« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-10 18:29:23
Temat: Do JanaDrogi Panie Janie wracając do pańskich wywodów wychodzi, że niepotrzebnie
woził Pan swojego wieprza do rzeźnika bo i tak dostanie to co wszysy w
sklepach, czyli : E iles tam, żelatynę,haminę A<B>C>D>E>F> i te inne G. O
wiele prosciej byłoby w biedronce zrobić zakupy bo towar ten sam a zachodu
niewiele. Rozumiem, szpan przed sąsiadami. Jednak może trafić sie taki jak
ja i rozpozna kto Pan zacz, pozdrawiam. andro-hodowca swinek na własne
przetwory( rok w rok).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-12-10 18:47:07
Temat: Re: Do JanaDnia 10.12.2010 andro <k...@o...eu> napisał/a:
Polecam uwadze (znaczy przeczytać, zrozumieć i zastosować)!
http://www.outlook.pl/articles/others/outlook_expres
s_poprawna_konfiguracja.htm
http://www.grzegorz.net/oe/config.php
Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18" E:19°49'31" jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-12-10 21:37:23
Temat: Re: Do JanaCo mogę ugotować?
Użytkownik "andro" <k...@o...eu> napisał w wiadomości
news:4d027182$0$22793$65785112@news.neostrada.pl...
> Drogi Panie Janie wracając do pańskich wywodów wychodzi, że niepotrzebnie
> woził Pan swojego wieprza do rzeźnika bo i tak dostanie to co wszysy w
> sklepach, czyli : E iles tam, żelatynę,haminę A<B>C>D>E>F> i te inne G. O
> wiele prosciej byłoby w biedronce zrobić zakupy bo towar ten sam a
> zachodu niewiele. Rozumiem, szpan przed sąsiadami. Jednak może trafić sie
> taki jak ja i rozpozna kto Pan zacz, pozdrawiam. andro-hodowca swinek na
> własne przetwory( rok w rok).
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-12-10 23:48:24
Temat: Re: Do JanaUżytkownik "andro" <k...@o...eu> napisał w wiadomości
news:4d027182$0$22793$65785112@news.neostrada.pl...
> Drogi Panie Janie wracając do pańskich wywodów wychodzi, że niepotrzebnie
> woził Pan swojego wieprza do rzeźnika bo i tak dostanie to co wszysy w
> sklepach, czyli : E iles tam, żelatynę,haminę A<B>C>D>E>F> i te inne G. O
> wiele prosciej byłoby w biedronce zrobić zakupy bo towar ten sam a
> zachodu niewiele. Rozumiem, szpan przed sąsiadami. Jednak może trafić sie
> taki jak ja i rozpozna kto Pan zacz, pozdrawiam. andro-hodowca swinek na
> własne przetwory( rok w rok).
Kupuję świniaka u rodzinki. Każdy świniak ma zastrzyki ze szczepionkami i
zjada paszę. Oni tego nie ukrywają. Po co?
Wędliny robi się z użyciem saletry itp, ale to nie to samo co w sklepach.
Sam smak mówi bardzo wiele. Po drugie tutaj nie chodzi o to, żeby było dużo
kilogramów po nastrzykiwaniu. Kto spróbował domowych wędlin, ten wie o co
chodzi. Ja od wielu wielu lat nie kupuję wędlin w sklepach.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-12-11 01:36:24
Temat: Re: Do Jana> U¿ytkownik "andro" <k...@o...eu> napisa³ w wiadomo¶ci
> news:4d027182$0$22793$65785112@news.neostrada.pl...
> > Drogi Panie Janie wracaj±c do pañskich wywodów wychodzi, ¿e
niepotrzebnie
> > wozi³ Pan swojego wieprza do rze¼nika bo i tak dostanie to co wszysy w
> > sklepach, czyli : E iles tam, ¿elatynê,haminê A<B>C>D>E>F> i te
inne G. O
> > wiele prosciej by³oby w biedronce zrobiæ zakupy bo towar ten sam a
> > zachodu niewiele. Rozumiem, szpan przed s±siadami. Jednak mo¿e
trafiæ sie
> > taki jak ja i rozpozna kto Pan zacz, pozdrawiam. andro-hodowca swinek na
> > w³asne przetwory( rok w rok).
>
> Kupujê ¶winiaka u rodzinki. Ka¿dy ¶winiak ma zastrzyki ze
szczepionkami i
> zjada paszê. Oni tego nie ukrywaj±. Po co?
> Wêdliny robi siê z u¿yciem saletry itp, ale to nie to samo co w
sklepach.
> Sam smak mówi bardzo wiele. Po drugie tutaj nie chodzi o to, ¿eby by³o
du¿o
> kilogramów po nastrzykiwaniu. Kto spróbowa³ domowych wêdlin, ten wie o co
> chodzi. Ja od wielu wielu lat nie kupujê wêdlin w sklepach.
>
> --
> Jan Werbiñski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatna http://www.janwer.com/
> Nasza siec http://www.fredry.net/
>
Dlaczego uzywają szkodliwej i wycofanej z przemysłu saletry a nie peklosoli,
czyli soli z dużo bezpieczniejszym środkiem nitrującym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-12-11 08:57:23
Temat: Re: Do JanaUżytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:0edf.0000014c.4d02d598@newsgate.onet.pl...
> Dlaczego uzywają szkodliwej i wycofanej z przemysłu saletry a nie
> peklosoli,
> czyli soli z dużo bezpieczniejszym środkiem nitrującym.
Nie wiem czego używają teraz. Pisałem o świniobiciach przed laty.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-12-11 09:53:21
Temat: Re: Do Jana"kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:0edf.0000014c.4d02d598@newsgate.onet.pl...
> Dlaczego uzywają szkodliwej i wycofanej z przemysłu saletry
A kto Ci powiedział, że wycofanej?
Azotany cały czas z powodzeniem są stosowane jako środki konserwujące w
przemyśle wędliniarskim.
Szkodliwej? Tak samo jak peklosól :)
> a nie peklosoli, czyli soli z dużo bezpieczniejszym środkiem nitrującym.
Peklosól ma_dokładnie_te same azotany, co saletra i dodatkowo zwykłą sól.
Różnica w działaniu jest jedynie taka, że jak peklujesz saletrą, to sam
musisz pilnować proporcji tak, żeby nie przedawkować. W peksoli masz
"fabrycznie" ustalone proporcje azotanów i soli, więc nawet jeśli się
walniesz w odmierzaniu, to co najwyżej mięso nie będzie się nadawało do
zjedzenia (będzie za słone), więc siłą rzeczy się nie zatrujesz :) Przy
saletrze trzeba uważać, ale jeśli się człowiek trzyma ściśle przepisu, to
spokojnie da się to zrobić. W końcu ludzie nie od wczoraj peklują mięso :)
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-12-11 09:56:54
Temat: Re: Do Jana"Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał
> Nie wiem czego używają teraz. Pisałem o świniobiciach przed laty.
Spoko, używa się dokładnie tego samego.
Smacznych wędlinek życzę :)
Mój dziadek jak zabijał świnię, to wykorzystywał ją praktycznie w całości
do samego końca (proszę się nie doszukiwać drugiego dnia ;-), więc były i
wędliny i kiełbasy w jelitowych osłonkach i goloneczki i głowizna i nawet
chyba z uszu coś się robiło, ale głowy teraz nie dam.
Pozdrawiam
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-12-11 10:09:34
Temat: Re: Do Jana
"Jagna W." <w...@a...eu> wrote in message
news:idvhqa$17pq$1@news.mm.pl...
> "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
Różnica polega na tym, że stosowano saletrę potasową, a w peklosoli
saletrę amonową dlatego, że saletrę potasową z dobrym skutkiem można
zastosowac do pirotechniki, oraz użyć jako półproduktu do produkcji innych
hukowych zastosowań.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-12-11 11:57:16
Temat: Re: Do JanaJagna W. wrote:
i nawet
> chyba z uszu coś się robiło, ale głowy teraz nie dam.
Salceson. Pakowany w swiński żołądek.
J. zjadłabym, ale nie domowego się brzydzę;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |