| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-26 02:23:58
Temat: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem poddania się zabiegowi
cholecystektomii.
Problem polega na tym, że /nie jest to uzasadnione żadnymi
przeciwskazaniami, ani też złymi doświadczeniami/ - mówiąc delikatnie nie za
bardzo lubię znieczulenie ogólne, które jest znieczuleniem obowiązującym w
przypadku laparoskopii (która to jest w chwili obecnej w zasadzie podobno
jedyną obowiązującą).
Właśnie z uwagi na możliwość uniknięcia narkozy zdecydowałem się poddać
ch.klasycznej. Zdziwiła mnie jednak inna rzecz: Dokładnie całej rozmowy z
lekarzem nie pamiętam, ale coś mi się kołacze po głowie, że wspomniał coś o
leku o nazwie Dormicum. Dlatego też chciałem się czegoś dowiedzieć cóż to za
lek i czemu służy, bo z wyszukanych dotychczas informacji wynika, iż jest to
mimo wszystko lek usypiający - czy znaczy to, że w przypadku tego zabiegu
nie da się pozostać 'świadomym' w czasie trwania zabiegu i uśpienie jest
konieczne ? Jak to jest tak naprawdę ? A może to od czegoś zależy ? Za każde
info serdeczne dzięki.
cOOba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-26 09:22:36
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Zdaje się, że to było w postaci płynnej i powodowało lekkie otępienie i
uspokojenie. Zdecydowanie się po tym nie zasypia. Miałam znieczulenie
przewodowe do artroskopii.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-26 09:32:50
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Witam,
Zapraszam na http://www.roche.pl/pharma/lek.php?lid=25 ! :)
Pozdrawaim,
LO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-26 12:58:53
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???cOOba wrote:
> Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem poddania się zabiegowi
> cholecystektomii.
> Problem polega na tym, że /nie jest to uzasadnione żadnymi
> przeciwskazaniami, ani też złymi doświadczeniami/
Jak nie ma potrzeby wykonywania operacji, to po co chcesz jej się
poddać??? Chyba coś nie tak.
- mówiąc delikatnie nie za
> bardzo lubię znieczulenie ogólne, które jest znieczuleniem obowiązującym w
> przypadku laparoskopii (która to jest w chwili obecnej w zasadzie podobno
> jedyną obowiązującą).
Co jest "jedyną obowiązującą"? Laparoskopia jest znacznie mniej
traumatyzująca. Robią ci trzy małe ranki w powłokach i odcinają
pęcherzyk. Wychodzisz po 2 dniach.
Po ch.klasycznej masz bliznę 10-15cm pod łukiem żebrowym. No i
standardem chyba jest znieczulenie ogólne, chociaż chyba też można
ztosować nasiękowe.
> Właśnie z uwagi na możliwość uniknięcia narkozy zdecydowałem się poddać
> ch.klasycznej.
To właśnie w cholecystektomii klasycznej stosuje się znieczulenie
ogólne. W laparoskopowej częściej się stosuje znieczulenie dokanałowe.
Nie zasypiasz, jesteś znieczulony od stóp po pachy.
Zdziwiła mnie jednak inna rzecz: Dokładnie całej rozmowy z
> lekarzem nie pamiętam, ale coś mi się kołacze po głowie, że wspomniał coś o
> leku o nazwie Dormicum.
Już dostałeś odpowiedź w innym poście.
Jak to jest tak naprawdę ? A może to od czegoś zależy ? Za każde
> info serdeczne dzięki.
Nie ma sprawy.
--
Poczta:
użytkownik: pawelwo
serwer: klub.chip.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-01-26 13:07:06
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???> Zapraszam na http://www.roche.pl/pharma/lek.php?lid=25 ! :)
Jakkolwiek na owej stronie 'stało' :
"...Krótko działający środek nasenny do stosowania w premedykacji, sedacji
oraz do indukcji i podtrzymywania znieczulenia ogólnego.."
to po przeczytaniu tego, co napisała "Ewa W" w
news:ct7n2p$lfc$1@opat.biskupin.wroc.pl
"Zdaje się, że to było w postaci płynnej i powodowało lekkie otępienie i
uspokojenie. Zdecydowanie się po tym nie zasypia." zgłupiałem nieco :)
Ponieważ jednak w słowach Mojej Przedmówczyni padły słowa 'zdaję się' a, z
całym Szacunkiem dla Niej polecony serwis to jednak serwis medyczny więc i
dane pewne dlatego muszę im chyba wierzyć, że mimo to lek ten usypia, tylko
nie tak głęboko, jak inne środki.
Pozdraw.
cOOba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-01-26 13:33:28
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???
Użytkownik "cOOba" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ct84lj$mf$1@news.onet.pl...
>> Zapraszam na http://www.roche.pl/pharma/lek.php?lid=25 ! :)
>
> Jakkolwiek na owej stronie 'stało' :
>
> "...Krótko działający środek nasenny do stosowania w premedykacji, sedacji
> oraz do indukcji i podtrzymywania znieczulenia ogólnego.."
>
> to po przeczytaniu tego, co napisała "Ewa W" w
> news:ct7n2p$lfc$1@opat.biskupin.wroc.pl
> "Zdaje się, że to było w postaci płynnej i powodowało lekkie otępienie i
> uspokojenie. Zdecydowanie się po tym nie zasypia." zgłupiałem nieco :)
>
> Ponieważ jednak w słowach Mojej Przedmówczyni padły słowa 'zdaję się'
"Zdaje się" dotyczyło jedynie formy leku - nie byłam pewna, czy to na pewno
płyn, może i tabletka. Z pewnością to dostałam, ponieważ poinformowano mnie
o tym. Ale to bez znaczenia dla sprawy.
Co do efektu - u mnie NA PEWNO nie podziałał usypiająco, ponieważ pamiętam
dokładanie cały zabieg, obserwowałam jego przebieg na monitorze.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-01-26 14:22:59
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Dnia 26.01.05, około 14:07, cOOba bulgocze <news:ct84lj$mf$1@news.onet.pl>:
> "...Krótko działający środek nasenny do stosowania w premedykacji, sedacji
> oraz do indukcji i podtrzymywania znieczulenia ogólnego.."
> [...]
> "Zdaje się, że to było w postaci płynnej i powodowało lekkie otępienie i
> uspokojenie. Zdecydowanie się po tym nie zasypia." zgłupiałem nieco :)
Dormicum jest w formie tabletek i roztworu. Zresztą są też inne preparaty
midazolamu. Owszem, jest to krótko działający lek nasenny, ale nie
anestetyk. Jego główną zaletą jest niepamięć tego czasu, w którym działa.
Lubią go stosować u dzieci. I na pewno nikt Ci go nie poda w dawce takiej,
po której przestaniesz oddychać i zaśniesz ;) bo to dodatkowy kłopot dla
anestezjologa. Podaje się go właśnie w _premedykacji_, jako taki hmmm
'ogłupiacz'. Świat przestaje być taki paskudny jak jest na codzień, na
trzeźwo ;)
A czemu tak się bronisz przed znieczuleniem ogólnym?
--
ika - umop apisdn
if you've never seen an elephant ski, then you've never been on acid
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-01-26 14:34:40
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Pewnego wieczoru Wed, 26 Jan 2005 14:33:28 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Ewa W, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Co do efektu - u mnie NA PEWNO nie podziałał usypiająco, ponieważ pamiętam
> dokładanie cały zabieg, obserwowałam jego przebieg na monitorze.
Tez mialam zabieg pod wplywem tego srodka (dostalam go w zastrzyku, w
zadek) - i owszem - nie zasnelam, bylam calkiem swiadoma tego co sie dzieje
- ale nie moglam nic wyartykulowac, zanim sie zebralam zeby cos powiedziec
- to wychodzil mi jakis lekko dziwny belkot.
Czulam sie fatalnie pod jego dzialaniem - jakbym na nic nie miala wplywu
(bo nie mialam), czulam i rozumialam wszystko przytomnie ale cialo mnie nie
sluchalo.
Na dokladke dwie godziny po zabiegu wypuszczono mnie ze szpitala, jakos sie
wysnulam na zewnatrz - nie pamietam jak trafilam do drzwi - i na szczescie
przyjechal odwiedzic mnie moj brat (pewien ze jeszcze poleze) i znalazl
mnie krazaca ledwo ciepla pod szpitalem :(
Nie mam dobrych wspomnien :(
Byc moze dlatego ze dostalam taka a nie inna dawke i zostalam tak a nie
inaczej potraktowana przez lekarzy :(
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-01-26 18:56:33
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???
"ika" <i...@s...wody> w news:1uwxlfpm3kqqz.aaaf4oblbrdz$.dlg@40tude.net...
popełnił(a):
> A czemu tak się bronisz przed znieczuleniem ogólnym?
Tak mówiąc szczerze to sam do końca nie wiem ;)
Wiem, że to dziwne, bo kiedy czasem zasypiam w ciągu dnia i budzę się po
paru godzinach nie myślę o tym, jak o 'strasznym doświadczeniu' tylko
traktuję to normalnie, a już w przypadku snu operacyjnego jakoś tak źle mi
się to jawi. Niestety dokładnie nie umiem określić skąd się to bierze. Poza
tym /choć nigdy żaden chirurg nic mi nie zawinił/ lubie wiedzieć co się
dzieje w czasie takiego zabiegu, a (chyba, że się mylił) właśnie taki stan
został mi zapewniony <oczywiście nie 'na 100...0000%' ;) ale z 'prawie
pewnością' > przez chirurga. Jutro zresztą udaję się na ostateczną rozmowę z
anestezjologiem pracującym w szpitalu, w którym mam się zamiar operować.
Poza tym, przynajmniej dotychczas tak było - drażni mnie w z.o fakt, że
budziłem się i przez +/- minutę nie wiedziałem 'czy to jeszcze ziemski
padół, czy już raj ;)' jakbym się porządnie 'narąbał' /przepraszam za
niezbyt obyczajny język'/.
Dziękuję za wszelkie dotychczasowe wypowiedzi i pozdrawiam serdecznie
cOOba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-01-26 22:55:02
Temat: Re: Dormicum - co to dokładnie i w jakim celu ???Dnia 26.01.05, około 19:56, cOOba bulgocze <news:ct8p4q$9c$1@news.onet.pl>:
> Poza tym, przynajmniej dotychczas tak było - drażni mnie w z.o fakt, że
> budziłem się i przez +/- minutę nie wiedziałem 'czy to jeszcze ziemski
> padół, czy już raj ;)'
To na rozweselenie taka szpitalna anegdotka, z życia oczywiście:
po zabiegu anestezjolog wybudza pacjenta, a chirurg - wysoki facet, z
zapuszczonymi kręconymi włosami i zarośniętą brodą staje nad klientem,
lampę operacyjną ustawia sobie za głową jak aureolę i mówi: wstawaj,
wstawaj, to ja, święty Pietrek!
Ja bym tam wolała nie słyszeć chyba co chirurdzy mówią w czasie zabiegu, bo
oni najpierw mówią później myślą ;) Zresztą kiedy muszą uważać na słowa,
nie uważają na pole operacyjne. Z całym do nich szacunkiem (bo kiedyś
chciałam w tym robić), ale jednak wolę stać po tej drugiej stronie bariery.
Zdrówko i powodzenia :D
--
ika - umop apisdn
oh, we need the Falkland Islands... for strategic sheep purposes!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |