Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!newsfeed.gazeta.pl!n
ews.gazeta.pl!not-for-mail
From: "dipsom_ania" <d...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Efekt placebo i no(mo)cebo.
Date: Mon, 30 Dec 2002 00:27:04 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 26
Message-ID: <auo0f3$g12$2@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-3837.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: news.gazeta.pl 1041204516 16418 62.87.140.253 (29 Dec 2002 23:28:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 29 Dec 2002 23:28:36 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: dipsom_ania
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:175870
Ukryj nagłówki
Pamiętacie, poruszaliśmy tę kwestię chwilowo...
Jakiś czas temu dostałam tabletki. Broniłam się przed nowymi, nie chcę
dokładać nowych... no ale w końcu zaczęłam brać. I jakby nieco (bardzo
nieco) lepiej się zrobiło. Poczytalam o nich, szperałam gdzie się dało
pomijając załączoną ulotkę.
I to było jak sinusoida. Z dołu do góry i... znów to samo. Zaczęlam myśleć:
"Tabletki mają zabić w tobie strach? TAAAAAA! Już! Lek na wszystko
oczywiście".
To jak z piciem. Czasem wypiję trzy piwa i czuję luz, a czasem i po pięciu
nadal jakieś spięcie... to ten efekt "nocebo" (mocebo?). Wiem, że lęk
pochodzi z wewnątrz. SAME TABLETKI mi mogą jakoś tam pomóc, ale mnie nie
uleczą. Uleczyć może mnie przede wszystkim
a) moja własna psychika
b) psychoterapeuta (który na razie odsysłał[a] z kwitkiem)
Zastanawiam się, skąd delikatna poprawa i następnie powrót... czy z powodu
tego odwrotnego efektu, wmówienia sobie, że jakaś tam tabletka mi nie może
pomóc, jeśli sama sobie nie pomogę?
Coraz bardziej w tym wszystkim głupieję.
--
...dipsom_ania... ~~
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|