Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Do Joanki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do Joanki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-30 19:22:27

Temat: Re: Do Joanki
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Joanna Czapska"

> Zmienione stany świadomości... Skrzydła dokoła, można je w każdej chwili
> rozwinąć i latać... Widzisz, nie potrzeba wiele, by sięgnąć nieba...

Pokonac przestrzen tylko....
K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-07-30 19:23:47

Temat: Re: Do Joanki
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Joanna Czapska"

> odliczanie zegara... Tyk, tyk, czas ucieka...

Wrecz przeciwnie. Zbliza sie.

Kaska
P.S. Oczywiscie,ze nic nie musisz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-31 10:01:52

Temat: Re: Do Joanki
Od: "Joanna Czapska" <a...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik Pyzol <p...@s...ca> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3jB_8.21556$f...@n...calgary.shaw.c
a...
>
> "J."> Więc co teraz? Pora na spowiedź powszechną?
>
> Acha, znaczy zdarzylo cie sie "zrobic cos durnego". Spowiadac sie nie
> musisz, ani ja ( czy ktokolwiek tutaj) ksiadz, ani w ogole musisz
cokolwiek,
> poza....odcieciem sie - zupelnym, kompletnym od alkoholu.
>
> To musisz. Moze lepiej wiec bedzie jednak te spowiedz....

Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Pragnąc świata z baśni w książce napotykałam same powyrywane
stronnice...Pragnąc dzieciństwa dostałam dorosłość... Pragnąc anonimowości
mam swe kartoteki...Pragnąc deszczu dostałam niemiłosierne słońce...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Chcieliście mnie zmienić, lecz ja nie podchodzę pod Wasze schematy...
Mieliście oczekiwania, lecz nie ja je spełnię... Wyznaczyliście granice,
których ja nigdy nie przejdę...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Będąc jedną z Was, stałam na uboczu... Spotykając się z Wami, nigdy nie
patrzyłam Wam w oczy... Mówiąc do Was wypowiadałam słowa, które chcieliście
usłyszeć... Dawałam Wam wszystko, a oddawaliście mi obelgami...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Biegnąc do przodu wciąż upadałam... Chwytałam Twą rękę, lecz nie dość
mocno... Idąc przy Tobie widziałam tylko swój cień...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Pragnęłam wolności, lecz narzuciliście mi pęta... Pragnęłam bliskości, lecz
się oddalaliście... Pragnęłam rozmowy, lecz słyszałam tylko słowa...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Nie będę taka, jak chcecie... Nie będę myśleć jak Wy... Nie będę Wam
podobna...
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłam...
Dałeś mi odrębność, ja jednak starałam się wpasować w jeden z gotowych
schematów... Dałeś mi wolną wolę, lecz ja postępowałam, jak inni... Dałeś mi
uczucia, lecz ja je tłumiłam... Postępowałam wbrew Tobie, dlatego proszę:
Wybacz mi, Ojcze....

> Kaska
>
>
--
Joanka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-31 18:33:22

Temat: Re: Do Joanki
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Joanna Czapska"

> Wybacz mi, Ojcze....

To dopiero poczatek....

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

felieton MN - sami sobie
felieton MN - niebezpieczne zabawy
relacje - klotnie i wyjazdy
jak zniechecic do siebie homoseksualiste..
nawiaze kontakt z cierpiacymi na nerwice lekowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »