Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Dyskoloria? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dyskoloria? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-04-30 21:16:05

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:4818da94$1@news.home.net.pl...

> A wygląda jakbym na nią naciskała? :)

No, nie, nie:))) Ja też się kiedyś dziwowałam i zadawałam takie pytania:
"jak to możliwe, że wszystkie dzieciaki już potrafią, a moje nie?"

> Zastanawiam się po prostu, czy ewidentny brak postępów w tej dziedzinie
> przez ponad dwa lata jest szeroko pojętą normą, czy nie.

Szeroko pojętą normą pewnie nie, ale jednak takie modele się zdarzają. Na
pocieszenie powiem Ci, że mój młody dziś (16 lat) rysuje całkiem nieźle (z
plastyki ma 5, w porywach 6, bez żadnego wysiłku), a w komputerze grafiki
robi świetne, co by znaczyło, że jednak jakieś poczucie estetyki i wyczucie
kształtów i kolorów, gdzieś po drodze w nim się zalęgło.
Ale jego obrazki, nawet z końca czasów przedszkolnych, nie byly podobne do
niczego. Kiedyś dawno pisałam tu o tym. Malował np. wóz strażacki - no, ok,
wóz miał cztery kwadratowe koła, jakiś korpus (fakt - czerwony), ale potem
obok pojawiał się pożar, z czarnym dymem, który zasnuwał wszystko (a dziecko
nigdy w życiu nie widziało prawdziwego pożaru:). Po chwili po wozie
strażackim nie było śladu - obrazek przedstawiał czerń całkowitą:).
Plastelina zmieszana w szarość też była normą. Chowałam przed nim nowe
paczki, bo inaczej nic kolorowego nigdy wspólne byśmy nie ulepili.
O kolorowanki przestałam z nim walczyć, bo nudziły go śmiertelnie.
Książeczki z zerówki leżą w domu do dziś - wierz mi, nie ma tam ani jednego
obrazka pokolorowanego "do linii".
Nie wiem, czy Cię pocieszyłam, ale... no zdarza się, nawet w najlepszych
rodzinach:)
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-05-03 22:20:45

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 30.04.2008, o godzinie 17.48.16, na pl.soc.dzieci.starsze, Harun al
Rashid napisał(a):

>> Bo jeśli tak, to chwilowa moda. Młody też malował wszystko na jeden kolor,
>> najchętniej czarny (widać w siostrę się zapatrzył). Teraz już zauważa inne
>> kredki.
> To nie tak, ona używa kolorów, bez szczególnego przywiązania do
> jakiegokolwiek odcienia. Ale nie łączy ich w obrazek, tylko albo miesza do
> jednolitości, albo stosuje wyłącznie jeden na cały obrazek. Co właściwie
> wychodzi na jedno.

Mój ma tak samo. Czterolatek. Testy Ishihary przechodzi śpiewająco (widzi
to, czego ja nie widzę - mam deuteranopie). Robiłem wątek na dzieciach i
tam są linki.
Jak rozróżnia kolory to nie masz czym się martwić.


--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-05-05 10:55:31

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka"
>
> Misiek dopiero w przedszkolu w wieku lat 4,5 zaczął cokolwiek sensownie
> robić z materiałem plastycznym, czyli próbuje kolorować zgodnie z liniami,
> lepi w glinie na zajęciach. Wg przedszkolanki go to nudzi, dlatego nawet
> się nie przykłada.
> Młody niecały tydzień temu dostał od dzieciaków z przedszkola laurkę na
> urodziny (każdy coś namalował), na 25 młodych uzyszkodników tylko na 5
> obrazkach widać było jakieś 'coś' reszta to esy-floresy.
>
Czyli standard. Nie mam niestety dostępu do materiału porównawczego, więc
bazuję jedynie na postępach, względnie ich braku. Może to i dobrze. :)

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-05-05 10:59:34

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Miranka"
> Szeroko pojętą normą pewnie nie, ale jednak takie modele się zdarzają. Na
> pocieszenie powiem Ci, że mój młody dziś (16 lat) rysuje całkiem nieźle (z
> plastyki ma 5, w porywach 6, bez żadnego wysiłku), (...)
> Książeczki z zerówki leżą w domu do dziś - wierz mi, nie ma tam ani
> jednego obrazka pokolorowanego "do linii".
> Nie wiem, czy Cię pocieszyłam, ale... no zdarza się, nawet w najlepszych
> rodzinach:)
>
Pocieszyłaś. :*
Niespecjalnie zależy mi na ocenach, w łeb sobie nie strzelę, jak córka
będzie malować tak jak ja, czyli... ehm, po prosu beznadziejnie. :)
Jedyne, czego bałam się usłyszeć, to że jest to symptom jakiejś dysfunkcji.
A jak nie, to jestem happy i idę powiesić kolejny maziaj na lodówce.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-05-05 11:02:29

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Habeck Colibretto"
>
> Mój ma tak samo. Czterolatek. Testy Ishihary przechodzi śpiewająco (widzi
> to, czego ja nie widzę - mam deuteranopie). Robiłem wątek na dzieciach i
> tam są linki.
> Jak rozróżnia kolory to

... idź sobie poszukać innego powodu do zmartwienia. :)))
Wiesz, jak pocieszyć matkę.

>
> nie masz czym się martwić.

Zaraz będę wypełniać wniosek do przedszkola/i. ;)
Nie poharatam się, jeżeli odrzucą, bo i tak siedzę w domu, ale czterolatka
powinna już imo spędzać kilka godzin z rówieśnikami.

EwaSzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-05-05 11:28:58

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisała

> Nie poharatam się, jeżeli odrzucą, bo i tak siedzę w domu, ale czterolatka
> powinna już imo spędzać kilka godzin z rówieśnikami.

A myślałaś może o jakichś quasi-przedszkolach, ogniskach, zajęciach na kilka
godzin?
Martyna zanim poszła do normalnego przedszkola, też chodziła 2-3 razy w
tygodniu na coś takiego i bardzo sobie chwaliłam.

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-05-05 12:47:22

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nixe" napisała
>
>> Nie poharatam się, jeżeli odrzucą, bo i tak siedzę w domu, ale
>> czterolatka
>> powinna już imo spędzać kilka godzin z rówieśnikami.
>
> A myślałaś może o jakichś quasi-przedszkolach, ogniskach, zajęciach na
> kilka
> godzin?
> Martyna zanim poszła do normalnego przedszkola, też chodziła 2-3 razy w
> tygodniu na coś takiego i bardzo sobie chwaliłam.
>
Jest Przedszkole po godzinach w miarę blisko, ale godzina - dwie dziennie i
każde zajęcia osobno płatne. Z młodym trochę niewygodnie, bo ledwo do domu
wrócę, już pora iść po córkę. Teraz lepiej, idziemy na spacer na stare
miasto, bo pogoda pozwala. Ale i tak pół dnia wyjęte.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-05-06 10:30:24

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:481894bc$3@news.home.net.pl...

> To nie tak, ona używa kolorów, bez szczególnego przywiązania do
> jakiegokolwiek odcienia. Ale nie łączy ich w obrazek, tylko albo miesza do
> jednolitości, albo stosuje wyłącznie jeden na cały obrazek. Co właściwie
> wychodzi na jedno.

Za to moje dziecię, używa jedynie różowego , ewentualnie fioletu...;-p
Ostatnio zapytała mnie dlaczego wanna jest biała, bo ona chce różową,a panele
też mają różowe być, nie wspomnę o ciasteczkach, cukiereczkach, spineczkach,
gumeczkach, laleczkach i wszelakich innych..."dlaczego nie luzowe mamuś?" ;-)

Pozdrawiam
--
Ula (ulast)

http://ansibl.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-05-06 10:43:55

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fvpcei$djp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Za to moje dziecię, używa jedynie różowego , ewentualnie fioletu...;-p
> Ostatnio zapytała mnie dlaczego wanna jest biała, bo ona chce różową,a
> panele
> też mają różowe być, nie wspomnę o ciasteczkach, cukiereczkach,
> spineczkach,
> gumeczkach, laleczkach i wszelakich innych..."dlaczego nie luzowe mamuś?"
> ;-)
>

A mój gimnazjalista kilka miesięcy temu odkrył, że sedes w domu jest
zielony, a nie biały. Bo mu się przez 7 lat wydawało, że jest biały (cała
toaleta jest zrobiona na zielono w podobnym odcieniu). Na pytanie, jak to
biały, przecież jest w takim samym kolorze jak kafelki, odpowiedział, że
kafelki owszem są zielone, ale sedes to wyglądał na biały...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-05-06 10:57:50

Temat: Re: Dyskoloria? ;)
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:fvpd6l$enm$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> A mój gimnazjalista kilka miesięcy temu odkrył, że sedes w domu jest
> zielony, a nie biały. Bo mu się przez 7 lat wydawało, że jest biały (cała
> toaleta jest zrobiona na zielono w podobnym odcieniu). Na pytanie, jak to
> biały, przecież jest w takim samym kolorze jak kafelki, odpowiedział, że
> kafelki owszem są zielone, ale sedes to wyglądał na biały...

:-D

...natomiast ja dowiedziałam się,że mam granatowe jeansy, choć kupowałam takie w
odcieniu brązu.Ilekroć patrzyłam na owe spodnie widziałam brąz, natomiast całą
reszta widziała granat.
Do dziś dla mnie pozostaje to zagadką,robiłam testy z TŻ-em, wszelakie inne
przedmioty omawiałam kolorystycznie (podobno) dobrze ;-)

Pozdrawiam

--
Ula (ulast)

http://ansibl.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nie ma innego.
Gimnazja z klasami integracyjnymi ?
Panieneczka
Po podstawówce - test ze zdolnosci jezykowych.
A kiedy my płaczemy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »