« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-07 08:52:59
Temat: Do Kawoszy i nie tylkoWitam wszystkich!
Jakis czas temu pisalam o powstajacym kawowym serwisie. Zawiadamiam
potencjalnych zainteresowanych ze rozwija sie on dosc preznie,
szczegolnie opowiesci ludzi znanych jaka pija kawe...
Natomiast brakuje nam nadal ciekawych przepisow na kawe i wszystko z
nia zwiazane, szukalam w archiwum, ale prawie nic nie znalazlam (kurcze
pieczone, moze zle szukalam, ale juz nie wiem jak...). No i tu prosba
do tych, ktorzy znaja jakowes tajniki sztuki kawowej o uzyczenie ku
wspolnemu dobru :)
A tak w ogole to zapraszam wszystkich serdecznie na nasza wirtualna
kawe:
www.kawa-online.com
--
Pozdrawiam
JoAnna Bukalska
j...@c...com
www.hiszpania-online.com
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-07 13:34:42
Temat: Re: Do Kawoszy i nie tylkoHejeczka;-)))
Jako czołowy kawosz muszę sie odezwać;-))) Przepisów podawanych było sporo,
sama podawałam chyba z 15 możliwości robienia pysznej kawki. Poszukaj
googlem, na pewno znajdziesz multum przepisów, a tutaj jest link:
http://groups.google.com/groups?hl=pl&inlang=pl&lr=&
ie=ISO-8859-2&scoring=r&
as_drrb=q&q=kawa+group%3Apl.rec.kuchnia
Pozdrawiam,
Kaliope (maniaczka kawy)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 14:14:22
Temat: Re[2]: Do Kawoszy i nie tylko7 sierpnia 2002, 15:34, napisales:
K> Hejeczka;-)))
K> Jako czołowy kawosz muszę sie odezwać;-))) Przepisów podawanych było sporo,
K> sama podawałam chyba z 15 możliwości robienia pysznej kawki. Poszukaj
Dzieki wielkie bo juz myslalam, ze tu panuje kawowa abstynencja ;-)
--
Pozdrawiam
JoAnna Bukalska
j...@c...com
www.hiszpania-online.com
www.kawa-online.com
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 17:36:49
Temat: Re: Re[2]: Do Kawoszy i nie tylkoOn 7 Aug 2002 16:14:22 +0200, j...@c...com
(joanna-chata) wrote:
>7 sierpnia 2002, 15:34, napisales:
>K> Hejeczka;-)))
>
>K> Jako czo?owy kawosz musz? sie odezwa?;-))) Przepisów podawanych by?o sporo,
>K> sama podawa?am chyba z 15 mo?liwo?ci robienia pysznej kawki. Poszukaj
>
>
>Dzieki wielkie bo juz myslalam, ze tu panuje kawowa abstynencja ;-)
>
>
>--
>Pozdrawiam
>JoAnna Bukalska
powinna, ja od parwie 3 lat powinnam nie pic kawy ze wzgledu na
cisnienie, ale jak nikt nie patrzy, to ten tego...ale ja
najbardziej lubie taka w mojej duzej HERBACIANEJ granatowej
filizance, najchetniej jawajska albo Nowa Gwinea, nasypana, zlana
woda, odczekana...nic mi wiecej nie chce smakowac..a juz te
smakowe kawy, to gorsze niz kawa z cukrem... jakos nigdy sie nie
przekonam ;)
zycze powodzenia zerwisowego
Krysia
P.S. Posiadam rowniez slabosc do tortow i ciastek kawowych i
kogla mogla z kawa rozpuszczalna....hhhmmmm i bardzo dawnych
lodow Calypso - tylko czekoladowe i kawowe....dziecinstwo sie
przypomina
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 18:51:13
Temat: Re: Re[2]: Do Kawoszy i nie tylko
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:i...@4...com..
.
> On 7 Aug 2002 16:14:22 +0200, j...@c...com
> P.S. Posiadam rowniez slabosc do tortow i ciastek kawowych i
> kogla mogla z kawa rozpuszczalna....hhhmmmm i bardzo dawnych
> lodow Calypso - tylko czekoladowe i kawowe....dziecinstwo sie
> przypomina
> K.T. - starannie opakowana
>
wiesz, ja tez do niedawna myslalam, ze posiadam do nich slabosc, do tych
lodow komunistycznych znaczy, ale po wyprobowaniu jakis czas temu,
stwierdzilam z obrzydzeniem, ze moje wspomnienie z dziecinstwa mocno sie
omylilo co do smaku owych specjalow i zdegustowana powedrowalam do sklepu po
lody z zielonej budki, oooo
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-07 18:57:53
Temat: Re: Re[2]: Do Kawoszy i nie tylko
>> P.S. Posiadam rowniez slabosc do tortow i ciastek kawowych i
>> kogla mogla z kawa rozpuszczalna....hhhmmmm i bardzo dawnych
>> lodow Calypso - tylko czekoladowe i kawowe....dziecinstwo sie
>> przypomina
>> K.T. - starannie opakowana
>>
>
>
>wiesz, ja tez do niedawna myslalam, ze posiadam do nich slabosc, do tych
>lodow komunistycznych znaczy, ale po wyprobowaniu jakis czas temu,
>stwierdzilam z obrzydzeniem, ze moje wspomnienie z dziecinstwa mocno sie
>omylilo co do smaku owych specjalow i zdegustowana powedrowalam do sklepu po
>lody z zielonej budki, oooo
>
>wkn
>
bo dziecinstwa nie nalezy testowac...wracac do takiej dawnej
rzeczywistosci, bo wlasnie sie czlowiek rozczaruje...ja np.z
lezka w oku wspominam Ciechocinek..moj ojciec chrzestny tam
mieszkal w takim niesamowitym drewnianym duzym domu..wspomnienia
mam wrecz namacalne i pamietam ostatni raz jak tam bylam i obok
juz staly bloki...a za pare lat wyniesli sie do Bydgoszczy i domu
juz daaawno nie ma (ze 35-7 lat!)...i moze dobrze, bo zostaly mi
najlepsze wspomnienia.
Tak samo jest na pewno z lodami ;)
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-08 07:39:58
Temat: Re: Do Kawoszy i nie tylko
> No i tu prosba
> do tych, ktorzy znaja jakowes tajniki sztuki kawowej o uzyczenie ku
> wspolnemu dobru :)
>
Moja zona ostatnio zachwyca sie kawa, która przyzadzam w nastepujacy sposób:
Do duzej filizanki (kubek arcoroc) wlewam porcje mocnego espresso,
do tego taka sama ilosc likieru kahlua. Uzupelniam to mocno spienionym
mlekiem.
Na wierzch porcja bitej smietany i posypka z czekolady.
BTW: http://www.beerliquors.com/buy/liquors/kahlua.htm
mike
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-08 08:19:49
Temat: Re: Do Kawoszy i nie tylkoKrysia Thompson napisala:
> ale ja
> najbardziej lubie taka w mojej duzej HERBACIANEJ granatowej
> filizance, najchetniej jawajska albo Nowa Gwinea, nasypana, zlana
> woda, odczekana...nic mi wiecej nie chce smakowac..a juz te
> smakowe kawy, to gorsze niz kawa z cukrem... jakos nigdy sie nie
> przekonam ;)
Zgadzam sie - kawa ma byc "bez wszystkiego" (okreslenie znajomego
dziecka). I w dodatku w kubku. jedyne odtepstwo robie dla kawy u Araba :-)
> P.S. Posiadam rowniez slabosc do tortow i ciastek kawowych i
> kogla mogla z kawa rozpuszczalna....hhhmmmm i bardzo dawnych
> lodow Calypso - tylko czekoladowe i kawowe....dziecinstwo sie
> przypomina
Lody capucino - niebo w gebie! A kawy capuccino nie lubie :-o
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-08 09:19:28
Temat: Re: Do Kawoszy i nie tylkoOn Thu, 08 Aug 2002 10:19:49 +0200, Krystyna Chiger
<k...@p...pl> wrote:
>Krysia Thompson napisala:
>
>> ale ja
>> najbardziej lubie taka w mojej duzej HERBACIANEJ granatowej
>> filizance, najchetniej jawajska albo Nowa Gwinea, nasypana, zlana
>> woda, odczekana...nic mi wiecej nie chce smakowac..a juz te
>> smakowe kawy, to gorsze niz kawa z cukrem... jakos nigdy sie nie
>> przekonam ;)
>
>Zgadzam sie - kawa ma byc "bez wszystkiego" (okreslenie znajomego
>dziecka). I w dodatku w kubku. jedyne odtepstwo robie dla kawy u Araba :-)
ta fylyzanka to u mnie nowosc, w pewnym sensie...postanowilam byc
elagancka dama do kay...poza tym, jako z eto filizanka herbaciana
to duza, tomialam na mysli piszac, ze herbaciana. ale norma to
kubek...w sumie zadnych innych filizanek nie uzywany, chamy
niemyte ;))))
kawa u Araba, jaka pilam to dobre ale niestety slodkie...
a najlepsza, jaka mnie postawila na nogi to w jakims takim barze
w Mediolanie, po zacienionej stronie ulicy, wiecej sie placi, jak
sie chce usiasc, mniej na stojaka, wokol faceci a la podejrzany
weisniak z odleglej od cywilizacji wsi gdzies na poludniu
Wloch...a jacy mili byli!!!!!!!!
ta kawka byla w naparstku, ale po niej i upal bym, ni niestraszny
i te kilometry, ktore na piechote przeszlam...smak prawie jeszcze
czuje.....
>
>> P.S. Posiadam rowniez slabosc do tortow i ciastek kawowych i
>> kogla mogla z kawa rozpuszczalna....hhhmmmm i bardzo dawnych
>> lodow Calypso - tylko czekoladowe i kawowe....dziecinstwo sie
>> przypomina
>
>Lody capucino - niebo w gebie! A kawy capuccino nie lubie :-o
>
>Krycha
>
>
ooo, tak, za to tez nie lubie kawy paciukino..czasem sa lody
i/albo kremy do tortow z kawa ziarnista...i wtedy wysiadam,
czarny usmiech nie do usuniecia...
a te rozne fiki miki w psotaci zarnek kawy do zagryzania, a to
powleczone czekuladom a to posypane kakauem? Mnie to w gole nie
lezy
Krysia..
P.S. Maria wspomniala/przypomniala o kawowych
slimaczkach/ciasteczkach Basi..Zapomnialam Joannie Kawie napisac,
ze oprocz bezow to ja moge drobne ciasteczka piec, jakos wychodza
bez zarzutu, chyba przpeis basin wart popelninia!!!
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-08 10:40:00
Temat: Re: Do Kawoszy i nie tylkoKrysia Thompson napisala:
> ta fylyzanka to u mnie nowosc, w pewnym sensie...postanowilam byc
> elagancka dama do kay...poza tym, jako z eto filizanka herbaciana
> to duza, tomialam na mysli piszac, ze herbaciana. ale norma to
> kubek...w sumie zadnych innych filizanek nie uzywany, chamy
> niemyte ;))))
W fylyzankach to u mnie mozesz barszczyk dostac. Do kawy i herbaty
nie lubie, bo za szybko stgnie.
> kawa u Araba, jaka pilam to dobre ale niestety slodkie...
Tak, ale to jedyna kawa, ktora musi byc slodka i z zielskiem :-)
> a najlepsza, jaka mnie postawila na nogi to w jakims takim barze
> w Mediolanie, po zacienionej stronie ulicy, wiecej sie placi, jak
> sie chce usiasc, mniej na stojaka, wokol faceci a la podejrzany
> weisniak z odleglej od cywilizacji wsi gdzies na poludniu
> Wloch...a jacy mili byli!!!!!!!!
Podejrzani faceci czesto bywaja interesujacy ;-)
> ta kawka byla w naparstku, ale po niej i upal bym, ni niestraszny
> i te kilometry, ktore na piechote przeszlam...smak prawie jeszcze
> czuje.....
To co w niej bylo?
> ooo, tak, za to tez nie lubie kawy paciukino..czasem sa lody
> i/albo kremy do tortow z kawa ziarnista...i wtedy wysiadam,
> czarny usmiech nie do usuniecia...
Kremy owszem, ale raczej bez tortow.
> a te rozne fiki miki w psotaci zarnek kawy do zagryzania, a to
> powleczone czekuladom a to posypane kakauem? Mnie to w gole nie
> lezy
Nic z czekolada i kakauem mi nie lezy. Ale gdzies w swiecie jadlam
imitacje ziaren kawowych z likierem kawowym w srodku, mniam!
> P.S. Maria wspomniala/przypomniala o kawowych
> slimaczkach/ciasteczkach Basi..Zapomnialam Joannie Kawie napisac,
> ze oprocz bezow to ja moge drobne ciasteczka piec, jakos wychodza
> bez zarzutu, chyba przpeis basin wart popelninia!!!
Może - jakoś do ciasteczek mnie nie ciągnie. Dojrzewają jabłka,
gruszki i sliwki - cos z nimi musze zrobic.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |