« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-03 22:43:14
Temat: Do poczytaniahttp://polityka.onet.pl/162,1142634,1,0,artykul.html
Tendencyjnie wybrane fragmenty na zachete:
Ile w nas zwierzęcia?
W jednym z ostatnich numerów tygodnika "Proceedings of the National Academy
of Sciences" amerykańscy uczeni donieśli o takiej fuszerce ludzkiego
systemu immunologicznego. Zespół prof. Ajit Varki z University of California
odkrył, że pewien związek chemiczny występujący w mięsie i mleku nie zostaje
całkowicie strawiony. Przenika do krwi i... wbudowuje się w nasze komórki!
Pół biedy, gdyby na tym się kończyło. Niestety, nasz układ odpornościowy
niczym strażnik z refleksem szachisty zabiera się do szukania i niszczenia
przeciwnika. Walcząc z obcym dewastuje nasze tkanki, w których umościła się
zwierzęca cząsteczka.
[...]
"Mięso jemy od setek tysięcy lat - mówi prof. Varki, główny autor badań -
ale mimo tolerancji na zwierzęcy kwas sialowy nasz organizm nadal wytwarza
przeciwciała przeciw temu związkowi". A przeciwciała potrafią wyszukać
zwierzęcą cząsteczkę wbudowaną w nasze komórki i uczynić z niej cel ataku
układu odpornościowego. Wyeliminowany zostanie "obcy" i fragment naszej
tkanki.
Taki atak nazywany jest reakcją autoimmunologiczną i zdarza się dość rzadko.
Nasz układ odpornościowy potrafi omyłkowo atakować różne narządy, czego
efektem może być wiele poważnych chorób: stwardnienie rozsiane,
reumatoidalne zapalenie stawów, cukrzyca... Czy takimi konsekwencjami grozi
wbudowanie w ludzkie ciało zwierzęcej cząsteczki? "Wiemy, że nie ma to
natychmiastowych skutków toksycznych - zapewnia prof. Varki. - Podejrzewam
jednak, że Neu5Gc może w ciągu życia kumulować się w naszych tkankach. Może
to być przyczyną ujawnienia się pewnych schorzeń w podeszłym wieku. Kiedyś
ten problem nie był widoczny, bo ludzie żyli znacznie krócej". Może pojawiło
się nowe wytłumaczenie wpływu mięsnej diety na zwiększone ryzyko nowotworów
i chorób serca?
[...]
Dopełnieniem mrocznej strony kotleta mogą być przytoczone wyżej wyniki
amerykańskich badań. Jeśli się potwierdzą, to za zwiększone ryzyko
powstawania nowotworów będzie można również obwiniać zwierzęcy kwas sialowy,
wbudowany w ludzkie komórki. Byłoby to jednym z wytłumaczeń, dlaczego
wegetarianie rzadziej cierpią na nowotwory. Mało tego, stwierdzono także, że
ich dieta może wręcz łagodzić przebieg chorób autoimmunizacyjnych, do
których mogłaby prowokować nasz organizm zwierzęca cząsteczka!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-12-04 19:53:36
Temat: Re: Do poczytania
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał:
> W jednym z ostatnich numerów tygodnika "Proceedings of the National
Academy
> of Sciences" amerykańscy uczeni donieśli o takiej fuszerce ludzkiego
> systemu immunologicznego. Zespół prof. Ajit Varki z University of
California
> odkrył, że pewien związek chemiczny występujący w mięsie i mleku nie
zostaje
> całkowicie strawiony. Przenika do krwi i... wbudowuje się w nasze komórki!
Czy mamy rozumieć, że cały nabiał jest be?
A co z jajkami? :> Wygląda na to, że są "czyste" :)))))
Czy mięso ryb również podstępnie wbudowuje się w nasze ciała? :>
(signed by Baba Ryba ;>)
> Byłoby to jednym z wytłumaczeń, dlaczego
> wegetarianie rzadziej cierpią na nowotwory.
Chyba mało to precyzyjne stwierdzenie. Czy nie powinno brzmieć: weganie
rzadziej cierpią.....?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |