Data: 2002-07-15 15:44:23
Temat: Dziwne instynkty?
Od: "PaLF" <P...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam szanownych grupowiczow po raz kolejny!!!
Od wielu wielu wielu miesiecy (wlasciwie od kilku lat) posiadam dziwna chec
pozbawienia sie zycia. I nie chodzi tutaj o to ze jest mi na tym siwecie
zle - wrecz przeciwnie jest mi super.
Problem wyglada tak: jezeli stoje gdziekolwiek przy krawedzi, mam otwarte
okno w pokoju, stoje przy ulicy i widze szybko jadace auto to mam ogromna
ochote sie zabic - coraz ciezej mi sie z tym walczy, mam ochote poprostu
skoczyc z krawedzi czy okna lub rzucic sie pod auto - ta ochote odczuwam
tylko w momencie kiedy jestem przy samej krawedzi - konczy sie ona wraz z
momentem kiedy odsune sie metr czy dwa... wtedy zapominam ze wogole o tym
myslalem.
Powiedzialem to niedawno kumplowi i okazalo sie ze ma dokladnie to samo z
tymze nieco inaczej... on zawsze widzac kogos przy krawedzi ma ochotego
zepchnac...
W obu przypadkach zwycieza narazie rozsadek i "trzezwe myslenie" - ale czy
mozna wyeliminowac takie przypadlosci? Za wszelki rady nie brzmiace "udaj
sie do specjalisty" bede bardzo wdzieczny.
pozdrawiam
PaLF
|