Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Eutanazja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Eutanazja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-28 23:42:39

Temat: Re: Eutanazja
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mietek Pietras":

Panie Marku;)
Wie Pan, co teraz będzie ? Wilczek zje mnie żywcem:))
Ale to zbyt poważna sprawa, by żartować.

Nie chciałabym znaleźć się w sytuacji, która zmuszałaby
mnie do takich decyzji, zarówno od biernej jak i czynnej strony..
Być może młodzi ludzie nie czują jeszcze niektórych spraw,
wydaje im się, że to są rzeczywiście sprawy "księzycowe".
Łatwo wyrokują, nie wdając się w ceregiele z empatią..
Tyle, że to oni będą wkrótce tworzyć prawo.
Obawiam się, że może to być prawo zbyt odczłowieczone,
zbyt "ekonomicznie uzasadnione";), marzy mi się,
żeby człowiek chory i cierpiący miąl jednak jakąś alternatywę
prócz przysłowiowego zrzucenia ze skały...
Pozdrawiam
Eva





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-01-29 00:48:56

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Więc czy na prawdę nie rozumiesz, że optowanie za eutanazją w naszych
> realiach ma tylko walor wysokiej szkodliwości społecznej? Skoro można zabić
> człowieka za 600 zł? Bo te 1800 zł lekarz dzielił pewnie z sanitariuszem i
> szoferakiem, żeby trzymali gęby na kłódkę!

Odpowiedz na pozostale fragmenty tekstu... bo z tego co piszesz na prawde
wynika, ze sciaganie zlodzieji przez organa prawa nie ma ekonomicznej racji
bytu czyz nie? I trzymasz sie jednego, jedynego watku dyskusji w ogole nie
zauwazajac innych. Ze swojej perspektywy zawodowej na pewno znasz przypadki,
gdzie ludzie potrafia zabic za znacznie mniej niz owe kilkaset zlotych...
Nie jestem fanatycznym zwolennikiem eutanazji jednak w moim ogolnym bilansie
zyskow i strat opcja za nieznacznie przewaza.

Docieraja do mnie argumenty na temat ekonomii jednak nie wszystko mozna
przeliczac na pieniadze. Rozumiem postawa zakorzeniona w wartosciach
religijnych ale to kwestia do rozpatrywania we wlasnym sumieniu (tak jak
aborcja moim zdaniem). Wywieranie presji, nawet nieswiadomej przez
otoczenie - rowniez rozumiem. Swiat nie jest czarno-bialy. Jednak nie
moge pogodzic sie z sytuacja, ze z powodow finansowych czlowiek cierpi
katusze i mimo, iz chcialby juz odejsc ze swiata mu sie to uniemozliwia.
Nie sadze aby bylo to humanitarne. Tak samo ma sie sprawa wolnosci wyboru,
ktora ludziom sparalizowanym czy w inny sposob ograniczonym motorycznie
jest odbierana. Na jakims kanale byl dzisiaj program o eutanazji, jednak
nie mialem czasu go obejrzec i natknalem sie tylko na preview, gdzie
chory nie chcial juz trwac w zyciu takie jak to. I z tego co widzialem
problem nie lezal na gruncie ekonomicznym.

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 09:35:41

Temat: mam problem ze swoim facetem
Od: "scorpionka" <s...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

mam problem, nie umiem sie dogadac ze swoim facetem,
odam przyklad syt.

rozmawiamy na jakis temat, w pewnym momencie on mowi ze nie chce juz na ten
tamt rozmawiac, na pytanie dlaczego, odpowiada ze ta rozmowa nie jest mila,
wiec pytam sie co powiedzialam nie tak, pokaz mi, dlaczego ta rozmowa jest
dla Ciebie nie mila, a on odpowiada ze nic
i ze nie wytlumaczy mi
i mowie ze nie chce ze mna na ten temat rozmawiac
pytam czy ten temat jest dla niego przykry a on mowi ze nie, no to do
CHOLERY DLACZEGO ON NIE CHCE ZE MNA ROZMAWIAC

tak sie czesto zdarza
pomozcie, bo ja juz nie wiem jak mam z nim rozmawiac
s.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 11:12:20

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> "Często zbyt gorliwych drwali powalony dąb powali" ( chyba Lec ?)

To akurat cytat z postu Andrzeja a nie Evy :-)

> oprocz tragicznego aspektu praktycznego rowniez zwykly ludzki. Mozna sie
> zakochac w Pani. Ile Pani ma lat jesli mozna wiedziec skoro jest tak madra i
> wrazliwa zarazem?

NTG!
FUT pl.soc.seks.towarzyskie

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 11:57:54

Temat: Re: Eutanazja
Od: "wojtekf" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


Czesc Alfredzie :),

"... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
> Widzisz Wojtku - to jest jedna z cech chatakterystycznych
> Dorci uczestnictwa.Wpada, czyta jakiś fragment wypowiedzi
> - klapka - i juz masz odpowiedź na Twój/nie Twój post.
> Dorcia się potem usprawiedliwia, że nie ma archiwum,
> nie ma czasu i w ogóle nie ma ochoty na nic więcej
> ponad swoje rozrywkowe pisanie.

Nie mozna usprawiedliwiac faktu wkładania ludziom
w usta pogladow ktorych nie wypowiedzieli
brakiem archiwum , brakiem ochoty , brakiem czasu.


przyklady :Dorrit napisala :

"Ja też więc zapytam - jakim prawem żądasz
od ludzi przedwczesnej śmierci"

manipulacja , nigdzie tego nie napisalem

podobnie :
"Ale pytanie - lepiej ich zabić, czy poprawić stan
opieki nad chorymi terminalnie? - jakoś nie zaprząta
Twojego umysłu. Ba, z góry wykluczasz mozliwość
stworzenia im warunków dobrej śmierci. Dla Ciebie,
jak i dla Wiczka - dobra smierć to przedwczesna śmierć,
pośpieszna, szybka śmierć. "

Ani Wilczek , ani ja tego nie napisalismy ,
nie mozna tez wyciagnac znikąd tkich wnioskow

> Niepotrzebnie tak ostro.
> Więcej dystansu.

To nie jest jedynie konfabulowanie na czyjś temat.
Twierdzenie ze ktos cos powiedzial wyssane z palca
nie poparte cytatem jest zwyczajnym rzucaniem oszczerstw ,
i nie mozna tego tolerowac.


> W przefiltrowanych listach Dorci często jest coś ciekawego.
> Pozdrowienia
> All
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 12:19:09

Temat: Re: Eutanazja
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wilczek" :
<w...@i...com> napisał w wiadomości news:a36043$abv$1@korweta.task.gda.pl...

> > "Często zbyt gorliwych drwali powalony dąb powali" ( chyba Lec ?)
>
> To akurat cytat z postu Andrzeja a nie Evy :-)

Nieprawda, Wilczku:)

Andrzej go tylko powtórzył;))

> > oprocz tragicznego aspektu praktycznego rowniez zwykly ludzki. Mozna sie
> > zakochac w Pani. Ile Pani ma lat jesli mozna wiedziec skoro jest tak madra i
> > wrazliwa zarazem?

> NTG!
> FUT pl.soc.seks.towarzyskie

hihihi;)))
Wilczku.......

czy TY wyrażasz aprobatę dla kogoś i czyichś przekonań
jedynie na seks.towarzyskie ???;)
Jeśli tak, to współczuję Twoim ulubionym dyskutantkom.
Eva:)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 12:59:19

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> Andrzej go tylko powtórzył;))

To zwracam honor :-)

> czy TY wyrażasz aprobatę dla kogoś i czyichś przekonań
> jedynie na seks.towarzyskie ???;)
> Jeśli tak, to współczuję Twoim ulubionym dyskutantkom.
> Eva:)

Zaliczasz sie do nich wiec musialabys wspolczuc sama sobie :-)
Bardziej chodzilo mi sposob "wyrazania aprobaty" - zero wlasnego
wkladu w dyskusje i tylko taki post. W moim mniemaniu to OT :-)

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 19:29:18

Temat: Re: Eutanazja
Od: "psphome" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


wojtekf w news:a362i7$jfv$1@news.tpi.pl...

> Czesc Alfredzie :),
Witaj !:)
i krótko...

/.../
> Twierdzenie ze ktos cos powiedzial wyssane z palca
> nie poparte cytatem jest zwyczajnym rzucaniem oszczerstw ,
> i nie mozna tego tolerowac.

Masz całkowitą rację. Tym bardziej że umysł czuje się w takich razach
jakiś "osamotniony" ;). Często "ostatnie słowo" poczytywame jest
za słowo racji - a tak wcale nie jest. Czasem trzeba Dorci ustapić,
mimo iż przedstawiane przez nią racje są nie tylko kontrowersyjne
ale i oszczercze ;).

pozdrawiam
i życzę wytrwałości :)
All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 20:03:13

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zawód lekarza wyklucza zabijanie
> Chyba nie wyklucza... ["Ferdynand"]

Zmień sobie lekarza aby wykluczyć możliwość zabijania.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-29 23:53:00

Temat: Re: Eutanazja
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości
news:a34ro8$fqc$1@korweta.task.gda.pl...
> > Więc czy na prawdę nie rozumiesz, że optowanie za eutanazją w naszych
> > realiach ma tylko walor wysokiej szkodliwości społecznej? Skoro można
zabić
> > człowieka za 600 zł? Bo te 1800 zł lekarz dzielił pewnie z sanitariuszem
i
> > szoferakiem, żeby trzymali gęby na kłódkę!

>
> Odpowiedz na pozostale fragmenty tekstu... bo z tego co piszesz na prawde
> wynika, ze sciaganie zlodzieji przez organa prawa nie ma ekonomicznej
racji
> bytu czyz nie? I trzymasz sie jednego, jedynego watku dyskusji w ogole nie
> zauwazajac innych.


Ignoruję je celowo, bo boję się, że ktoś ważny w niedalekiej przyszłości
może te Twoje i Wojtka argumenty wyciągnąć jak króliki z rękawa i zgotować
Polakom horror. Już przecież istnieje kilka hospicjów, w tym jedno w
Warszawie dla dzieci, i nikt nie pytał ile ludzi przypłaciło te umieralnie
śmiercią, dla ilu brakło łóżek w szpitalach, ilu przeszczepów nie zrobiono,
ile niemowlat umarło, ilu nie wyżebrało pieniędzy dla bliskich, bo forsa,
zamiast na ich leczenie poszła na te umieralnie właśnie? Wyobraź sobie, że
Twoje jedyne dziecko umiera. Oddajesz go do hospicjum, bo nie stać Cię na
pielegniarkę, nie możesz zwolnić się z pracy, aby być z nim w ostatnich
miesiącach życia. .Tam dziecko pyta kierownika hospicjum; "Czy ja umrę panie
doktorze? " ," Tak", mówi mu lekarz bez specjalizacji, który ladując na
tłustej posadce, cudem uniknął bezrobocia - Tomasz Dangel i komentuje do
dziennikarki z GW 'bo ja uważam, że dzieci nie należy okłamywać...". Faceta
na to stanowisko powołało ministerstwo zdrowia. Nic mu nie możesz zrobić.
Kogóż to w końcu obchodzi, co czuje Twoje umierające dziecko? Reportaż z
warszawskiej umieralni dla dzieci czytałam parę lat temu. Nigdy go nie
zapomnę. Dlatego słowa "eutanazja, hospicjum" działają na mnie mobilizująco.
Zawsze wtedy pytam; Czy w szpitalu, gdzie jest specjalistyczna aparatura do
ratowania życia, nie można podać tych cudownych leków uśmierzających ból,
które podaje się w hospicjum, a może one tylko w hospicjum działają? Czy w
szpitalu nie można przy chorym posiedzieć, potrzymać za rękę, dać umrzeć
godnie??? Straciłam kiedyś sporo forsy na czacie z lekarką, optującą za
budową hospicji. Ani jedno z moich pytań tam nie dotarło. Więc próbuję
uzasadniać moje poglądy tu, gdzie jest to mniej kosztowne. I cieszę się
Wilczku, że jesteś w mniejszości. To temat, w którym niebezpiecznie
teoretyzować.

> Nie jestem fanatycznym zwolennikiem eutanazji jednak w moim ogolnym
bilansie zyskow i strat opcja za nieznacznie przewaza.


Może kiedyś zmienisz zdanie.
>

. Rozumiem postawa zakorzeniona w wartosciach
> religijnych


Ja w ogóle nie kieruję się tutaj wartościami religijnymi, tylko raczej
skłaniam ku postawie pro publico bono.


ale to kwestia do rozpatrywania we wlasnym sumieniu (tak jak aborcja moim
zdaniem). Wywieranie presji, nawet nieswiadomej przez
> otoczenie - rowniez rozumiem. Swiat nie jest czarno-bialy. Jednak nie
> moge pogodzic sie z sytuacja, ze z powodow finansowych czlowiek cierpi
> katusze i mimo, iz chcialby juz odejsc ze swiata mu sie to uniemozliwia.


Równie bulwersująca, a może nawet bardziej, jest sytuacja, gdy z powodów
finansowych człowiekowi się to życie zabiera, odmawiając finansowania
drogich leków lub leczenia za granicą, mimo, że on bardzo pragnie żyć. Jak i
to, o co oskarża się teraz matke Teresę - że mając olbrzymie zasoby
finansowe, odmawiała umierającym ludziom środków przeciwbólowych, świadomie
czyniąc ich ostatnie tygodnie życia koszmarem.
Dorrit

> --
> -=Pozdrowionka=-
>
> Wilczek
> w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
> ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 . 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

www.psychobaza.prv.pl
byc albo nie byc, wiem ze nic nie wiem, mysle wiec jestem i co z tego jak i tak swiatem zadzi pieniadz. a tak naprawde to mam inny problem
Szukam pomocy
CO Z PRAWDZIWYM JA?
Kopernik byla kobieta!!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »