« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2000-11-29 09:55:25
Temat: Re: Eutanazja
Użytkownik "JC" <J...@t...de> napisał w wiadomości
news:901og1$c73$05$2@news.t-online.com...
>
> A tak wogóle to co o tym myślisz?
> Lekarz powinien leczyć a nie uśmiercać
Moje male wtracenie:) A jak nazwiesz podawnie przez lekarzy morfiny osobom
chorym na raka? Leczeniem, czy humanitarnym usmiercaniem?
> Brrrrrrrr :-)
Hurrrrrrraa:-)
pozdrawiam
R.T
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2000-11-29 09:57:01
Temat: Re: Eutanazja
Inwalida napisał(a):
>
> Użytkownik "Radoslaw Tatarczak" <r...@z...olsztyn.tpsa.pl> napisał w
> wiadomości news:9014hh$c8$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Piotr M:)" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:90130r$ql6$1@news.tpi.pl...
> >
> > > Witaj
> > > Co Jak kolwiek by ta ustawa wyglądała to jest to dla mnie niebezpieczne
> > > abstrahując od kwestii moralnych to od razu przypomina mi się akcja T4
> > > właśnie eutanazja w Niemczech lat 30 dziestrych.Od razu przechodzą mnie
> > Niefortunne i nieuczciwe porownanie. Primo: Holandia jest demokratycznym
> > krajem,
>
> W latach 30-tych też było to robione w imie wyższych celów / ideałów ;-D
>
> > Secundo: eutanazja jest UZALEZNIONA od ZGODY chorego, Tercio:
> > poddane jest to kontroli niezawislego sadu. A to co sie dzialo w III
> Rzeszy
> > to wg prawa zabojstwo a nie eutanazja. Dlatego tez nie rozumiem dlaczego
> > jest dla Ciebie niebezpieczna, rowniez abstrahujac od kwesti moralnych.
>
> Zgadzam się ztym że jest to niebezpieczne, i moż prowadzić do nadużyć.
> Np. Leży sobie w domu tetrusik, rodzina ma go gdzieś, "jest kulą u nogi".
> Słyszy tylko że sam się męczy i marnuje życie rodziny.
> Jak myślisz ile potrzeba w takiej sytuacji by go nakłonić do wystąpienia
> do sądu. Z prośbą o .........................?
>
Do tego jak to przeszło - to za kilka lat pokuszą się o "usypianie" w innych
stanach chorobowych.
Chory na raka - orzeczenie: nieuleczalny - wyrok - OUT
> > > ciarki
> > > Mam nadzieje że ta ustawa jednak upadnie w izbie wyższej parlamentu o
> ile
> > > się orientuje to dopiero izba niższa podała taką propozycje.
> > Rozumiem, ze wolisz sytuacje, kiedy eutanazja jest, ale oficjalnie sie o
> tym
> > nie mowi? Gratuluje Holendrom odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji.
>
> Ja im niczego nie gratuluję, a wszelkie rozwiązania prawne w tej kwestii
> to bzdura. Nie jestem osobiście przeciwnikiem ale zwolennikiem też nie.
A ja jestem przeciwnikiem - jest to jakby nie było ZABIJANIE - i jak to ma
być taka demokrekcja - gdzie lekarze mają prawo zabić - to sorry ale to
wtedy jest to anarchia, cofnięcie się do czasów Sparty (tam też chorych i ON
zrzucano w przepaść), barbarzyństwo.
Jak coś takiego w Europie może zaistnieć - nie wiem ale jak to ma być taka
Europa o po co mi ona - nie wiem.
> Taka ustawa nic nie zmienia, poza faktem że daje trochę możliwości
> prawnych, w pozbyciu się osób ciężko chorych i niewygodnych.
> A także po prostu słabych psychicznie, ale tych nie żałuję.
Tych też trzeba żałwać.
Ustawa ta jest dla rodzin, które mnają w d... chorych członków i sądzę że
łatwo im przyjdzie wmówić chorem że się ZABIŁ :-(
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2000-11-29 10:24:52
Temat: Re: Eutanazja
Użytkownik "Piotr M:)" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:902jfp$ehk$1@news.tpi.pl...
> Dlaczego jest dla mnie
> niebezpieczna Otóż zaczniejmy od tego że może być wykorzstywana
> instrumentalnie przez rodziny ciężko chorych. Nie twierdze że takich
Ale w jaki sposob? Czy ta skomplikowana procedura Twoim zdaniem nie chroni
przed naduzyciami?
> przypadków będzie dużo mnie wystarczy 1 2 w skali całego kraju. Dla mnie
to
> już tragedia. Piszesz o nie zawisłych sądach Niezawisłość nie oznacza
> nieomylności. A co w przypadku gdy chory nie może wypowiedzieć swojego
> zdania Bo jest w śpiączce czy jest sparaliżowany na tyle że nie może
> wyraźnie powiedzieć Tak lub Nie. Słowo wyraźnie nie dotyczy wady wymowy
Wybacz, ze uzylem terminu prawniczego:) Oswiadczenie woli nie jest tylko
skladane ustnie, moze to byc rowniez zlozone w dowolnej formie (np poprzez
kiwniecie glowa) przy odpowiedniej liczbie swiadkow a w tym wypadku
dochodzie element wielokrotnosci skladania. A kwestie osob lezacych w
spiaczce jest od dawna uregulowana zwyczajem tzn jesli konsylium lekarzy
orzeknie, ze nie ma szans na wyjscie z tego stanu, to rodzina lub sam chory
(wczesniejszym oswiadczeniem woli) decyduje czy nalezy odlaczyc respirator
itp.
> tylko braku możliwości komunikowania się z otoczeniem.? Po drugie to że
Kraj
> jakiś w danym momencie jest demokratyczny jeszcze nie oznacza że będzie
taki
> zawsze, a taka ustawa przy zmianie ustroju na nie demokratyczny otwiera
To sie nazywa gdybanie;))) Dyktatorzy zawsze daza do zmiany ustaw. Nie
zapominaj ze te praktyki w Niemczech zostaly zalegalizowane prawnie juz
przez niedemokratycznie wybrany parlament. To nie jest argument: bo jakim
cudem zmusisz dyktatora do przestrzegania lub nie prawa?
> furtkę do powtórki z historii.Przypominam że wspomniany dyktator doszedł
do
> władzy jak najbardziej demokratycznymi metodami. Niemcy przed wyborem
Adolfa
> Hitlera na Kanclerza były demokratyczne.Nie odbiegały od uwczesnej normy w
> tym zakresie. Dlatego właśnie przechodzą mnie ciarki.
j.w Hitler sam ustalal sobie prawa, skoro jego wola bylo zlikwidowanie tej
grupy to i prawo sie dostosowalo. Gdyby w Holandii nastal jakis krwawy
dyktator popierajacy eksterminacje ON to myslisz, ze brak ustawy o eutanazji
powstrzymalby go od zamierzonego celu? Watpie, sam by taka ustawe
podyktowal, ale juz bez uwzglednienia woli ON.
> > Oj sugerujesz że jestem za łamaniem prawa a to nie jest tak. Poza tym
> legalizacja czegoś tylko dlatego że i tak się to robi nie jest najlepszym
> rozwiązaniem Naciągając trochę to można by zalegalizować praktycznie
> większość drobnych przestępstw bo i tak istnieją wtedy spadła by
> przestępczość statystycznie ale czy nam żyło by się lepiej
Naciagneles wiecej niz troche:) Bo roznica miedzy kradzieza a eutanazja
"holenderska" jest zasadnicza, bowiem okraddziony nie wyraza zgody na
kradziec a pacjent na eutanazje tak. Kradziez jest ograniczeniem wolnosci a
eutanazja "holenderska" jest rozszerzeniem wolnosci osobistej.
pozdrawiam
R.T
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2000-11-29 10:31:34
Temat: Re: Eutanazja
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3A24D2ED.7A29FFA6@proinfo.pl...
>
> Ustawa ta jest dla rodzin, które mnają w d... chorych członków i sądzę że
> łatwo im przyjdzie wmówić chorem że się ZABIŁ :-(
Juz smialo moge siebie nazwac Syzyfem ;))) Jacku jestes kolejnym, ktory
probuje wmowic innym do czego ta ustawa dopuszcza;) A ja nadal nie rozumiem
dlaczego ta ustawa, przy takiej procedurze jaka jest, ma w tym pomagac?
pozdrawiam
R.T
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2000-11-29 10:35:06
Temat: Re: Eutanazja"Piotr M:)"...
>
> ....
> No i dostało mi się za nieuczciwe porównania.
I slusznie.
Specyfika dyskusji przez Internet jest taka, ze nie mozemy sie w niej
wesprzec tonem glosu, mimika ani gestem. Dodatkowo pojawiaja sie duze
opoznienia pomiedzy kolejnymi wypowiedziami, co zaburza nastroj rozmowy.
Dlatego trzeba wypowiadac sie BARDZO starannie, aby byc prawidlowo
rozumianym.
Przeciez nawet w normalnej rozmowie na zywo, twarza w twarz, jesli
nie wypowiadamy sie dostatecznie jasno, dochodzi czesto do pomylek
i nieporozumien! Wiec tym bardziej tu.
> (...) Miało to być tylko zwrócenie
> uwagi na możliwośc nadużyć w tej kwestii. (...)
> Otóż zaczniejmy od tego że może być wykorzstywana
> instrumentalnie przez rodziny ciężko chorych.
Kazdy przepis moze byc "instrumentalnie wykorzystany".
Prawo zawsze i wszedzie bylo obchodzone. Przy czym liczba "furtek"
zalezy od spojnosci i przejrzystosci prawa. Czyli od umiejetnosci
i fachowosci prawodawcow.
Nasze, polskie doswiadczenia w tej mierze kaza nam byc bardzo
podejrzliwymi, ale moze Holendrzy umieja budowac prawo lepiej od nas.
Dopoki nie poznamy szczegolow, nie nalezy wyciagac wnioskow - gdyz
takie wnioski nader latwo staja sie kalumniami (w tym przypadku
wobec Holendrow).
> (...) A co w przypadku gdy chory nie może wypowiedzieć swojego
> zdania
To nam TV powiedziala jasno i wyraznie: nic.
Na taki przypadek sa inne zasady. U nas zreszta tez.
> Po drugie to że Kraj jakiś w danym momencie jest demokratyczny
> jeszcze nie oznacza że będzie taki zawsze (...)
No coz, taka juz uroda demokracji, ze jest jedynym ustrojem,
ktorego spoleczenstwo moze sie dobrowolnie pozbyc.
Ale jesli mowimy juz o przejsciu od demokracji do zamordyzmu,
to chyba nie przypuszczasz ze jakas ewentualna przyszla totalitarna
wladza bedzie sie przejmowac demokratycznymi ustawami?!
Jesli do wladzy dojdzie tyran, to wprowadzi urzedowo wsparte
"usuwanie" (czyt. mordowanie) "zbednych" lub przeszkadzajacych mu
osob, nie ogladajac sie na to, czy przedtem eutanazja byla dozwolona
czy nie.
Przyklad z historii, ktory Ty sam przywolales:
Przed Hitlerem Niemcy byly panstwem demokratycznym.
Demokracja zostala demokratycznie anulowana.
I Hitler zrobil to, co chcial. Nie patrzac na to, czy przedtem
(czyt. przed nim) panstwo bylo demokratyczne czy nie.
Prawda?
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2000-11-29 11:04:04
Temat: Re: Eutanazja
Radoslaw Tatarczak napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3A24D2ED.7A29FFA6@proinfo.pl...
>
> >
> > Ustawa ta jest dla rodzin, które mnają w d... chorych członków i sądzę że
> > łatwo im przyjdzie wmówić chorem że się ZABIŁ :-(
> Juz smialo moge siebie nazwac Syzyfem ;))) Jacku jestes kolejnym, ktory
> probuje wmowic innym do czego ta ustawa dopuszcza;) A ja nadal nie rozumiem
> dlaczego ta ustawa, przy takiej procedurze jaka jest, ma w tym pomagac?
Wiesz jak rodzina, otoczenie mogą człowieka zaszczuć. Tak zaszczuć mogą, że
człowiek chory na grypę może poprosić o zabicie. A przed tym ustawa chyba nie
broni.
A w czym ta ustama ma pomagać ? - w samobójstwie - przecież nadal jest to
samobójtwo i zabijanie.
Nie wiem ale z moim katolictkim światopoglądem - sama ustawa już jest ZŁEM
bo dopuszcza do legalnego ZABIJANIA i to jeszcze przez lekarzy.
Co do odłączania respiratorów i innych aparatów podtrzymywaniania życia to
tutaj mamny zbyt cienką granicę pomiędzy życiem a śmiercią i jest to całkiem
coś innego od eutanazji na życzenie.
Ale tutaj człowiek musi byś swiadomy - czyli nikt nie powie że nie żyje czy
nie jest świadomy swego istnienia. Radku - popatrz na to z innej strony -
na zachodzie wartości rodziny, miłości dzieci do rodziców prawie całkowicie
się gubią (u nas niestety też). Dlatego też taka ustawa ma tam rację bytu.
To jest wynik typowego wygodnictwa i ateistycznego podejścia do życia.
Jest mi dobrze ok pożyjem, pobawię się, pociągnę maryśki (też w Holandii
legalna), skoczę na panienki ... jest luksuj - raj na ziemi. Jestem
zchorowany już nic nie mogę więc po co mam żyć, a niech mnie
bazboleśnie zabiją, i tak ze mną koniec więc po co mam cierpieć.
Zauważ że w religiach jest coś takiego jak wartość cierpienia, jego sens
i spojżenie w przyszłość ta pozagrobową.
Jeżeli ten człowiek chce umrzeć może odmówić leczenia, ale niech nie namawia
innych aby mu w samobójstwie pomogli.
Drugim aspektem jest podejście do zawodu lekarza. Ustawa ta z lekarzy zrobi
katów. Katów "humanitarnych" na prośbę chorego lub jego rodziny (poprzez
namawianie i zaszczucie). Czy taki lekarz to jest jeszcze ten lekarz z hasłem
"primum non nocere" (po pierwsze nie szkodzić)? Przecież on zabił (pomógł
w samobójtwie). Czy ten lekarz dla mnie będzie jeszcze lekarzem - czy tylko
katem z wyższym wykształceniem medycznym. Dlaczego to mają robić lekarze -
niech sobie wynajmie płatnego mordercę i niech go sprzątnie - w imię tej ustawy.
Przyłoży pistolecik do głowy pach i koniec. Dla mnie jest to to samo co lekarz
ze strzykawką śmiertelnej trucizny.
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2000-11-29 11:28:43
Temat: Re: EutanazjaSlowa, slowa, slowa...
Jesli rodzina potrafi Cie zaszczuc, to namowi Cie do samobojstwa
tak samo z pomoca lekarza, jak i platnego zabojcy.
Jesli Twoj swiatopoglad nie pozwala Ci na samowolna smierc,
to nie popelnisz samobojstwa ani skaczac z okna ani za pomoca
strzykawki czy pigulki (a to, czy umiesz i bylbys zdolny to zrobic
sam, czy tez musisz prosic kogos o pomoc, to calkiem osobna bajka).
Wiec taka ustawa w niczym nie ogranicza Twojej wolnosci, bo nie
zabrania Ci postapic zgodnie z Twoja wola i w meczarniach
wyczekiwac zmilowania Bozego.
Sa jednak ludzie, ktorzy nie uznaja "wartosci cierpienia".
I takim ludziom, ktorzy nie czuja sie w tym przedmiocie
zwiazani nakazami wiary i chcieliby umrzec, a nie maja na to
dosc sil (wladzy nad wlasnym cialem), ustawa taka umozliwia
postepowanie zgodne z ich sumieniem i wola.
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2000-11-29 12:25:58
Temat: Re: EutanazjaWitam
Maciek napisał(a):
>
> Slowa, slowa, slowa...
>
> Jesli rodzina potrafi Cie zaszczuc, to namowi Cie do samobojstwa
> tak samo z pomoca lekarza, jak i platnego zabojcy.
>
Dokładnie
tylko dlaczego do lakarzem ma być legalne ?
> Jesli Twoj swiatopoglad nie pozwala Ci na samowolna smierc,
> to nie popelnisz samobojstwa ani skaczac z okna ani za pomoca
> strzykawki czy pigulki (a to, czy umiesz i bylbys zdolny to zrobic
> sam, czy tez musisz prosic kogos o pomoc, to calkiem osobna bajka).
> Wiec taka ustawa w niczym nie ogranicza Twojej wolnosci, bo nie
> zabrania Ci postapic zgodnie z Twoja wola i w meczarniach
> wyczekiwac zmilowania Bozego.
> Sa jednak ludzie, ktorzy nie uznaja "wartosci cierpienia".
> I takim ludziom, ktorzy nie czuja sie w tym przedmiocie
> zwiazani nakazami wiary i chcieliby umrzec, a nie maja na to
> dosc sil (wladzy nad wlasnym cialem), ustawa taka umozliwia
> postepowanie zgodne z ich sumieniem i wola.
Jeszcze weźmy pod uwagę że ból cierpienia fizyczne, można
uśmierzyć różnymi środkami farmacetycznymi.
Niestety gorsze jest to cierpienie psychiczne. Opuszczenie przez rodzinę,
brak pomocy ze strony rodziny, brak wsparcia psychologicznego i to ono
bardziej kieruje ludzi w stronę samobójstwa.
Sądzę, że ten sam człowiek, który prosi o "strzykawkę śmierci" w
odpowiednich warunkach jeszcze chciałby się nacieszyć obecnością
wśród życzliwych mu ludzi.
Ta ustawa ujawnia całą hipokryzję o śmierci w imię wolności. Kraje UE
także Holandia zniosły karę śmierci (w imię wartości życia i
humanitaryzmu), i ta sama Holania legalizuję eutanazję i aborcję (w imię
wartości życia, humanitaryzmu i jeszcze wolności). Czy z tą wolnością nie
zaczynamy przesadzać? Bo cóż jest wolnością, a cóż już nie.
Czy w imię wolności można zezwolić na samobójstwo jako coś legalnego i OK.
Widzę tu jeszcze zatarcie pojęć dobra i zła, niestety słowo samobójstwo (zawsze
utożsamiane ze złem) zamieniono na eutanzję (i już ma być dobre, humanitarne
i w ogóle cecy). Czy nie jest to naginanie wartości, które zbudowały tą
Europę, do wolności za wszelką miarę?
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2000-11-29 12:33:30
Temat: Re: EutanazjaEwa pisze:
niewiele ludzkiego cierpienia, musiałeś widzieć Stanisławie, nikt ani sam
nie chce ani nikogo bliskiego wyprawiać na tamten świat, ale są w życiu
takie sytuacje, że podtrzymywanie życia jest niehumanitarne. Dam przykład.
dwa lata temu, mężczyzna 23 lata uległ wypadkowi, w stanie śpiączki od 24
mies., usunięte oba płaty czołowe, zero kontaktu i jakichkolwiek reakcji.
Matka zakupiła aparaturę i trzyma Go w domu, karmiony sztucznie przez sondę,
jak go zabierała ze szpitala wierzyła w cud, teraz modli się o śmierć dla
własnego dziecka, czy myślisz że chce Go wyprawić na tamten świat?
Czy nie oddałaby wszystkiego żeby żył? "Żyje" dzięki aparaturze, wegetuje i
nawet nie wie co się z Nim dzieje. A co się stanie jak zabraknie matki?
pozdro -Ewa
Droga Ewo i inni zwolennicy eutanazji
Po pierwsze to Twoj przyklad Ewo nic nie wnosi, bo w tym konkretnym
przykladzie nic prawo nie zmieni. O ile wiem to "zabijany" musi sie na to
zgodzic. Tak, tak zabijany. Sam jestem porzadnie poobijany i wiele
cierpienia mnie nie ominelo. Ale chec smierci to jest nie ludzkie. Godzac
sie na wlasna smierc, stajemy sie jedynie zwierzakami a nie ludzmi, bo tylko
ludzie sa w stanie w pelni zdac sprawe z istnienia, maja osobowosc i dusze.
Nawet wiedzac ze sie umrze. Kazdy wie ze smierc nastapi ale jakos sie nie
zabija jak go cos boli. A mieszanie w to lekarzy to juz naprawde sfinstwo!
Pomijam tutaj kwestie wiary, bo dyskusja bylaby calkowicie zbyteczna. Aha
... ktos napisal ze Holandia to kraj demokratyczny, tak, tak, narkotyki tez
tam zalegalizowali :-) - ciekawe co jeszcze wymysla.
pozdrawiam
Arek
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.soc.inwalidzi
http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2000-11-29 13:33:58
Temat: Re: Eutanazja
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3A24F5D6.27179424@proinfo.pl...
> > Jesli rodzina potrafi Cie zaszczuc, to namowi Cie do samobojstwa
> > tak samo z pomoca lekarza, jak i platnego zabojcy.
> >
>
> Dokładnie
> tylko dlaczego do lakarzem ma być legalne ?
To nie jest tak. Podzeganie do samobojstwa jest nadal przestepstwem.
> Jeszcze weźmy pod uwagę że ból cierpienia fizyczne, można
> uśmierzyć różnymi środkami farmacetycznymi.
Ale my mowimy o bolu, ktorego leczenie prowadzi juz do degradacji funkcji
zyciowych i tylko w takim przypadku mozna mowic o eutanazji.
> Niestety gorsze jest to cierpienie psychiczne. Opuszczenie przez rodzinę,
> brak pomocy ze strony rodziny, brak wsparcia psychologicznego i to ono
> bardziej kieruje ludzi w stronę samobójstwa.
Ale to jest ich wola, jesli nie ma szans na poprawe to swiadomie moze podjac
decyzje o samobojstwie. A holenderska pomoc psychologiczna nalezy do
najlepszych na swiecie.
> Sądzę, że ten sam człowiek, który prosi o "strzykawkę śmierci" w
> odpowiednich warunkach jeszcze chciałby się nacieszyć obecnością
> wśród życzliwych mu ludzi.
Ale odbierasz prawo do samodzielnej decyzji chorego? A taki argument w
Holandii nie ma racji bytu.
>
> Ta ustawa ujawnia całą hipokryzję o śmierci w imię wolności. Kraje UE
> także Holandia zniosły karę śmierci (w imię wartości życia i
> humanitaryzmu), i ta sama Holania legalizuję eutanazję i aborcję (w imię
> wartości życia, humanitaryzmu i jeszcze wolności). Czy z tą wolnością nie
> zaczynamy przesadzać? Bo cóż jest wolnością, a cóż już nie.
Znowu mylisz dwa pojecia: Panstwo nie moze decydowac o zyciu obywateli lub
nie, dlatego kara smierci nie jest humanitarna, a aborcja jest prawem
kobiety do usuniecia ciazy (nie zapominaj, ze 3 miesieczny plod nie ma
ukladu nerwowego, wiec trudno go uznac za czlowieka), a eutanazja to prawo
do samodzielnej decyzji chorego. Mam nadzieje ze wyczuwasz ta granice, ktora
dzieli kare smierci od eutanazji? Panstwo nie ma prawa odbierac zycia, ale
indywidualny czlowiek ma prawo w stosunku do siebie podjac taka decyzje.
Kiedys karano za proby samobojcze,ale teraz slusznie uznano, ze jest to
prawo kazdego, kiedy chce zakonczyc swoje zycie.
>
> Czy w imię wolności można zezwolić na samobójstwo jako coś legalnego i OK.
Alez przeciez kazdy ma prawo do popelnienia samobojstwa. W prawie karnym
jest zasada ze jesli cos nie jest zakazane to jest DOZWOLONE. Dlatego tez (i
nie jest to kontrowersyjne) istnieje spoleczne przyzwolenia na prawo do
samobojstwa.
> Widzę tu jeszcze zatarcie pojęć dobra i zła, niestety słowo samobójstwo
(zawsze
> utożsamiane ze złem)
To bylo w czasach kiedy samobojcow chowano pod plotem ;) Teraz takie osoby
nie spotyka ostracyzm spoleczny i dlatego Twoje slowa o utozsamianiu ze zlem
sa prawdziwe dla pewnych grup a dla innych zupelnie odwrotnie.
> zamieniono na eutanzję (i już ma być dobre, humanitarne
> i w ogóle cecy). Czy nie jest to naginanie wartości, które zbudowały tą
> Europę, do wolności za wszelką miarę?
To nie jest wolnosc za wszelka miare, to jest wolnosc odpowiedzialnosci za
wlasne zycie.
pozdrawiam
R.T
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |