Dla zwolenikow soków owocowych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33

21. Data: 2007-08-25 11:02:34

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jeff" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:32df.0000013f.46cf75ec@newsgate.onet.pl...
>
> iwon(K)a napisala:
>
>> czyli czytasz i nic nie rozumiesz??? przeciez na to pytanie jak
>> najbardziej profesor odpowiada.
>> "Fibre turns any food into a low glycaemic load food."
>> a o low glicemic index mowi baaardzo obszernie....(a podobno czytalas
>> ten wywiad....)
>
> Blonnik i weglowodany sa w diecie czlowieka niezbedny rowniez ze wzgledu
> na to, ze wplywaja na prawidlowy sklad mikroflory w jelitach.
> Brak tych skladnikow w diecie, prowadzi do zaniku pewnych szczepow
> bakterii ktore chronia m.innymi przed nowotworami jelit.
>
>> Krysiu a moze czas na douczenie sie??
>
> :)

Jak widać - obie jesteście jednakowo "mondre"... i trzeba wam tłumaczyć
jak przysłowiowej krasuli na rowie... błonnikożernej oczywiście(!)... ;)

-------------------------Cytat:
Norman Swan: Czyli indeks glikemiczny plus rozsądek?

Robert Lustig: Powiedziałbym, indeks glikemiczny plus błonnik. To właśnie
błonnik powoduje to, że produkty mają mały ładunek glikemiczny. Tak
naprawdę powinniśmy spożywać nasze węglowodany wraz z błonnikiem. To
powinno być zasadą. Przetworzona pszenica jest biała, gdy pójdziemy na pole
to zobaczymy, że pszenica jest brązowa ale po dotarciu do sklepu jest
biała. Jak to się stało? Otóż błonnik został oddzielony i już go tam nie
ma. Błonnik jest tą dobrą częścią, błonnik jest tym co powinniśmy jeść.

----------------------------------------------Koniec cytatu.

I tu powinny paść pytania:
Ale przecież organizm człowieka nie jest przystosowany do żywienia się
błonnikiem, co oznacza, że nie powinien zwiększać CELOWO jego spożycia
z powodu jakiejś ideologii (w tym wypadku: IG). Czy naukowcy zastanawiali
się jaki wpływ będzie miało to zalecenie na cały nasz gatunek w długiej
perspektywie czasowej? Wszak przyroda pokazuje, że błonnikożercy nie
należą do gatunków inteligentnych?

Przy tak postawionych pytaniach pan profesor byłby zmuszony odpowiedzieć
dlaczego widzi sens w wypełnianiu żołądka człowieka NIESTRAWNYM dla niego
produktem tylko dlatego, że błonnik cyt.: "ma mały ładunek glikemiczny".
To stanowczo za słabe uzasadnienie dla propagowania ludzkiego
błonnikożerstwa... Liczą się OGÓLNE EFEKTY takiego zalecenia dla CAŁEGO
organizmu oraz w długiej perspektywie rozwoju następnych pokoleń z
wymuszonym ideologią błonnikożerstwem...

Prawda jest taka, że człowiek powinien jeść tylko to, co jest dla niego
wartościowe i strawne. A pan profesor w tym miejscu niestety wykazał brak
wyobraźni i nie do końca przemyślane zalecenia wg poprawności dietetycznej
całej reszty ekspertów FAO/WHO.

Zresztą wy obie (tzn. Iwon(K)a i Jeff) również macie z tym problem...
co mnie nie dziwi, wszak żywicie się błonnikiem, to i wyobraźni nie
starcza... (no i ta "nieuleczalna" migrena Iwon(C)e w myśleniu też nie
służy...).

Krystyna
--
Jadło określa świadomość. H.G. Wells

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2007-08-25 11:52:13

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Jeff" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

OlekK napisal:

> "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:32df.00000136.46cf5ccd@newsgate.onet.pl...

> >> Czy któryś z lekarzy odradził swemu otyłemu pacjentowi picia soków
> >> owocowych, aby zredukować wagę? Czy wreszcie zlecił w przypadku otyłości
> >> pomiar poziomu insuliny?
> >> A może to wszystko nie ma sensu?

> > ano pewnie. Spozniles sie z tymi podejrzeniami. O sokach, corn syrup, juz
> > dawno sie tu mowi. badania na ten temat juz dawno byly. wyniki tez.
> > zalecenia
> > tez. takze te swoje teorie spiskowe powinniscie jakos zachowac dla siebie,
> > bo
> > widac ze jestescie dosc znacznie niedoinformowani.

> > iwon(K)a
>
> Drog Iwon(K)o,
> Wzruszyłaś mnie, że gdy w pietnaście minut po opublikowaniu tego wywiadu
> wyłowiłaś jego sedno, czyli błonnik i prawdziwym entuzjazmem dałaś odpór
> jego przeciwnikom, którzy jeszcze nawet nie zdążyli zauwazyć mego postu.
> Była dopiero godzina 11:18 ta rano, więc zapewne oderwałaś się od fotela
> dentystycznego. Czy Twój pacjent nie miał nic przeciwko?
> Bardzo ucieszył mnie też fakt, że mamy dentystki w Polsce, które od dawna
> już wiedzą to, co doktorzy endokrynologii dziecięcej, profesorowie
> uniwersytetów w Ameryce badają dopiero teraz i pokazują nam jako rewelacje.
> Wierzę w to, że od dawna uświadamiasz swoich pacjentów jakie szkody mogą dla
> nich wyniknąć z picia soczków owocowych.
> Gdy będziesz starsza proponuję Ci publikowanie pamietników młodej dentystki,
> które mogły by zaczynać się w ten oto sposób: Gdy byłam młodą dentystką,
> przychodzi do mnie pacjent i mówi: pani doktor, coś mnie wątroba nawala. A
> czy pił pan dzisiaj sok owocowy? ....
> Pozdrawiam, i jeszcze raz dziekuje za tak światłe komentarze, które
> ujawniły mnie jako niedouka. Chyba powstrzymam się z tłumaczeniem innych
> artykułów.
> Ciekawiło by mnie tylko czy lekarze na tej grupie, a są wśród nich
> pediatrzy, podzielają Twoją opinię.

Alez nie denerwuj sie drogi Olku i nie badz taki agresywny.

Drogi Olku, czy ty nie potrafisz dyskutowac normalnie i nie obrazac ciagle
osob ktore zauwazaja twoje manipulacje tematem i ewidentne braki w wiedzy?

Niestety, ale jestes naprawde niedoinformowany i odkrywasz rzeczy, ktore sa juz
bardzo dawno naukowcom znane, a ty poniewaz ich wczesniej nie znales, to jak
male dziecko podejrzewasz spisek:)

Zauwazylem, ze jestes chorobliwie podejrzliwy, ale np. latwo wierzysz twojej
kolezance Krystynie T., ktora przeciez notorycznie klamie. Teraz przyczepiles
sie do iwon(K)i i pewnie tez ja zaczniesz podejrzewac, o niewiadomo co, bo
wylapala twoje braki w wiedzy.

* po pierwsze, jako zwolennik optymalnosci powinienes znac dokladnie Biochemie
Harpera, ktora wasza sekta uznala oprocz Starego Testamentu i Ksiazki
Kucharskiej Kwasniewskiego, za podstawowa lekture.
Tam (tzn. w Biochemii Harpera) o fruktozie jest sporo napisane, a wasz mistrz te
informacje zerznal i zaczal trabic, ze to jego kolejne odkrycie.

* po drugie badania na temat zwiazku wysokiego ( rozumiesz WYSOKIEGO, a nie
normalnego, takiego jak zaleca piramida zywieniowa), spozycia fruktozy z
nadawaga byly juz publikowane duzo wczesniej.

Jedno z tego typu badan z 1997 roku cytuje ponizej, bo nie mam w tej chwili
czasu na szperanie w pubmed:

Dennison, Barbara (1997). "Excess Fruit Juice Consumption by Preschool-aged
Children Is Associated With Short Stature and Obesity.". Pediatrics 99(1),
January: 15-22.

Nawiasem mowiac, lekarz na ktorego wypowiedz powolujesz sie w swoim tekscie o
fruktozie, jest po prostu niedoinformowany i wyraznie nie tylko nie zna
dokladnie dotychczasowych badan nad zwiazkami nadmiaru spozywania fruktozy z
otylosca, ale nawet takiej starej biochemii, jak Biochemia Harpera, nie przeczytal.

Ale wlasciwie to nic dziwnego, skoro jest zwiazany prawdopodobnie finansowo z
biznesem, ale tym, ktory jest krecony na swiecie ale kolo diety Atkinsa.

Naprawde zalosne, ze ty jako optymalny, tez nie znasz tematu i nie zapoznales
sie z lekura obowiazkowa, zalecana przez twojego mistrza od bezczelnego
plagiatowania cudzych odkryc, Jana Kwasniewskiego.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2007-08-25 13:01:59

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Drog Iwon(K)o,
> Wzruszyłaś mnie, że gdy w pietnaście minut po opublikowaniu tego wywiadu
> wyłowiłaś jego sedno, czyli błonnik i prawdziwym entuzjazmem dałaś odpór
> jego przeciwnikom, którzy jeszcze nawet nie zdążyli zauwazyć mego postu.
> Była dopiero godzina 11:18 ta rano, więc zapewne oderwałaś się od fotela
> dentystycznego. Czy Twój pacjent nie miał nic przeciwko?

Olku, ja wiem ze optymalni nie swieca inteligencja, w tym niestety i ty.
Pacjent nie mial nic przeciwko temu, bo go nawet tam nie bylo, ba co wiecej
nie bylam nawet w gabinecie nawet ja. Bo wiesz Oleczku, o ile ogarnie to Twoja
szara komorka, akurat czesciej pracuje po poludniu niz rano, wiec ja ruszysz
glowka, i wymysl teraz cos.

> Bardzo ucieszył mnie też fakt, że mamy dentystki w Polsce, które od dawna
> już wiedzą to, co doktorzy endokrynologii dziecięcej, profesorowie
> uniwersytetów w Ameryce badają dopiero teraz i pokazują nam jako rewelacje.
> Wierzę w to, że od dawna uświadamiasz swoich pacjentów jakie szkody mogą dla
> nich wyniknąć z picia soczków owocowych.

akurat soczki owocowe dla dentyty przedstawiaja inna zagrozenie. jak umiesz to
sprawdz w archiuwum, zacznij od archiwum wegetarian, co mialam na ten temat
wielokrotnie do powiedzenia. co do USA, to drogi Oleczku, jak widzisz malo
wiesz co sie tu publikuje, i co lekarze na ten temat maja do powiedzenia.
wiem, ze pewno nie miesci Ci sie to teraz w glowce, bo Ty myslales, ze
odkryles Ameryke. przykro mi.

> Gdy będziesz starsza proponuję Ci publikowanie pamietników młodej dentystki,
> które mogły by zaczynać się w ten oto sposób: Gdy byłam młodą dentystką,
> przychodzi do mnie pacjent i mówi: pani doktor, coś mnie wątroba nawala. A
> czy pił pan dzisiaj sok owocowy? ....

wystarczy, ze dzisiaj lekarze pytaja - czy jadl pan za duzo tluszcow
nasyconych...

> Pozdrawiam, i jeszcze raz dziekuje za tak światłe komentarze, które
> ujawniły mnie jako niedouka. Chyba powstrzymam się z tłumaczeniem innych
> artykułów.

na pewno jesli tmlumaczysz, to "bran" nie tlumacz jako "blonnik" bo to
blonnikiem nie jest. podpowiem
bran- the partly ground husk of wheat or other grain, separated from flour
meal by sifting.

> Ciekawiło by mnie tylko czy lekarze na tej grupie, a są wśród nich
> pediatrzy, podzielają Twoją opinię.

w USA jak Ci pisalam wlasnie pediatrzy pierwsi mieli cos do powiedzenia. a
debntysci o soczkach juz dawno....no musisz sie douczyc.

iwon(K)a

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2007-08-25 13:08:46

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> I tu powinny paść pytania:
> Ale przecież organizm człowieka nie jest przystosowany do żywienia się
> błonnikiem, co oznacza, że nie powinien zwiększać CELOWO jego spożycia
> z powodu jakiejś ideologii (w tym wypadku: IG). Czy naukowcy zastanawiali
> się jaki wpływ będzie miało to zalecenie na cały nasz gatunek w długiej
> perspektywie czasowej? Wszak przyroda pokazuje, że błonnikożercy nie
> należą do gatunków inteligentnych?

o powaznie?? Krysienko czy wiesz ile owocki i warzywka, ktore czlowiek sobie
je od pokolen ma blonnika? chcesz pwowiedziec, ze z surowej marchewki musimy
oddzielic blonnik zeby mozna byla ja zjesc i nie zaszkodzila....
Ja wiem, ze boli ci krysiu, ze olus zadal wam cios w plecki, ale muwsisz
przyznac, ze sama czesto przytaczasz linki, ktore wymierzone sa przeviwko
optymalnym.

iwon(k)a

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2007-08-25 13:41:08

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

For you Olek

http://www.westonaprice.org/motherlinda/cornsyrup.ht
ml

http://sfgate.com/cgi-bin/article.cgi?
f=/chronicle/archive/2004/02/18/FDGS24VKMH1.DTL

http://www.healthychild.net/articles/na22juice.html

http://thehealthmediawatch.blogspot.com/2007/03/lots
-of-juice-linked-to-
obesity.html

chyba wystarczy....

iwon(K)a

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2007-08-25 13:52:30

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Blonnik i weglowodany sa w diecie czlowieka niezbedny rowniez ze wzgledu na
to,
> ze wplywaja na prawidlowy sklad mikroflory w jelitach.
> Brak tych skladnikow w diecie, prowadzi do zaniku pewnych szczepow bakterii
> ktore chronia m.innymi przed nowotworami jelit.

tu wiecej
http://www.mayoclinic.com/health/fiber/NU00033
http://www.ehealthmd.com/library/fiber/FIB_whatis.ht
ml
http://www.medicinenet.com/fiber/article.htm

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2007-08-25 22:24:10

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:053e.00000073.46d02847@newsgate.onet.pl...
>
> w USA jak Ci pisalam wlasnie pediatrzy pierwsi mieli cos do powiedzenia. a
> debntysci o soczkach juz dawno....no musisz sie douczyc.
>
> iwon(K)a

Drodzy iwon(K)o i Jeffie,
Jeszcze raz dziekuję Wam za zapał i entuzjazm w tej dyskusji. Szkoda tylko,
że nie na temat. Rozumiem, że dieta optymalna to Wasze hobby, ale cały
wywiad nie miał z nią nic wspónego. Tworzycie świetny team w sprawach diety
optymalnej i nie tylko.
Wziąłem też do serca Wasze rady i będę się douczał, czego i Wam życzę.

Pozdrawiam i życzę dalszych równie spektakularnych sukcesów na polu walki z
dietą optymalną.

Olek K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2007-08-25 22:43:51

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Drodzy iwon(K)o i Jeffie,
> Jeszcze raz dziekuję Wam za zapał i entuzjazm w tej dyskusji. Szkoda tylko,
> że nie na temat. Rozumiem, że dieta optymalna to Wasze hobby, ale cały
> wywiad nie miał z nią nic wspónego. Tworzycie świetny team w sprawach diety
> optymalnej i nie tylko.

a pokaz paluszkiem gdzie mowie o diecie optymalnej?

> Wziąłem też do serca Wasze rady i będę się douczał, czego i Wam życzę.

a to dobrze. chwali sie.

> Pozdrawiam i życzę dalszych równie spektakularnych sukcesów na polu walki z
> dietą optymalną.

mysle, ze jak tylko sie douczysz sam do tego dolaczysz.

iwon(K)a

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2007-08-26 00:33:40

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "OlekK" <o...@o...au> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:053e.000000e1.46d0b0a7@newsgate.onet.pl...
>
>> Drodzy iwon(K)o i Jeffie,
>> Jeszcze raz dziekuję Wam za zapał i entuzjazm w tej dyskusji. Szkoda
>> tylko,
>> że nie na temat. Rozumiem, że dieta optymalna to Wasze hobby, ale cały
>> wywiad nie miał z nią nic wspónego. Tworzycie świetny team w sprawach
>> diety
>> optymalnej i nie tylko.
>
> a pokaz paluszkiem gdzie mowie o diecie optymalnej?
>
>> Wziąłem też do serca Wasze rady i będę się douczał, czego i Wam życzę.
>
> a to dobrze. chwali sie.
>
>> Pozdrawiam i życzę dalszych równie spektakularnych sukcesów na polu walki
>> z
>> dietą optymalną.
>
> mysle, ze jak tylko sie douczysz sam do tego dolaczysz.
>

Droga iwon(K)o,
Obawiam się, że sam dokształt nie wystarczy: do tego potrzebny jest jeszcze
charakter, który masz Ty i Jeff.
Olek K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2007-08-26 17:17:47

Temat: Re: Dla zwolenikow soków owocowych
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Droga iwon(K)o,
> Obawiam się, że sam dokształt nie wystarczy: do tego potrzebny jest jeszcze
> charakter, który masz Ty i Jeff.

moze nie jest tak zle z Toba, i nie masz niewolniczego charakteru. Kazda sekta
bazuje na takowych.
Powodzenia
iwon(K)a

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry