| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-27 10:46:22
Temat: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieOstatnio ktos powiedzial mi ze jestem egocentrykiem. Zastanowiłem sie nad
tym, troche poczytalem artykułów o egocentryzmie, egoizmie i innych typach
osobowosci z 'ego'. Nigdy się specjalnie nie zastanawiałem nad łatkami które
mi mozna przypisć, choc wiedziałem ze cos jest nie tak z moim ego.
W każdym razie dostałem jakis impuls do zastanowienia się. Najogolniej nie
chce być egocentrykiem, narcyzem, kims skupionym nad samym soba i zyjacym
tylko dla siebie. A obserwuję takie zachowania. Tzn wszystko ma być
podporzadkowane dla moich potrzeb, wszystko dla mnie wygodne, projektuje
swoje potrzeby i mysli na innych itp. Problem dotyczy tez sfery zwiazkow z
partnerka - nie potrafie w pełni oddać się i obdarzyć uczuciem. Chyba tez
nie za bardzo umiem przyjac to uczucie. Wieczne poczucie niespełnienia w
zyciu (mimo tego ze w sumie dobrze funkcjonuje), Pesymizm (wewnetrzny, bo
osoby ktore mnie znaja powiedza raczej ze jestem wesołym kolesiem). Krytykę
mojego zachowania czy tez zwrócenie uwagi odbieram czesto jako napasć na
osobę - podswiadomie jakos. Dodatkowo chec zaistnienia w towarzystwie, bycia
rozpoznawanym, akceptacji.
Jak wiadomo taki egocentryzm i narcyzm jest tak naprawdę ukryciem
niezadowolenia z siebie i braku miłosci. Tzn sadze ze ten egocentryzm
wybudował się własnie na podstawie braku miłosci do siebie, braku
akceptacji.
Jak zdazyłem zauwazyc psychologia opisuje te wszystkie zjawiska, mechanizmy
i zachowania te maja swoje podłoze. Skoro znane jest podłoze i mechanizm
usterki osobowosci, najprawdopodobniej tez sa jakies metody "leczenia". I
oto moje pytanie: czy da sie z tym jakos powalczyc?
Aktualnie mam 26 lat - czy jest jeszcze szansa na zmiane swojej osobowosci,
czy tez moze tak głebokie zachowania pozostana juz wbudowane na stałe. Aha -
jeszcze jestem do tego Piotrusiem Panem. Kurcze, poczytalem na wikipedii
trochę o osobowosciach i widze, ze odnajduje u siebie typy tych wszystkich
zachowań zwróconych na siebie. Teoretycznie jest mi z tym dobrze, ale w
praktyce to rodzi we mnie ból. Po prostu jestem nieszczesliwym gosciem. Cos
takiego jak pustka mnie ogarnia. Pusty jak bęben jest człowiek zyjacy tylko
dla siebie.
I teraz tak - wybrać się do psychiatry, psychologa? A moze na dobry poczatek
sam spróbowałbym ze soba powalczyc. Tylko jaki przepis, jakie postanowienia?
Internet wiele pisze o usterkach psyche, opisuje przyczyny, skutki - ale nie
dotarłem za bardzo do metod naprawy, czy usuniecia tych cech. A chciałbym
się tego pozbyć. Praca nad soba - jak domyslam sie. Moze potrzebny
przewodnik, ktory poprowadzi i wyleczy z piotrusiowatosci?
Teraz juz wiem, które zachowania sa typowo egocentryczne. Domyslnie bede z
tym walczyl i bede starał sie tak nie robić. Tylko czy jak juz w czesci to
się uda to znaczy ze wyzbywam się problemów z soba? Mi sie zdaje ze to
raczej bedzie narost skorupy na osobowosci ktora bedzie kryła stłamszony
egocentryzm w tym przypadku. I ze trzeba by to bardziej systemowo rozegrać.
Troche się cieszę ze juz obadałem co mniej wiecej ze mna nie tak. Choc
przyznam ze i spory niepokój jest. Dopóki zylo się nieswiadomie, było
łatwiej. Ale moze jak juz wiem ze mam problem to moze cos uda się zrobić.
Informacyjnie dodam, ze wychowywałem się w normalnej rodzinie, gdzie
panowała miłosc i zgoda, nie jestem jedynakiem. Nikt mnie nie tłukł - zdaje
sie wszystko było ok.
Dziękuję jesli ktos poswiecił czas i to przeczytał:)
--
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-28 09:21:25
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieUżytkownik Tomek T. napisał:
<cut>
zacznij może od uświadomienia sobie, na czym Ci w życiu najbardziej
zależy, czy masz jakieś zainteresowania, które są dla Ciebie ważne
(góry, żeglarstwo, rower, motor etc.) i spróbuj się temu poświęcić.
Zazwyczaj za hobby stoją też ludzie - tu możesz mieć pole do popisu,
poświęć się im trochę, pomagaj, spróbuj zżyć się z nimi... wspólne
wypady, wycieczki itp. Wtedy odnajduje się serdeczność i zaangażowanie
również z drugiej strony...
a co do Twojej dziewczyny.... skoro nie potrafisz się całkowicie oddać
uczuciu... czy ona jest rzeczywiście tą, z którą chcesz budować wspólną
przyszłość, czy Ty naprawdę ją kochasz? zastanów się nad tym, może
dlatego nie umiesz przyjąć jej uczucia ani obdarzyć ją swoim w pełni.
wiem, łatwo jest mówić, ale wierz mi, nie ma człowieka bez wad, każdy
powinien nad soba pracować, Ty masz już ogromny krok za sobą - dotarło
do Ciebie jak postrzegają Cię inni ludzie i CHCESZ popracować nad sobą a
to już bardzo dużo.
Życzę wytrwałości i osiągnięcia akceptacji u innych
pzdr
ahimsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-29 06:59:56
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebie->J.E. Tomek T.<- d76tpq$gap$...@n...news.tpi.pl naszkrobal(a):
Kolejnego TT już nie wytrzymam ;))
> Aktualnie mam 26 lat
Ja też ;))
Tomek T.
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 10:43:53
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieUżytkownik "ahimsa" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> zacznij może od uświadomienia sobie, na czym Ci w życiu najbardziej
> zależy, czy masz jakieś zainteresowania, które są dla Ciebie ważne
> (góry, żeglarstwo, rower, motor etc.) i spróbuj się temu poświęcić.
> Zazwyczaj za hobby stoją też ludzie - tu możesz mieć pole do popisu,
> poświęć się im trochę, pomagaj, spróbuj zżyć się z nimi... wspólne
> wypady, wycieczki itp. Wtedy odnajduje się serdeczność i zaangażowanie
> również z drugiej strony...
zainteresowania mam i to rózne. Ale to w zasadzie czysty hedonizm. Spedzanie
czasu na zabawach.I tak jak piszesz hobby to też ludzie . Wlasnie za bardzo
towarzysko spedzam czas. Zycie to jedna wielka impreza. Kontakt z ludzmi mam
więc raczej dobry. Tzn nie jestem az takim odludkiem który nie ma zadnego
towarzystwa a jak juz ma to jest postrzegany bardzo zle.
> wiem, łatwo jest mówić, ale wierz mi, nie ma człowieka bez wad, każdy
> powinien nad soba pracować, Ty masz już ogromny krok za sobą - dotarło
> do Ciebie jak postrzegają Cię inni ludzie i CHCESZ popracować nad sobą a
> to już bardzo dużo.
najwazniejsze to sobie powiedziec ze sie jest alkoholikiem - hihi.
Teraz bede próbował odejsc troche od przyjemnosci i wziasc sie do konkretnej
pracy. Aby czas sie nie przeslizgiwał miedzy paluchami. I kilka
postanowień - odwyk od piwa, od internetu(z tym trudniej) i nie bede tak
narzucał swoich pomysłow, zachowań - z tym sprobuje powalczyć.
Rozmawiałem wczoraj z kumplem, który stwierdził bym nie robił problemów tam
gdzie ich nie ma. Tzn zebym nie przesadzał z tymi pretensjami do siebie. On
podobnie jak ja jest starym kawalerem:) I mówi ze to taki to model zycia -
zycie wolnego człowieka, mieszkanie w pojedynke prowadzi chyba do wygody i
patrzenia na siebie.
Bede wiec probował rozpoznać problem dalej
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-01 11:05:33
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieUżytkownik "ahimsa" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> Zazwyczaj za hobby stoją też ludzie - tu możesz mieć pole do popisu,
> poświęć się im trochę, pomagaj, spróbuj zżyć się z nimi... wspólne
> wypady, wycieczki itp. Wtedy odnajduje się serdeczność i zaangażowanie
Egocentryk moze też poswiecac się ludziom. Ale robi to aby podbudować swoje
ego - jest taka poszlaka. Więc wyglada na to ze sam kontakt z ludzmi i
towarzyskość nie ustrzeze przed egocentryzmem ::|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-01 21:15:30
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieUżytkownik Tomek T. napisał:
> Użytkownik "ahimsa" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
>
>
>>Zazwyczaj za hobby stoją też ludzie - tu możesz mieć pole do popisu,
>>poświęć się im trochę, pomagaj, spróbuj zżyć się z nimi... wspólne
>>wypady, wycieczki itp. Wtedy odnajduje się serdeczność i zaangażowanie
>
>
>
> Egocentryk moze też poswiecac się ludziom. Ale robi to aby podbudować swoje
> ego - jest taka poszlaka. Więc wyglada na to ze sam kontakt z ludzmi i
> towarzyskość nie ustrzeze przed egocentryzmem ::|
>
>
przy takim podejściu i nastawieniu wszystko, każde zachowanie można
odczytać jako przejaw egocentryzmu
w ten sposób każdy człowiek jest egocentrykiem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-06 11:57:11
Temat: Re: Egocentryzm i proba zmiany samego siebieTomek T. <n...@y...com> napisał(a):
> zainteresowania mam i to rózne. Ale to w zasadzie czysty hedonizm. Spedzanie
> czasu na zabawach.I tak jak piszesz hobby to też ludzie . Wlasnie za bardzo
> towarzysko spedzam czas. Zycie to jedna wielka impreza. Kontakt z ludzmi mam
> więc raczej dobry. Tzn nie jestem az takim odludkiem który nie ma zadnego
> towarzystwa a jak juz ma to jest postrzegany bardzo zle.
Tego mi brakowalo w twoim poprzednim opisie ;-). Zupelnie, jakbym
czytala charakterystyke mojego przyjaciela (ekstrawertyka na dodatek), ktory
o krok cie wyprzedza, bo juz jest w trakcie transformacji.
> Teraz bede próbował odejsc troche od przyjemnosci i wziasc sie do konkretnej
> pracy. Aby czas sie nie przeslizgiwał miedzy paluchami. I kilka
> postanowień - odwyk od piwa, od internetu(z tym trudniej) i nie bede tak
> narzucał swoich pomysłow, zachowań - z tym sprobuje powalczyć.
Cechy osobowosci sa nabyte, mozna je wiec zmieniac a przynajmniej
korygowac.
Jeszcze raz polecam 'Charakter na cale zycie?' M. Slowikowskiego i
'Enneagram' A. Eberta i R. Rohra (ta ostatnia niedawno polecala Lea,
jestem swiezo po lekturze). A wizyta u psychologa? A po co?
> Rozmawiałem wczoraj z kumplem, który stwierdził bym nie robił problemów tam
> gdzie ich nie ma. Tzn zebym nie przesadzał z tymi pretensjami do siebie.
No bo troche racji w tym jest ;)
On
> podobnie jak ja jest starym kawalerem:)
Wiec ty w wieku 26 lat jestes starym kawalerem? No popatrz, ja tez mam
(od kwietnia i nadal sie nie moge przyzwyczaic do tego wieku) 26, a
ciagle jeszcze mowia o mnie 'mloda wdowa'. Ech, te etykietki ;)
Biegnaca z wilkami
http://integralinstitute.org/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |