Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego nie walczycie o swoje prawa ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego nie walczycie o swoje prawa ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-06-07 02:04:15

Temat: Dlaczego nie walczycie o swoje prawa ?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Odwiedziłem M. w szpitalu -- kona od wielu miesięcy, coraz gruntowniej,
ale, jak mówią lekarze, będzie miał konania jeszcze na dobrych parę
tygodni. Leżał bez ruchu, głowa na poduszce, zjadany po kawałeczku
przez śmierć, co dzień troszkę bardziej umarły. Czy, i jak bardzo,
cierpiał?
W pokoju było też kilku żyjących -- powiedziałbym, asystentów, bo
asystowali... z minami zakłopotanymi i nie wiedzącymi co począć,
oddzieleni od tego męczennika przeświadczeniem, że nie ma rady
i trzeba doczekać, aż wyciągnie kopyta. "Żyje się samemu i umiera się
samemu" -- myśl Paskala. Niezupełnie. Żyje się jednak w gromadzie
i jeden drugiemu dopomaga, a dopiero gdy śmierć zastuka człowiek
widzi, że jest sam... i sam na sam... jak te zwierzęta gasnące, od
których stado oddala się w noc zimową. Dlaczego śmierć ludzka jest
wciąż jeszcze, jak śmierć zwierzęca? Dlaczego agonie nasze są tak
samotne i tak prymitywne? Dlaczego nie zdołaliście ucywilizować
śmierci?
Pomyśleć, że ta rzecz przerażająca, agonia, grasuje wśród nas równie
dzika, jak za pierwszych dni stworzenia. Niczego nie dokonano z tym
w ciągu tysiącleci, nie tknięto tego dzikiego tabu! Uprawiamy
telewizję i używamy kołder elektrycznych, ale umieramy dziko. Zdarza
się, że nieśmiała strzykawka lekarza po kryjomu skróci męki
zwiększonymi dawkami morfiny. Wstydliwy zabieg, zbyt drobny jak na
olbrzymią powszechność umierania. Domagam się Domów Śmierci, gdzie
każdy miałby do dyspozycji nowoczesne środki lekkiego zgonu. Gdzie
można by umrzeć gładko, nie zaś rzucając się pod pociąg, lub wieszając
na klamce, Gdzie człowiek znużony, zniszczony, skończony, mógłby oddać
się przyjaznym ramionom specjalisty, aby mu zapewniona została śmierć
bez tortury i hańby.
Dlaczego nie -- zapytuję -- dlaczego nie? Kto wam broni ucywilizować
śmierć? Religie? Ach, ta religia... dziś zabraniająca samobójstwa,
wczoraj nie mniej gromko zakazująca środków znieczulających...
przedwczoraj zezwalająca na handel niewolników, gnębiąca
Kopernika i Galileusza... ten Kościół potępiający z hukiem
piorunowym, a wycofujący się potem dyskretnie, po cichu... jakąż macie
gwarancję, że za lat kilkadziesiąt dzisiejsze potępienie samobójcy nie
zmięknie i nie rozejdzie się nieznacznie po kościach? A póki co mamy
umierać, jak psy, w drgawkach i rzężeniach -- cierpliwie mamy czekać,
ścieląc tę drogę powolną milionami konań okropnych, o czym pisze się
w nekrologach ",po długich i ciężkich cierpieniach"? No nie, rachunek
za te "interpretacje" św. tekstów jest już za wysoki i za krwawy,
i lepiej aby Kościół wyrzekł się scholastyki, zbyt arbitralnie
wjeżdżającej w życie. Ostatecznie, jeśli wierzący katolicy chcą
umierać ciężko -- ich sprawa. Dlaczego jednak wy, ateiści, lub ludzie
tylko luźnie związani z Kościołem, nie odważycie się na coś tak
prostego, jak zorganizowanie sobie śmierci? Co was peszy? Zrobiliście,
co trzeba, aby bez trudności przeprowadzać się z miejsca na miejsce,
gdy zmieniacie mieszkanie ale, gdy idzie o przeprowadzkę na tamten
świat, chcecie, aby to odbywało się po staremu, przedwieczną metodą
zdychania?
Jakież mroczne jest to niedołęstwo wasze! Pomyśleć, iż każdy z was wie
doskonale: nikt z jego najbliższych nie wymknie się konaniu, chyba że
spotka go nadzwyczajne szczęście śmierci nagłej i niespodziewanej;
każdy zostanie stopniowo zniszczony, aż czasem oblicze jego stanie się
nie do rozpoznania -- i wiedząc o tym, znając ten los nieunikniony,
palcem nie ruszycie aby oszczędzić sobie męki. Czegóż się obawiacie?
Że zbyt wielu ludzi umknie, jeśli zanadto uchylicie furtki? Pozwólcie
umierać tym, co śmierć wybierają. Nie zmuszajcie nikogo do życia
niewygodą zgonu -- to zbyt podle.
Szantaż, zawarty w sztucznym utrudnieniu śmierci, jest świństwem,
naruszającym najcenniejszą wolność człowieczą. Gdyż moja najwyższa
wolność polega na tym, iż w każdej sekundzie mogę postawić sobie
hamletowskie pytanie "być, albo nie być?" -- i swobodnie na nie
odpowiedzieć. To życie, na które zostałem skazany, może mnie zdeptać
i zhańbić z okrucieństwem bestii dzikiej, ale jest we mnie jedno
wspaniałe i suwerenne urządzenie -- że mogę sam siebie pozbawić życia.
Jeśli zechcę, mogę nie żyć. Nie prosiłem się na świat, ale
przynajmniej pozostaje mi prawo odejścia... i to jest fundament mojej
wolności. A także godności (bo żyć z godnością znaczy żyć
dobrowolnie). Ale fundamentalne prawo ludzkie do śmierci, z tych co to
powinny być zamieszczone w konstytucji, uległo stopniowej
a nieznacznej konfiskacie -- na wszelki wypadek urządziliście to tak,
aby było jak najtrudniej... i jak najstraszniej... aby było trudniej
i straszniej, niż być powinno przy obecnym poziomie techniki. To nie
tylko wyraża waszą ślepą afirmację życia, w skali już zupełnie
zwierzęcej -- to przede wszystkim jest wyrazem niesamowitej
gruboskórności waszej, gdy idzie o ból, którego jeszcze nie
doświadczacie, o agonię, która jeszcze nie jest waszą-- to ta głupia
lekkomyślność, z jaką się znosi umieranie, póki ono jest jeszcze
cudzym umieraniem. Te wszystkie względy i względziki -- dogmatyczne,
nacjonalistyczne, życiowo-praktyczne -- cała ta teoria, cała ta
praktyka, roztacza się jak ogon pawi... z dala od śmierci. Jak
najdalej.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-06-07 09:04:03

Temat: Re: Dlaczego nie walczycie o swoje prawa ?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:408dab12-f57c-4e4d-b1c1-5ef7c8a1ee97@r33g2000yq
n.googlegroups.com...


A nie możesz po prostu dać linka?

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-06-07 09:48:01

Temat: Re: Dlaczego nie walczycie o swoje prawa ?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Chiron wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:408dab12-f57c-4e4d-b1c1-5ef7c8a1ee97@r33g2000yq
n.googlegroups.com...
>
>
> A nie mo�esz po prostu da� linka?
>
> Chiron

Nie.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Demon współczesności
Hm.
Cholernie dobry Frasyniuk
Zobacz, jakich sztuczek używają sprzedawcy
tak się rządzi, a nie jakaś zasrana demokracja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »