Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-06-16 11:51:13

Temat: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: "Anna " <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Serdecznie wszystkich pozdrawiam,

Czy ktos robil wzor frywolitke z tego numeru Kramu ?
Jesli tak, to jak wykonac drugie okrazenie (czarny kolor schematu)? Wiem jak zrobic
to dwoma czolenkami w momencie gdy
koleczka maja "czubki" skierowane na zewnatrz (w strone lancuszkow). Ale jak wykonac
ten wzor "koniczynki" z czubkami
skierowanymi do srodka?

Czy to sie robi oddzielnie, i dolacza do calosci?
A jesli nie to jak?

Anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-06-16 16:32:37

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Ja ją zaczęłam i te trzy elementy zrobiłam najpierw oddzielnie - jednym
czółenkiem, a dopiero potem dwoma pozostałe trzy i łuczki nad nimi. Zosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-16 17:22:25

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje Ci bardzo,
tak zrobie. A swoja droga, lepsze byly te schematy w KzR ktore zawieraly strzalki i
oznaczenia literowe.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-16 18:13:32

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Sama teraz siedzę i myślę nad schematem z ostatniego dodatku - tym, na którym
są potrójne kółka jedno w drugim... są i strzałki,ale jak na razie i one mi nie
rozjaśniły. Jeśli nic mi nie przyjdzie do głowy, to wezmę się za ten schemacik
moim starym sposobem wypróbowanym przed egzaminem z filozofii. Kiedy juz nic
nie rozumiałam z pogladów wielkich tego świata to rozjaśniałam sobie umysł
lampką wina i wtedy wszystko okazywalo się logiczne i proste ;))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-16 20:13:00

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tego dodatku jeszcze nie mam, ja to wszystko musze sprowadzac z Polski, a to trwa;
(od czasu jak zaczely ginac przesylki pocztowe
wysylane Z POLSKI do mnie) kozystam z uprzejmosci kogos kto mnie odwiedza...
Mam podobny wzor w jednej z moich angielskich ksiazek frywolitkowych, jak dostane ten
nowy Kram, i porownam oba wzory, to
bede mogla cos wiecej napisac.
Natomiast wyslalam list z identycznym pytaniem, jak to na forum do redakcji KzR i jak
na razie bez odpowiedzi. :-((
Serdecznie pozdrawiam
Anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-16 20:55:34

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Szczęściaro:)) "jedna z książek frywolitkowych" - u nas nie ma ani jednej:( a
redakcja pewnie musi się zwrócić z tym pytaniem do autora schematu, więc od
razu mogą nie odpowiedzieć. Na szczęście mają blisko, bo chyba to są wzory pań
z Torunia, a "Kram" też tamtejszy...Zosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-17 08:13:17

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm, Hm,
nie wiem czy to az takie szczescie hodowac skrzela i pletwy, ale podobno sama
chcialam?!

Natomiast jesli chodzi o ksiazki o frywolitkach, jest tego sporo (chyba prawie
wylacznie amerykanskie);
Amazon.com ma w kazdym razie ok. 90 pozycji pod haslem "tatting".
Nie wszystkie sa dostepne. Czesc (te ktore mam) to cieniutkie (ale pelne wzorkow), i
stosunkowo tanie (3.95 dolara lub tyle
samo funtow ;-(( ), ksiazeczki bedace przedrukami ulotek reklamowych (tak, tak) z
lat 20 i 30 zeszlego wieku.
Np. "Tatting with Ann Orr" (2 czesci). Sa tam piekne duze i male wzorki na serwety,
kolnierzyki etc.
Natomiast zrozumienie starych typow symboli to juz inna sprawa. Mi to zajelo troche
czasu, ale jest i pomoc tzn. slowning
nomenklatury dot. frywolitek (tez po angielsku). Tyle, ze zeby sie tym zajac "na
powaznie" trzeba miec wiecej czasu....

Amazon wysyla chyba wszedzie, albo mozesz kogos znajomego poprosic, zeby Ci
przywiozl. Te ksiazki sa tez dostepne w
normalnych ksiegarniach. Ja je kupuje raz do roku, na takim kiermaszu robotek
organizowanym w okolicy, tylko ze tam sa zawsze
drozsze, ale za to mozna obejrzec przed zakupem.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-17 14:50:09

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Dzięki za namiary:) nie mam co prawda w tej chwili zadnej możliwości, zeby od
ręki z tego skorzystac, ale znając swój własny charakter jestem dziwnie
spokojna, ze dotrę i tam. Mam na swoim koncie juz ściągnięcie programu z usa
mimo braku karty kredytowej i włoskiej prenumeraty wbrew odmowom poczty
polskiej, więc zdaje się,ze wystarczy, jeśli się uprę:) A tygrysy lubią
frywolitki :)))...Zosia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-18 08:56:44

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: " Anna" <c...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@p...onet.pl napisał(a):

> Dzięki za namiary:) nie mam co prawda w tej chwili zadnej możliwości, zeby od
> ręki z tego skorzystac, ale znając swój własny charakter jestem dziwnie
> spokojna, ze dotrę i tam. Mam na swoim koncie juz ściągnięcie programu z usa
> mimo braku karty kredytowej i włoskiej prenumeraty wbrew odmowom poczty
> polskiej, więc zdaje się,ze wystarczy, jeśli się uprę:) A tygrysy lubią
> frywolitki :)))...Zosia

Paszczaki i ich straszne ciotki tez!

Znam przyjemnosc sciagania rzeczy z daleka, w czasach kiedy bylam piekna i mloda,
dostalam od mojego wujka na kontrakcie w
Kuwejcie (o ktorym wtedy nikt nie slyszal, kraju oczywiscie..) ksiazke do
angielskiego, nie do zdobycia (pocz lat 80tych) w
Polsce.
Teraz podobno jest lepiej, chociaz moje karty kredytowe w Polsce NIE dzialaly!

A wracajac do tematu:
ksiazek jest wiecej, sa wyspecjalizowane sklepy i wydawnictwa "robotkowe" np. Barns
and Noble, ale:
nieomal zawsze amerykanskie, i bez wyjatku BARDZO drogie.
Natomiast jest sporo wzorkow darmowych w sieci, musisz poszukac hasla takie jak:
"tatting" ;"occhi" ;"spitzen occhi" ;"frivolite"
i tym podobne.

Pozdrawiam serdecznie,
Anna

> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-06-25 11:14:56

Temat: Re: Frywolitki - Kram z Robotkami 1/03
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:40a7.0000057b.3eee08cb@newsgate.onet.pl...
> Sama teraz siedzę i myślę nad schematem z ostatniego dodatku - tym, na
którym
> są potrójne kółka jedno w drugim... są i strzałki,ale jak na razie i one
mi nie
> rozjaśniły. Jeśli nic mi nie przyjdzie do głowy, to wezmę się za ten
schemacik
> moim starym sposobem wypróbowanym przed egzaminem z filozofii. Kiedy juz
nic
> nie rozumiałam z pogladów wielkich tego świata to rozjaśniałam sobie umysł
> lampką wina i wtedy wszystko okazywalo się logiczne i proste ;))

Bez tej lampki też się da, ale może nie tak przyjemnie. Zrób najpierw
najmniejsze kółko. Ma jak sądzę ( nie znam wzoru) pikotkę na szczycie. Teraz
zrób to większe i na środku dołącz do tej szczytowej pikotki. Potem
trzecie - największe. I już jest. Jest jeszcze druga metoda, ale coś nie
mogę sobie jej teraz przypomnieć. Jeśli nic nie pomyliłam to robiło się te
większe kółka z 2 łuków. Jeśli cię to interesuje i władasz rosyjskim to
poszukam adres strony, z której się tego uczyłam.
Gocha