Zwracam się do wszystkich z pytaniem, czy ktoś miał do czynienia z ambasadą
USA w Warszawie. Ja niestety miałam dzisiaj, i odniosłam wrażenie, iż osoba
niepełnosprawna jest osobą niepożądaną na terenie USA. Jestem osobą
całkowicie niewidomą. Mam siostrę mieszkającą legalnie na stałe w USA.
Miałam zamiar odwiedzić ją w wakacje. W Polsce uzyskałam wpis na listę
doradców podatkowych i prowadzę biuro podatkowe, mam rodzinę i jakoś daję
sobie radę. Niestety Pan Konsul wręczył mi list, (nie stać go było
powiedzieć co mi zarzuca), z którego wynika iż nie przekonałam go że nie
podejmę pracy w USA, (w jakim charakterze?) nie posiadam zobowiązań
rodzinnych (co z mężem i 2 dzieci) i zawodowych (co z kilkunastoma osobami
których rozliczam co miesiąc). Ciekawi mnie czy ktokolwiek spotkał się z
takim przejawem niechęci do osób niepełnosprawnych.
Bożena.