| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-01-12 19:35:23
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.Dnia Wed, 12 Jan 2011 20:20:42 +0100, <,,>__ napisał(a):
> Taak, no szkoda, a można było to zrobić uczciwie...
Nie można było. Nie z Rosjanami. O czym TY mówisz???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-01-12 19:38:42
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.-`@'-
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>>>> Prawda = kop w d. ? :o/
>>> Jak oddadzą skrzynki, to co innego.
>>> Ale NIE oddadzą.
>>> Nie rozumiem tego. No bo skoro tacy z nas "ułani", to co im szkodzi rzucić
>>> skrzynki na stół, aby uciszyć podejrzenia, hę?
>> -
>>
>> I tu jak najbardziej zgoda,
>> ======================
>> coś z tymi krzynkami
>> jest nie tak, to w sumie pewne...
>> Tylko nie wiadomo co.
>> Też bym chciał wiedzieć,
>> a zwłaszcza wysłuchać rozmów:
>>
>> 1) z kabiny naszych pilotów
>> 2) z wieży lotniska w Smoleńsku
>>
>> Szczegóły techniczne są w sumie mniej istotne.
>>
>> Jeśli ktoś szanuje prawdę, to powinien zaprosić
>> do odsłuchania skrzynek drugą stronę,
>> a skrzynek nie dotykać samemu ani tem bardziej badać
>> bez udziału polskiej strony - od podjęcia ich z wraku samolotu.
>> To powinno odbyć się komisyjnie, by wtedy nie było żadnych
>> podejrzeń o machlojki.
>> W sumie taka prosta sprawa...
>> Szkoda, że tak sie nie stało...
>
> A dlaczego się tak nie stało? - własnie o tym piszę: przyjaciele Moskali
> chcieli być dobrzy dla nich, głosili przyjaźń i zaufanie wobec nich,
> ściskali się z nimi "na misia" na miejscu katastrofy, nie ządali
> podstawowych rzeczy, no a teraz dopiero po kopie w de się ocknęli, ze
> Moskale mają ich w samym centrum swojej. I dają temu wyraz na głos, wobec
> całego swiata.
> A świat ma to wszysko już gdzieś. Czas minął, sensacja wygasła, ślady
> zaorano, samolot pocięto i wyczyszczono, a Tuskowi ostał się ino sznur,
> norrrrmalnie. Może sobie teraz podskakiwać, machać rękami - już "po
> ptokach". Trzeba było działać, kiedy wszystko było świeże i możliwe do
> wyjaśnienia, WTEDY krzyczeć na cały swiat, wywierać presję na Rosjan, a nie
> teraz, kiedy nikt nas nie słyszy.
-`@'-
Zgoda, tak trzeba było zrobić, co nie oznacza,
by się zaraz boczyć na braci Rosjan...
Po prostu trza umić zadbać o własne i n t e r e s y,
nawet we włąsnej rodzinie, że się tak głupio wyrażę... :o/
Łoś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-01-12 19:40:03
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.-`@'-
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>> Taak, no szkoda, a można było to zrobić uczciwie...
>
> Nie można było. Nie z Rosjanami. O czym TY mówisz???
O braterstwie jaźni...
==================
Tak mi się przynajmniej zdaje,
i o prawdzie jakby przy okazji...
:o/
Łoś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-01-12 19:42:20
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.-`@'-
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
> Nie do Moskali, tylko do przyjaciół tychże Moskali: to co, jak tam
> "siemapoczucie" po raporcie? Zadowoleni z kopa w d..ę?
> :-///
Bilans jest taki:
1) Polacy dwa razy zapieprzyli,
raz przy lądowaniu, a drugi raz przy wyjaśnianiu...
2) Ruscy tylko raz, przy wyjaśnianiu...
Wynik meczu:
2:1 dla Polski :o/
Łoś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-01-12 19:42:52
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.
Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 12 Jan 2011 11:11:51 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > S� zapisy ...jak nie wyl�dujemy to nas zabij�...m�wi� piloc
>
> Nic tam nie ma o zabijaniu, a ju� na pewno nie chodzi�o o nie dos�ownie. To
> po pierwsze. Ponadto piloci zawsze odczuwajďż˝ presjďż˝ w TAKICH warunkach, ale
> nie wynika ona z niczyjego bezpo�redniego nacisku - sama konieczno�� wyboru
> mi�dzy decyzj� o l�dowaniu lub niel�dowaniu to ju� presja.
>
> > i ca�a
> > reszta fakt�w wskazuje na Kaczk�, kt�ry przys�a� pijaka do kabiny
> > pilot�w i im grozi� a nast�pnie nikt ju� nie s�ucha ostrze�e� ani
> > wie�y ani urz�dze�, bo lecieli na wyczucie.
>
> Globu�, to o alkoholu to jest po prostu chamstwo: kiedy� M�K by� z kolegami
> na rybach i trochďż˝ wypili wieczorem, a rano o 8-ej kolega-kierowca miaďż˝ 0,7
> promila, wi�c poczekali i zaraz po 12-ej mia� 0,0 i wtedy pojechali do
> domu.
> B�asik m�g� si� napi� POPRZEDNIEGO dnia i rano (czyli w momencie
> katastrofy) miaďż˝ prawo mieďż˝ 0,6 promila. Nie miaďż˝ sterowaďż˝ samolotem,
wi�c
> nie musia� si� pilnowa� a� tak. Wyci�ganie tego jako decyduj�cej
> okoliczno�ci to granda i nadu�ycie wobec BRAKU ORYGINALNYCH SKRZYNEK.
To o alkoholu to czysta prawda, bo u nas się chla bez kultury aby
podbić sobie męskość, nawet ten element dokładnie pasuje w szturm
męskich bezmyślnych samców na lotnisko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-01-12 19:52:19
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.Dnia Wed, 12 Jan 2011 20:42:20 +0100, <,,>__ napisał(a):
> 2) Ruscy tylko raz, przy wyjaśnianiu...
...czyli całkowicie.
Bo jak ktoś nie chce okazać podstawowych rzeczy (będę o tych skrzynkach
mówić do znudzenia), to znaczy, że wie o czymś, o czym nie chce, aby
wiedzieli inni. Czyli wie o czymś, co jego samego obciąża.
To jest proste i jedynie logiczne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-01-12 19:55:31
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.-`@'-
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>> 2) Ruscy tylko raz, przy wyjaśnianiu...
>
> ...czyli całkowicie.
> Bo jak ktoś nie chce okazać podstawowych rzeczy (będę o tych skrzynkach
> mówić do znudzenia), to znaczy, że wie o czymś, o czym nie chce, aby
> wiedzieli inni. Czyli wie o czymś, co jego samego obciąża.
> To jest proste i jedynie logiczne.
No cóż, trudno się nie zgodzić...
=========================
Polacy i Ruscy razem zapieprzyli...
Wynik:
3:0 dla sił ciemności...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-01-12 21:10:43
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:he6on4q83wkc$.1507lpqvakzml$.dlg@40tude
.net...
Dnia Wed, 12 Jan 2011 19:39:22 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1a1e7pl3gcy53$.1gn6znz7f2aw$.dlg@40tude.net...
>> Nie do Moskali, tylko do przyjaciół tychże Moskali: to co, jak tam
>> "siemapoczucie" po raporcie? Zadowoleni z kopa w d..ę?
>> :-///
>
> Agenturę i parchactwo skręca ból w kości ogonowej...
Mam nadzieję, że Tuska skręca najbardziej...
====================================================
=======================
Mam przekonanie wręcz, że praktycznie każdy w miarę świadomy człowiek- a
Tuskowi tego odmówić nie można- spodziewał się już od początku (może Tusk
nawet od 9 kwietnia) takiego właśnie raportu. Oczywiście- Tusk doskonale
zdaje sobie sprawę, że zgadzając się na konwencję chicagowską- teraz może
sobie mówić i robić, co mu się żywnie spodoba- Rosjanie to mogą olać (i
zapewne to zrobią)- w majestacie prawa. A się drze w niebogłosy- pod
publikę. Kto głupi- kupi to i będzie podziwiał, jak to Tusk "walczy" do
końca.... Putin też o tym wie, więc zapewne gniewać się nie będzie.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-01-12 21:11:18
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:igksp9$83i$...@s...aioe.org...
W dniu 2011-01-12 19:22, Ikselka pisze:
> Nie do Moskali, tylko do przyjaciół tychże Moskali: to co, jak tam
> "siemapoczucie" po raporcie? Zadowoleni z kopa w d..ę?
> :-///
Ja byem tam to nazwal gorzka prawde.
I tak milo ze strony naszych przyjaciol Moskali, ze nie nie wystawili
nam rachunku za prace komisji oraz ekip usuwajacych skutki wypadku oraz
nie oskarzyli ofiar o spowodowanie zagrozenia obslugi ich lotniska.
====================================================
=========================
Nie mów hop- wszystko przed nami.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-01-12 21:12:37
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.Dnia Wed, 12 Jan 2011 22:10:43 +0100, Chiron napisał(a):
> A się drze w niebogłosy- pod
> publikę. Kto głupi- kupi to i będzie podziwiał, jak to Tusk "walczy" do
> końca.... Putin też o tym wie, więc zapewne gniewać się nie będzie.
Oczywiście. Któż tego wszystkiego nie wie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |