardzo zadowolona, po drugim chyba też, ale po kolejnym
niestety owe pryszcze na brodzie wróciły szybko i w ogóle jakoś tak miałam
wrażenie, że mi się pogorszyło. Wtedy dopiero poszłam do dermatologa.
U mnie jest jeszcze problem naczynek. Każda z kosmetyczek, do których
chodziłam dotąd traktowała mnie parą, a potem zawsze miałam naczynka
rozszerzone i modliłam się tylko, żeby wszystko wróciło do normy, wracało,
ale jak długo? Nie wiem czy jest jakiś inny sposób na oczyszczenie poza
parą, ale nie mam też zbyt wiele kasy na wydanie, a zawsze sama uprzedzałam
kosmetyczki, że się o naczynka boję. No chyba, że ktoś zna dobrą
kosmetyczkę w Wawie, której możnaby bez obaw powierzyć do oczyszczania
naczynkową twarz? I jeszcze do tego, żeby coś mi na życie zostało?
Pozdrówka.
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 21:06:42
Temat: Re: Differin czy Effaclar?
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp2fpe$o06$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:cp2e1n$1muv$1@mamut1.aster.pl...
>
>> Imho raczej będą się częściej pojawiały.
>
> Ja chodzę na oczyszczanie i właśnie ono w połączeniu z Effaklarem zrobiło
> w końcu porządek na mojej twarzy.
Ok. Ja jestem przeciwniczką tego zabiegu, o czym wielokrotnie tutaj pisałam
i uzasadniałam, więc raczej nie będę tego powtarzać.
Zawsze możesz poszukać w archiwum. ;-)
> BTW - nie mam problemu z krostami, mam problem z zaskórnikami.
Ja tak samo, aczkolwiek zaskórniki czasem mogą się przekształcić w krostki.
> Czyli nie podpadam chyba pod kategorie "trądzik"
Podpadasz, ponieważ istnieje coś takiego jak "trądzik zaskórnikowy".
http://www.clearasil.pl/complete/index.php?o=rodzaje
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-06 21:08:46
Temat: Re: Differin czy Effaclar?Użytkownik "Maga" <v...@u...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cp2gh0$72h$1@news.onet.pl...
> No chyba, że ktoś zna dobrą kosmetyczkę w Wawie, której możnaby > bez
> obaw powierzyć do oczyszczania
> naczynkową twarz?
Moja dermatolożka w ogóle odradza zabieg oczyszczania, a zwłaszcza przy
cerze naczynkowej. Może wypróbuj jakieś zabiegi złuszczania?
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |