Dla kogo dzieci?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41

31. Data: 2003-08-05 02:23:15

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż annima i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:

> Przeczytałam wasze wszystkie artykuły - niektóre są rzeczowe i zadają istotne
> pytania, a niektóre wytykają błędy ortograficzne czy poprostu czepiają się
> słówek (a propos bękartów! czy nie jest tak, że "uderz w stół a nożyce się
> odezwą"? - bez urazy).

Tak, to ja czepiałem się błędów ortograficznych? Czy to znaczy, że
jestem bękartem? :) A co to w ogóle znaczy? :)
Czy przyjmą mnie do sesku zbirowego?

> Ale zasadniczo martwi mnie fakt - Czy naprawdę nie widzicie głównego problemu?
> Gdyby problem rodzicielstwa był bardziej poważnie traktowany, Świat wyglądałby
> inaczej?

Ja widziałem.
Ale one w tym filmie tatusia nie miały i przy tej windzie się tak
wszystkie garnęły...
[wzruszyłem się... przepraszam]

> Oczywiście gdyby podjąc(tak czepcie się, że napisałam c a nie ć)

Mówisz i masz ;)
Czepiam się. Napisałaś podjąc, nie mam tego w słowniku :)

> A zatem, powtatrzam - Świat jest lepszy bez nieszczęśliwych ludzi, gdzyż
> nieszczęśliwi ludzie to często brutalni mordercy, agresywni despoci - widzący
> we wszystkich zagrożenie

No to zalegalizować marihuanę, skoro do szczęśliwości to sprowadzasz
:)
Serio serio chciałbym zalegalizowania.

A co do nieszczęśliwych... bez nieszczęścia nie ma refleksji, ludzie
byliby hedonistycznymi pijawkami i bezmyślnymi konsumentami (ups, już
są :))
Głód pcha ku postępowi.
Na pl.pregierzu ktoś napisał słowami Kazika bodajże, że 'syty artysta
nie ma nic do przekazania'.
Tak jest wszędzie. W nauce, w muzyce, w poezji.

Zrównać wszystkich? Brrr, polecam opowiadanie Kurta Vonneguta:
"Harrison Bergeron".
http://www.vonnegut.art.pl/english/harrison.html

> - To na ogół wywodzi się z wychowania jakie przekazuje
> rodzinny dom. Tzn. Często ( ale nie zawsze ) powielamy błędy Naszego
> Rodzinnego Domu.

No to szwadrony śmierci z obrysem idealnej rodziny, ostrymi brzytwami
- i dopasują każdego do Szczęśliwego Schematu :)

--
Z cyklu 'Sławni ludzie o Z. Boczku':
"Nie dziękuję za twój post, bo poza złośliwością właśnie nie ma w nim
żadnej konkretnej uwagi. Pozdrawiam" (c) by Kitencjusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2003-08-05 04:13:45

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Ania Björk (sveana) wyklawiaturzyl(a):

> Bardzo upraszczasz interpretacje faktow historycznych. Hitler nie stworzyl
> nazizmu ani faszyzmu. On zostal przez te zjawiska stworzony, a wszystko
> trafilo na bardzo podatny grunt rozczarowania po Traktacie Weimarskim. Ale
> to NTG.

cholera ale mnie ubieglas :-)

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1002333 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2003-08-05 08:04:40

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <3...@n...onet.pl>, a...@o...pl
says...
> Czy tak trudno zaakceptować moją tezę - Świat byłby lepszy gdyby ludzie na nim
> byli mniej nieszczęśliwi?

Tak, trudno, jak kazda utopie (dla mnie to jest utopia - swiat ludzi
szczesliwych lub malo-nieszczesliwych). Nie ma takiej mozliwosci zeby
ludzie byli mniej nieszczesliwi - jednostki tak, ogol nie.

Pewien poziom "nieszczesliwosci" musi byc zachowany, inaczej rownowaga
bedzie zachwiana, a brak rownowagi jak wiadomo konczy sie wywrotka.

--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2003-08-05 08:18:17

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Nea" <n...@p...com.beztego> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirschauer" <d...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bgljca$7nc$1@ultra60.mat.uni.torun.pl...
> Poza tym znam ludzi, którzy świetnie zdają egzaminy teoretyczne, ale
> wykładają się na praktyce. Kto zagwarantuje, że "dyplomowany" rozdzic
byłby
> dobrym rodzicem?

musialoby byc tak jak na prawo jazdy exam teoria + praktyka(na dziecku
cudzym) ;)

pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2003-08-05 09:09:00

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Dirschauer" <d...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakub Slocki wrote:

>> Eugenika to nie ustrój, jeno:
>
> Ustroj tez, w skrocie nazywany tym samym slowem - oparty na zalozeniu
> ze promuje sie (w spoleczenstwie) wartosci inteligencji - poprzez
> selekcje tych, ktorzy sa "madrzejsi"

To my mamy już taki ustrój, tylko że zamiast mądrzejszych promuje się
"cwańszych" (Rywin i przyjaciele itd).

T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2003-08-05 09:12:27

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>musialoby byc tak jak na prawo jazdy exam teoria + praktyka(na dziecku
>cudzym) ;)
>
Smiejcie sie, smiejcie, ja to juz widzialam w TV. ;)
W Niemczech byl taki program pilotazowy, ze pary nastolatkow dostawaly na kilka
dni do domu takie elektroniczne dziecko - lalke, co to siusiala, domagala sie
butli, przytulenia, plakala w nocy. Wszystkie postepki 'rodzicow' byly

krupulatnie zapisywane przez komputer i testach 'rodzice' dostawali certyfikat

z iloscia punktow i takie orzeczenie, czy nadaja sie na rodzicow czy nie.
Tak wiec Wasze marzenia staja sie powoli rzeczywistoscia :)))

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2003-08-05 10:45:55

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

In article <bgns8u$9b9$1@ultra60.mat.uni.torun.pl>,
d...@N...wp.pl says...
> Jakub Slocki wrote:
>
> >> Eugenika to nie ustrój, jeno:
> >
> > Ustroj tez, w skrocie nazywany tym samym slowem - oparty na zalozeniu
> > ze promuje sie (w spoleczenstwie) wartosci inteligencji - poprzez
> > selekcje tych, ktorzy sa "madrzejsi"
>
> To my mamy już taki ustrój, tylko że zamiast mądrzejszych promuje się
> "cwańszych" (Rywin i przyjaciele itd).

ale to nie jest eugenika. Tylko demokracja sterowana.

Eugenika za np. (to przyklad, nie wyznacznik) testy na iq, albo insze
badania dawalby Ci certyfikat, ile kart do glosowania mozesz dostac.

i byloby tak, ze niektorzy maja zero a inni 100.

A kandydatem nie moglby byc dowolny czlowiek tylko ten, ktory zdobedzie
odpowiedznia ilosc punktow (znowu certyfikaty wskazuja ile kto moze dac
punktow).

--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2003-08-05 12:14:52

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>A jak wychodziło, że się nie nadają, to zawiązywali siusiaka na
>supełek/korkowali pochwę czy też przydzielali całodobową przyzwoitkę? Ech,
>ten niemiecki porządek.

Nie, no co Ty... to byl tylko eksperyment, w ktorym nastolatkowie mogli
dobrowolnie brac udzial, zeby zobaczyc, jak to jest... Troche luzu, Ewo...

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2003-08-05 12:18:35

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03080511122749@polnews.pl...

>
> krupulatnie zapisywane przez komputer i testach 'rodzice' dostawali
certyfikat
>
> z iloscia punktow i takie orzeczenie, czy nadaja sie na rodzicow czy nie.
> Tak wiec Wasze marzenia staja sie powoli rzeczywistoscia :)))

A jak wychodziło, że się nie nadają, to zawiązywali siusiaka na
supełek/korkowali pochwę czy też przydzielali całodobową przyzwoitkę? Ech,
ten niemiecki porządek.
ER

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2003-08-05 19:24:38

Temat: Re: Dla kogo dzieci?
Od: "annima" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A wszystko zaczęło się od niewinnego - "Nie wszyscy powinni mieć dzieci"

Uważacie zatem , że że wszyscy....... oki

Bez komentarza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry