| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-12 12:19:52
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?Tytus<t...@a...pl>
news:cctv52$4ov$1@news.onet.pl:
[...]
> of course
> co racja to racja
> piętnował UUGD
>
> :-)
Sprostowanie.
On piętnował 'UUGD'.
:)
P.
--
S.A.U.L.O.
Synthetic Artificial Unit Limited to Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-12 12:31:38
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> napisał w wiadomości
news:cctvmf$29fu$1@mamut1.aster.pl...
> Tytus<t...@a...pl>
> news:cctv52$4ov$1@news.onet.pl:
>
> [...]
> > of course
> > co racja to racja
> > piętnował UUGD
> >
> > :-)
>
> Sprostowanie.
> On piętnował 'UUGD'.
> :)
>
> P.
> --
> S.A.U.L.O.
> Synthetic Artificial Unit Limited to Observation
>
>
>
ja wymiękam :-)
tyt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 13:17:05
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cctu9u$r41$1@news.onet.pl...
> może powinieneś spróbować?
> serio mówie
> umiesz powiedzieć w realu komuś że jest głupi?
Potrafie mowic wprost, co mysle i robie to - nawet chetnie. Miedzy innymi za
to nauczyciele w szkole, jak i opiekunowie w internacie nie darzyli mnie
zbytnia sympatia... :)
Nigdy jednak nie 'wyzywam' i nie 'obrazam' - a przynajmniej staram sie tego
nie robic.
Pozdrawiam
zf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 13:25:02
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cctu0v$7vg$1@news.onet.pl...
> oszukiwanie samego siebie jest chyba cechą czysto ludzką
> kokieteria też
> napisałeś: "Oj, ten temat zaczyna juz wykraczac poza moja wiedze..."
> podczas kiedy z kontekstu widać że czaisz o co mi chodzi
> mina świętoszka też jest cząsto celem ataków :-)
Nieee... ;)
Uznaj wiec to za 'kokieterie' - mialem na mysli tylko to o oszukiwaniu
samego siebie, a o emocjach, zachowaniach jak u zwierzat - o tym kiedys juz
czytalem - fakt... :)
> dziecku można oszczędzić klapsów od rodziców w imię miłości i domowego
> ciepła...
> ale nie można oszczędzić mu klapsów od życia (niestety)
No niestety - jesli rodzic "zaglaska", to zycie da po dupie 'podwojnie' - to
TEZ jest prawda...
Pozdrawiam
zf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 16:39:19
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?zwykly_facet w news:cctklb$egt$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
> Dlaczego posuwacie sie do bluzgow, obelg, oceniania, osadzania,
> a jakze czesto obrazania wrecz okreslonego UGD?
Mam wrazenie, ze to moda. Ci, ktorzy sa na grupie dluzej moga zaprzeczyc lub
potwierdzic. Czy kiedys tez tak bylo? Chodzi mi o skale, bo w jakims stopniu
na pewno. Byc moze jakis czas temu pojawila sie na grupie silna osobowosc
prezentujaca podobna postawe. Okazala sie trwala, wiec zaczeli pojawiac sie
nasladowcy. Kolejny etap to juz byc moze rywalizacja o to kto bardziej
bezposredni i wyzwolony z poprawnosci politycznej.
Kojarzy mi sie troche z turpizmem.
--
pozdrawiam
Cien
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 16:41:00
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
>
> Kojarzy mi sie troche z turpizmem.
>
>
>
> --
> pozdrawiam
> Cien
Turpizm ale kultywowany przez samych turpistów a nie wszystkich UGD
Jeannette
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 18:29:45
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?Użytkownik zwykly_facet napisał:
> Dlaczego zdarza sie Wam czasem, to znaczy co niektorym osobom na tej grupie,
> tak latwo i szybko wyciagac POCHOPNE wnioski na podstawie dowolnej,
> pojedynczej nawet wypowiedzi danej osoby, ]
bo co nam pozostaje jak ustosunkowac sie do tej jednej wypowiedzi? Czyz
mamy cos innego poza nia? nie, zostaje nam oprzec sie na slowach jakie
ktos podaje. I nic w tym dziwnego ze nie mamy wgladu w czyjas zytuacje,
zupelnie nie znajac tej osoby
> Dlaczego wiec obrazacie sie nawzajem, ponizacie, bluzgacie wprost do siebie,
> wyzywacie: "Ty, taki, owaki"?
nie wszyscy, zauwaz;-)
> 'krasomowcow' i 'zakompleksionych malych chlopcow',
no i widzisz, sam sobie odpowiedziales. Sa tu ludzie kompetentni,
zainteresowani psychologia, ale i tacy mali chlopcy, ktorzy sie
zachowuja jak w gowniarze, jak to w zyciu;-). Wiec nie bierz do siebie
czyich niepowaznych wywodow, bo tak naprawde one nie sa do Ciebie, nie
znaja cie, wiec to tylko szczekanie, nad ktorym trzeba przejsc obojetnie
pozdrawiam
Stokrotka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 21:09:08
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?
"Stokrotka" <d...@2...pl> wrote in message
news:ccul0k$pre$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Dlaczego wiec obrazacie sie nawzajem, ponizacie, bluzgacie wprost do
siebie,
> > wyzywacie: "Ty, taki, owaki"?
>
> nie wszyscy, zauwaz;-)
Wlasnie - moim zdaniem Facet troche pochopnie okresla wszystkich, bo
przeciez np my tacy nie jestesmy, tylko czasem pojawi sie jakis troll nie
wiadomo skad i atakuje bez podstawy, uzywajac czesto niezbyt wyszukanych
slow, az ciarki przechodza. Zgodzisz sie ze mna Stokrotko???
> no i widzisz, sam sobie odpowiedziales. Sa tu ludzie kompetentni,
> zainteresowani psychologia,
Chocby ja.
ale i tacy mali chlopcy, ktorzy sie
> zachowuja jak w gowniarze, jak to w zyciu;-).
I takich musimy tepic, nie ma dla nich miejsca na naszej grupie!
Prawda Stokrotko?
Wiec nie bierz do siebie
> czyich niepowaznych wywodow, bo tak naprawde one nie sa do Ciebie, nie
> znaja cie, wiec to tylko szczekanie, nad ktorym trzeba przejsc obojetnie
Dokladnie, obojetnosc to jest najlepsza bron przeciwko tym trollom i
gowniarzom - zlekcewazeni, szybko sie stad ulotnia.
Stokrotko, musze przyznac Ci duzo racji....
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-14 19:22:00
Temat: Re: Dlaczego tak latwo i szybko ATAKUJECIE...?"Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ccto2e$87a$1@news.onet.pl...
> Dla mnie taki atak jest zawsze inspirujący. Mimo ze bolesny.
> Jakos ostatnio mnie nikt nie atakuje
> jak sie tak glębiej zastanawiam, to nie pamiętam żeby w ogóle mnie
> ktokolwiek zaatakował.
> coś ze mną niedobrze
"- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują... - Następny, proszę!"
Zignorowałeś mój atak. Jak tak mogłeś? Według Ciebie tekst, który
Ci niedawno napisałem, nie był atakiem? Przypomnę, bo krótki:
> Teraz to walnąłeś jak Sowizdrzał ... czymś tam o sosnę.
> Gdyby wszyscy ludzie od zawsze stosowali się do Twojej
> świetlanej rady, to byś nie siedział w tej chwili przed
> komputerem i trwonił czas na zabawę z grupą dyskusyjną,
> tylko co najwyżej dobierał ochrę lub inną kredę do rysunku
> na ścianie jaskini, czochrając się przy tym w zawszony łeb.
> Artysto.
W takim razie co trzeba napisać, abyś poczuł się zaatakowany?
Może go w ogóle przeoczyłeś?
Ani chybi, coś z Tobą niedobrze. Albo ze mną.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |