« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2005-04-29 21:09:11
Temat: Re: w sklepach...Użytkownik "Marta Góra" napisała:
> Zapchać kompostownik?:D Sam się zapycha:D Tzn mam pryzmę i jej długość
> dramtycznie przyrasta:D
Fajnie masz :) Ja caly czas jeszcze wiecej zuzywam niz mi sie robi. Dlatego
jak jestem w stajni to pakuje gnoj od workow na smieci i dorzucam do
kompostu ;D Dziwnie sie na mnie patrza, nie wiem czemu ;)
> A poważnie, staram się nie wywalać na kompost żadnych roślin ozdobnych,
> albo rozdaję no i mam jeszcze tyle miejsca że gdzieś się zawsze zmieszą.
> Bardzo fajnie usłyszeć od sąsiadki: ten mały irys od Pani mi kwitnie -
> irys
> przyjechał kiedyś od Ewy i się rozrósł:)
Moge tylko z calego serca pogratulowac :)
> PS. Jak Cię nie przerazi odległość to zapraszam:)
Ja jestem malo strachliwa :) Jesli dobrze kojarze, ze okolice Krakowa, to
moglabym sie kiedys zabrac z mezem jak bedzie jechal sluzbowo i porwac mu
samochod ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2005-04-29 21:12:08
Temat: Re: w sklepach...Użytkownik "Marta Góra" napisała:
> A masz ochotę na jakieś byliny z mojego ogrodu?
> W TaBazie są tylko te, co do których mam pewność - jest jeszcze drugie
> tyle
> - no name:(
Bardzo bym chciala miec Brunnera macrophylla 'Jack Frost' :) Ale glupio mi
przyjezdzac z pustymi rekami, wiec moze wpisze w koncu do tabazy co mam, a
czego nie ma w bazie wysle Ci mailem, dobrze?
Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka
PS. Ogolnie to jestem Jaga i tak sie wpisalam do tabazy :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2005-04-29 22:35:45
Temat: Re: w sklepach..."Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:1lzl86ysebqyg.1c077oecjymgp.dlg@40tude.net...
> [...] to oznacza jedno - jest niezniszczalny:)
Przesada, niestety :(
Musze starac sie delikatnie lopat uzywac, albo nie kopac w glinie :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2005-04-30 17:32:45
Temat: Re: w sklepach...Agnieszka Biernacka wrote:
> odstrasza mnie interfejs (a fe, jak to slowo wyglada ;)
Zawsze mozesz uzywac polskiego tlumaczenia "międzymordzie" :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2005-05-09 12:24:03
Temat: Etykietki
Użytkownik "Dirko" napisał
Basia Kulesz napisał(a):
> >
> > Cóż...do wyposażenia ogrodnika w podróży należy oczywiście plik
> > etykietek i wodoodporny mazak:-D Niezależnie od kraju docelowego.
> >
> Hejka. Jak człowiek gdzieś wyjeżdża, to zawsze czegoś zapomni wziąć ze
> sobą. Tym razem padło na plastikowe etykietki wykrojone z kubków po
jogurcie
> i mazak. :-(
No właśnie.
Z czego robicie czy kupujecie gdzieś gotowe?
Cięłam na ukośne paski plastikowe okładki od skoroszytów i pisałam na nich
ponoć niezmywalnym pisakiem, ale po roku mało co można przeczytać.
A gdzie można kupić takie jak w szkółkach - sztywny gruby pasek zaostrzonego
plastiku, na którym widać i ołówek i mazak ?
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2005-05-09 12:45:13
Temat: Re: EtykietkiMajka napisała:
> Z czego robicie czy kupujecie gdzieś gotowe?
> Cięłam na ukośne paski plastikowe okładki od skoroszytów i pisałam na nich
> ponoć niezmywalnym pisakiem, ale po roku mało co można przeczytać.
> A gdzie można kupić takie jak w szkółkach - sztywny gruby pasek zaostrzonego
> plastiku, na którym widać i ołówek i mazak ?
Produkuje taka firma z Częstochowy. Bywają na targach, w każdym razie
w Krakowie byli, więc może do Szczecina też pojadą?
Za 100 sztuk tych prostych zaostrzonych zapłaciłem w sobotę 8 zł.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2005-05-09 12:45:44
Temat: Re: Etykietki
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał
> Majka napisała:
>
> > Z czego robicie czy kupujecie gdzieś gotowe?
> > Cięłam na ukośne paski plastikowe okładki od skoroszytów i pisałam na
nich
> > ponoć niezmywalnym pisakiem, ale po roku mało co można przeczytać.
> > A gdzie można kupić takie jak w szkółkach - sztywny gruby pasek
zaostrzonego
> > plastiku, na którym widać i ołówek i mazak ?
> Produkuje taka firma z Częstochowy. Bywają na targach, w każdym razie
> w Krakowie byli, więc może do Szczecina też pojadą?
> Za 100 sztuk tych prostych zaostrzonych zapłaciłem w sobotę 8 zł.
Dałabym10,- ;-)))
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2005-05-09 13:19:29
Temat: Re: Etykietki
> > Za 100 sztuk tych prostych zaostrzonych zapłaciłem w sobotę 8 zł.
>
> Dałabym10,- ;-)))
>
> Majka
Etykietki robię z pociętej na paski puszki po piwie.
Po wewnętrznej stronie piszę długopisem, napis jest
wytłoczony.Da się wcisnąć w ziemię i owinąć o gałązkę.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2005-05-09 15:15:07
Temat: Re: EtykietkiMajka wrote:
> Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał
>> Majka napisała:
> Dałabym10,- ;-)))
>
> Majka
:)
ten Pan p...@e...wroc.pl
nawet wydrukuje Tobie drukarka termotranserowa na zatyczkach
zaproponowane przez Ciebie nazwy itp
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2005-05-09 16:01:48
Temat: Re: EtykietkiDnia Mon, 9 May 2005 14:24:03 +0200, Majka napisał(a):
>
> No właśnie.
> Z czego robicie czy kupujecie gdzieś gotowe?
> Cięłam na ukośne paski plastikowe okładki od skoroszytów i pisałam na nich
> ponoć niezmywalnym pisakiem, ale po roku mało co można przeczytać.
Skoroszyt jest do bani:(
Lepiej pociąć kubki po jogurtach i serkach, na tym niezmywalny pisak trzyma
się znacznie dłuzej.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |