« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-29 12:52:23
Temat: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Szukam jakiś materiałów na temat rozwodów. W szczególności
interesują mnie badania skutków rozwodów na dzieci, które ten rozwód przeżyły
w wieku 3-5 lat.
W zasadzie to bardziej niż statystyki interesują mnie realne doświadczenia
ludzi. Chętnie porozmawiałbym z osobami, które taki rozwód przeprowadziły
w swojej ocenie pomyślnie, tj. np. założyły nowe rodziny i udało im się
wychować swoje dzieci.
Chętnie (a nawet chętniej) też porozmawiałbym z ludźmi, którzy są tymi
"dziećmi" - jak oceniają wpływ ruchu rodziców na swoją kondycję, jak to
widzą, jak sobie poradziły.
Oczywiście chyba raczej na priva.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-29 13:09:32
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Redart napisał(a):
> Szukam jakiś materiałów na temat rozwodów.
http://www.zora22003.republika.pl/malzenstwo.htm
Spróbuj napisać jeszcze na pl.soc.rodzina, tam z Tobą pogadają o tym.
--
Wiec chodź pomaluj mój świat: ocenzurowany [na] o2.pl Kaman!
Skype - kawal_gnoja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-29 15:20:16
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Użytkownik "Gnój" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:19skfu5ty40ob$.dlg@gnoj.pl...
Ciekawa strona ...
czytam dalej...
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-29 16:05:14
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Duch napisał(a):
> Ciekawa strona ...
> czytam dalej...
Tą stronę znalazłem dzisiaj i czytam cały czas to co w erotykach jest.
Kawał dobrej roboty ktoś odwalił za friko.
--
Jak widzę te złote myśli w sygnaturach to chce mi się rzygać.
Skype - kawal_gnoja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-29 17:37:46
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców."Redart" <r...@o...pl> wrote in news:d2biss$g9k$1@news.onet.pl:
> Szukam jakiś materiałów na temat rozwodów.
Nareszcie zmadrzales?
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[grono.net:kominek]
"zrozumialem wielu dziwnych ludzi, z tym ze wiekszosc byla glupkami...." [bluzgacz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-30 00:33:34
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.
"Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:d2biss$g9k$1@news.onet.pl...
> Szukam jakiś materiałów na temat rozwodów.
Ja tak w kwestii formalnej:
TY sie chcesz rozwiezc?
No to teraz rozumiem, dlaczego nie chciales mi na oczy pokazac!
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-30 07:06:15
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:3auaeoF6f16ifU1@individual.net...
>
> "Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:d2biss$g9k$1@news.onet.pl...
> > Szukam jakiś materiałów na temat rozwodów.
> Ja tak w kwestii formalnej:
>
> TY sie chcesz rozwiezc?
Ja wiem, czy chcę ...
Coraz poważniej rozważam to jako względnie najrozsądniejsze
wyjście z sytuacji.
Żona zablokowała terapię małżeńską - po pierwszej wizycie postawiła
sprawę "jakoś tak":
1. "Jedna z terapeutek mi się zupełnie nie podobała" (zadawała
pytania, na które żona nie chciała odpowiadać, jak to mówi:
"nie mam ochoty wracać do tego bagna i się w tym wszystkim
babrać" - ciekawa argumentacja na terapii ... ).
2. "Ty miałeś chodzić, tak mi obiecywałeś, bo to Ty jesteś chory"
3. "Moja siostra (mgr. psycholog od kilku miesięcy - kolejny
"autorytet" w jej rodzinie) mówi, że ta terapia to jakaś pomyłka,
że nie zaczyna się od terapii systemowych(?), że coś tam pierdy,
pierdy ...". Generalnie znalazła sobie kolejny powód,
żeby mi pokazać, że jestem beznadziejny [ :) :( - można sobie wybrać ]
i że nie wiem, co robię (BTW. tą terapeutkę polecił mi vonBraun).
4. Szkoda pieniędzy na terapię.
5. ...
Ja jej mówię - sama zorganizuj terapię. Zrób coś.
Generalnie znów żona wie wszystko lepiej, tylko ... nic z tego
nie wynika. Ogranicza się do demonstrowania swojego rozczarowania
"tym wszystkim". Jej nie zależy, żeby coś istotnie zmieniać.
Jedynie zacieśnia związki ze swoimi rodzicami.
Jak złożę kwestię terapii w jej ręce, to dopiero zacznie się czekanie ...
Po raz kolejny na święta pojechałem sam na jeden dzień odwiedzić
ojca i po raz kolejny dostałem "zakaz" zabierania ze sobą córki.
Córa ma trzy lata, dziadka widziała na oczy raz w przelocie.
No i tak to wygląda.
Mój ojciec mówi tak: "Nie ważne, co się mówi - ważne, co się robi".
> No to teraz rozumiem, dlaczego nie chciales mi na oczy pokazac!
Że mnie w Wawie nie było ?
To kwestia odległości i czasu. Tera jeszcze
robimy dodatkowy projekt po godzinach.
Tłumaczę się, bo na pewno spotkanie byłoby fajne :).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-30 07:23:44
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Redart:
> Córa ma trzy lata, dziadka widziała na oczy raz w przelocie.
nie do odrobienia...
sorry za wtrącenie.
--
Beiru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-30 07:27:27
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.Duch:
> Ciekawa strona ...
tendencyjna, w końcu zrobiła ją kobieta...
--
Beiru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-30 08:21:10
Temat: Re: Dorosłe dziecko po rozwodzie rodziców.wiesniacki palant:
>Nareszcie zmadrzales?
Teraz bedziesz mial u niego wieksze szanse. ;DDD
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |