Data: 2003-12-12 21:46:59
Temat: Dolina
Od: "someone" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Moje pytanie nie jest zbyt zawiłe...
Poprostu mam masakrycznego doła o podłożu, jak to się teraz mówi, "choroby
sierocej"...
Nie wiem jak się z tego wyplątać, racjonalne tłumaczenie i pozytywne
myślenie coraz bardziej zawodzi.
Prosze o porady które mogą mi z miejsca pomóc a nie że mam iść z tym do
specjalisty.
sam1
|