Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-17 06:53:32

Temat: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: Figaro! <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak to się dzieje, że niektórzy są takimi zmarzluchami że przy 20
stopniach muszą zakładać polary, a inni przy 16 chodzą w krótkim
rękawku i jest im dobrze?

Tak właśnie jest u mnie, kiedy ja siedzę w krótkim rękawku i czuję się
komfortowo, to moja dziewczyna zkłada drugi sweter i ciągle jej zimno.

Oboje jesteśmy zdrowi, nie jestem żadnym tłuściochem (żeby nie było że
mnie tłuszcz izoluje ;-) i wogóle wszystko wydaje się w normie...

Zauważyłem za to że dziewczyna ma jakby wyższą temperaturę ciała,
oczywiście chodzi tylko o wrażenie "na dotyk", nie o gorączkę. Ja przy
niej jestem niemal zimny, a nie odczuwam dyskomfortu.


Czy ktoś wie od czego to zależy i skąd taka różnica w odczuwaniu
chłodu?
No i czy można jakoś takiego zmarzlucha "zahartować"? :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-17 07:10:55

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Jak to się dzieje, że niektórzy są takimi zmarzluchami że przy 20
> stopniach muszą zakładać polary, a inni przy 16 chodzą w krótkim
> rękawku i jest im dobrze?
>
> Tak właśnie jest u mnie, kiedy ja siedzę w krótkim rękawku i czuję się
> komfortowo, to moja dziewczyna zkłada drugi sweter i ciągle jej zimno.
>
> ja mam to samo ,mój facet w krótkim rekawie a ja w grubym golfie ,sa to
problemy z krazeniem -zimna stopy i rece-im dalej od serca tym nizsza temp.
,co do ilosci tłuszczu to w naszym przypadku sie nie zgadza bo oboje
jestesmy chudzi jak szczypiorki :).
pozatym kobiety maja naturalny cykl w którym temp. sie podnosi i opada.
wiec to moze tez miec na to wpływ.
co do zahartowania to chyba nic sie nie da z tym zrobic opróc wizyty u
lekarza.
p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-17 11:02:58

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

pamana wrote:

> co do zahartowania to chyba nic sie nie da z tym zrobic

Alez da sie !
Ja np. sukcesywnie przez cala zime obnizalam temperature w sypialni oraz
staralam sie spedzac duzo czasu na swiezym powietrzu (spacery, narty
itp). Nie wiem, jak to dziala, ale rzeczywiscie marzne o wiele mniej niz
wczesniej.

Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-17 20:46:08

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Mon, 17 May 2004 08:53:32 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Figaro!, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> ciągle jej zimno.

Czy na pewno jest zdrowa?
Nie ma jakichs problemow z tarczyca?

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-18 05:39:27

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: Figaro! <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 May 2004 22:46:08 +0200, La Luna
<b...@p...onet.pl> wrote:
>> ciągle jej zimno.
>
>Czy na pewno jest zdrowa?
>Nie ma jakichs problemow z tarczyca?

Zdrowa jak ryba, żadnych problemów.
Raz lub dwa razy w roku przeziębienie - czyli w normie.
Tylko to uwielbienie gorąca i zero tolerancji na chłód :-(

Wiesz jak ja się gotuję w sypialni?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-18 16:51:45

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: "Faf" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiesz jak ja się gotuję w sypialni?

Mam to samo. Nie jesteś jedyny. Dopóki mieszkałem sam, miałem kilkaset zł
zwrotu za ogrzewanie co rok. Odkąd wprowadziła się żona dopłacam dwa razy
tyle regularnie. Cały rok śpię bez piżam, a latem bez żadnego okrycia. Żona
ma dwie kołdry i koc obok łóżka (jeśli potrzebuje). Ja zdrowy. Ona też. Z
tarczycą problemów nie ma.

Pozdrawiam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-18 17:03:02

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: "darek" <D...@u...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam to samo. Nie jesteś jedyny. Dopóki mieszkałem sam, miałem kilkaset zł
> zwrotu za ogrzewanie co rok. Odkąd wprowadziła się żona dopłacam dwa razy
> tyle regularnie. Cały rok śpię bez piżam, a latem bez żadnego okrycia.
Żona
> ma dwie kołdry i koc obok łóżka (jeśli potrzebuje). Ja zdrowy. Ona też. Z
> tarczycą problemów nie ma.

moze tu nie o zdrowie chodzi a o temperament, moze to zimna kobieta jest ?

Darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-05-19 06:14:47

Temat: Re: Eskimosi i zmarzluchy :-) jak to jest?
Od: Figaro! <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 May 2004 19:03:02 +0200, "darek" <D...@u...wp.pl>
wrote:
> moze tu nie o zdrowie chodzi a o temperament, moze to zimna kobieta jest ?

No właśnie nie... ona bardzo gorąca jest :-)

Wychodzi na to że nie ma sposobu - trzeba się przyzwyczaić. Straszne.
A ja tak lubię rzeźki chłód.

Trzeba się było ze szwedką związać ;-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

taksol
Help
sarkoidoza - co to takiego?
bolące stawy
za dużo śliny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »