Endoproteza-jak przyspieszyc termin operacji?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-05-03 08:50:26

Temat: Endoproteza-jak przyspieszyc termin operacji?
Od: "O...@W...op.pl" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wutam.
Czy ktoś z Grupowiczów może doradzić w jaki sposób,czym argumentować wniosek o
przyspieszenie terminu BEZPŁATNEJ operacji.Mój stan jest bardzo zły,mam silny ból a
termin za ok.3 lata.Czy warto pisac do NFZ prośbę,czy to może pomóc w sytuacji gdy
nie
mogę za nią po prostu zapłacić?

Pozdrawiam Ola

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-05-03 09:30:26

Temat: Re: Endoproteza-jak przyspieszyc termin operacji?
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "O...@W...op.pl" <n...@o...pl> napisał w
wiadomości news:0a3f.0000002d.42773b51@newsgate.onet.pl...

>Czy warto pisac do NFZ prośbę,czy to może pomóc w sytuacji gdy nie
> mogę za nią po prostu zapłacić?

Pewnie nie bo zakładam, ze wszyscy wymagający endoprotez są w podobnym
stanie - tzn odczuwają silny bol itd. I każdy zapewne chciałby mieć to jak
najszybciej:-( Niestety myślę, ze albo cierpliwie odczekasz swoje albo po
prostu musisz zapłacić -biorąc np kredyt z banku. Taka rzeczywistość:-/

HaNkA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-05-03 20:12:11

Temat: Re: Endoproteza-jak przyspieszyc termin operacji?
Od: "mayorbien" <b...@f...hoga.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ktoś z Grupowiczów może doradzić w jaki sposób,czym argumentować
> wniosek o
> przyspieszenie terminu BEZPŁATNEJ operacji.Mój stan jest bardzo zły,mam
> silny ból a
> termin za ok.3 lata.Czy warto pisac do NFZ prośbę,czy to może pomóc w
> sytuacji gdy nie
> mogę za nią po prostu zapłacić?

Zastosuj technikę mojej teściowej co nie jedną operację przeszła:
upierdliwość do bólu. Napisz pismo ws przyśpieszenia - odmówią? napisz
drugie. Jeszcze raz odmówią? napisz trzecie. Papier jest cierpliwy. Dzwoń
jak ostatni upierdliwiec. W końcu będą Cię mieć dość i przyśpieszą termin. W
NFZ są jakoś mało odporni ludzie na tę technikę. Teściowa dała radę i to nie
raz.
Pozdrawiam