Galaretki z owocami

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

1. Data: 2006-05-17 13:22:16

Temat: Galaretki z owocami
Od: "nemezis" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Muszę ograniczyć ilość spożywanych w domu lodów.
One podczas ciepłych dni stają się daniem podstawowym.
A potem ból gardła przerwy w nauce itp.
Mam zamiar wprowadzić zamiast nich galaretki owocowe.
Obecnie jest cały asortyment smaków różnych firm.
Może ktoś wie jak to się komponuje z różnymi owocami ?
Mrożone, czy z puszki (kompoty) ?
Czy galaretka o smaku agrestowym z zatopionymi połówkami
brzoskwini lub ananasa to barbarzyństwo ?
Czy psuje smakowo dobrze ?
Bo wizualnie na pewno będzie lepiej wyglądał żółty owoc
zatopiony w zielonkawej galaretce niż truskawka w
galaretce truskawkowej.
Jakieś uwagi w tym temacie ?
Szklanki koktajlowe...czy salaterki ze szkła barwnego ?
Dodajecie np. goździki do gotowanej wody przed
rozpuszczeniem galaretek ?
Szkoda by było trafić na triumfujący uśmiech mojego
"Króliczka" i komentarz "pozostańmy lepiej przy lodach".
Jerzy J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-05-17 15:45:51

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

nemezis napisał(a):
> Muszę ograniczyć ilość spożywanych w domu lodów.
> One podczas ciepłych dni stają się daniem podstawowym.
> A potem ból gardła przerwy w nauce itp.
> Mam zamiar wprowadzić zamiast nich galaretki owocowe.
> Obecnie jest cały asortyment smaków różnych firm.
> Może ktoś wie jak to się komponuje z różnymi owocami ?
> Mrożone, czy z puszki (kompoty) ?
> Czy galaretka o smaku agrestowym z zatopionymi połówkami
> brzoskwini lub ananasa to barbarzyństwo ?
> Czy psuje smakowo dobrze ?
> Bo wizualnie na pewno będzie lepiej wyglądał żółty owoc
> zatopiony w zielonkawej galaretce niż truskawka w
> galaretce truskawkowej.
> Jakieś uwagi w tym temacie ?
> Szklanki koktajlowe...czy salaterki ze szkła barwnego ?

Nie lepiej samemu pokombinowac az sie trafi na swoj ulubiony zestaw?
Imho wiekszosc galaretek i tak ma niewiele wspolnego ze smakiem
napisanym na opakowaniu, caly smak i tak bedzie pochodzil z owocow czy
innych dodatkow (bita smietana czy lody).

> Dodajecie np. goździki do gotowanej wody przed
> rozpuszczeniem galaretek ?

Po co?

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-05-17 18:05:29

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "nemezis" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>> Dodajecie np. goździki do gotowanej wody przed
>> rozpuszczeniem galaretek ?
>
> Po co?

Dla aromatu na przyklad.
Jeżeli otwieracie puszkę brzoskwi w syropie
to syrop należy podgrzać i w nim roapuścić
galaretkę czy straci np. na kolorze ?

Nie lepiej samemu pokombinowac az sie trafi na swoj ulubiony zestaw?

Oczywiscie, że lepiej. Szczególnie jeżeli zawęzi się
pole poszukiwań i możliwości popełnienia błędów.
Dla ludzi, którzy dotąd "kucharzyli" wyłącznie w soboty,
do tego w lecie i na ogrodzie przy grillu możliwość
popełnienia błędów w kuchni domowej może być duża.
J.J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-05-17 18:14:38

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "kasia maruda" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "nemezis" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e4f85d$n4d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Muszę ograniczyć ilość spożywanych w domu lodów.
> One podczas ciepłych dni stają się daniem podstawowym.
> A potem ból gardła przerwy w nauce itp.
> Mam zamiar wprowadzić zamiast nich galaretki owocowe.
> Obecnie jest cały asortyment smaków różnych firm.
> Może ktoś wie jak to się komponuje z różnymi owocami ?
> Mrożone, czy z puszki (kompoty) ?
> Czy galaretka o smaku agrestowym z zatopionymi połówkami
> brzoskwini lub ananasa to barbarzyństwo ?
> Czy psuje smakowo dobrze ?
> Bo wizualnie na pewno będzie lepiej wyglądał żółty owoc
> zatopiony w zielonkawej galaretce niż truskawka w
> galaretce truskawkowej.
> Jakieś uwagi w tym temacie ?
> Szklanki koktajlowe...czy salaterki ze szkła barwnego ?
> Dodajecie np. goździki do gotowanej wody przed
> rozpuszczeniem galaretek ?
> Szkoda by było trafić na triumfujący uśmiech mojego
> "Króliczka" i komentarz "pozostańmy lepiej przy lodach".

Wszystkie dostępne na rynku galaretki są właściwie takie same - słodkie i
"sztucznoowocowe". Ja najbardziej lubię przyrządzać je z owocami, warstwowo.
Czerwona plus truskawki, na to pomarańczowa plus pomarańcze, zółta plus
brzoskwinie lub banany. Każda warstwa musi zastygnąć przed dodaniem
kolejnej. No i lepiej smakuje, jak jest 80% owoców i 20% galaretki.
Moim skromnym zdaniem.

- -
pzdr
kasia maruda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-05-17 18:50:48

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "nemezis" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kasia maruda" <k...@g...pl>
> Wszystkie dostępne na rynku galaretki są właściwie takie same - słodkie i
> "sztucznoowocowe". Ja najbardziej lubię przyrządzać je z owocami,
> warstwowo.
> Czerwona plus truskawki, na to pomarańczowa plus pomarańcze, zółta plus
> brzoskwinie lub banany. Każda warstwa musi zastygnąć przed dodaniem
> kolejnej. No i lepiej smakuje, jak jest 80% owoców i 20% galaretki.
> Moim skromnym zdaniem.

Dziękuję.Interesująco brzmi.
Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
21 i jeszcze się nie ścieła. To ile czasu trwa przygotowanie
takiej kilkukolorowej ?
I jednak owoce w kolorze galaretki..nie kontrast ?
Pozdrawiam:
Jerzy J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-05-17 19:30:11

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 17 May 2006 20:50:48 +0200, Waćpanna lub waćpan nemezis, w
wiadomości <news:e4fra6$iq1$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co następuje:

> Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
> wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
> 21 i jeszcze się nie ścieła. To ile czasu trwa przygotowanie
> takiej kilkukolorowej ?

Galaretki lepiej jest robić z mniejszej ilości wody, niż jest napisane na
opakowaniu, tak z 0,4l.
A do pytań ogólnych - ja pcham wszystko wszędzie :) No może poza jagodami do
cytrynowej, bo by mi się kolorowo nie podobało.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-05-17 19:39:17

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "nemezis" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e4fra6$iq1$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Dziękuję.Interesująco brzmi.
> Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
> wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
> 21 i jeszcze się nie ścieła.

No galaretka na żelatynie ścina się dość wolno.
jak zależy Ci na szybkości to sam rób galaretki z syropów/soków/wywarów z
owoców i agar-agar.
Agar-agar można kupić w sklepach ze zdrowa żywnością, to rośliny odpowiednik
żelatyny, tez bezwonny i bezsmakowy, rozpuszcza się tak jak żelatynę w
ciepłej wodzie(zresztą na opakowaniu powinna być instrukcja) tylko trzeba
uważać na ilość na litr - jest +/- 2 razy silniejszy niż żelatyna.
I co kluczowe, dużo szybciej zastyga. Nigdy wprawdzie nie stałam nad
galaretką z agaru i nie mierzyłam czasu zastygania, ale myślę że półlitrowa
porcja po godzinie, góra dwóch, byłaby już całkowicie skrzepnięta.

W lato robię galaretkę owocową w szklanej formie z dziurką, takiej do
klasycznej babki z tymi ukośnymi wzorkami.
Sypię na ful pociętych truskawek, brzoskwiń świeżych lub z puszki, bananów
pociętych w plastry, czereśni (i co tam akurat w ręce wpadnie i zalewam
galaretką tak, żeby tylko przykryła owoce. Najczęściej jest to po prostu
wymieszany z agarem jakiś mocny kompot truskawkowy, albo lekko rozcieńczony
woda sok po brzoskwiniach z puszki. W tym roku spróbuję zrobić galaretkę z
rabarbaru i alkoholu wg przepisy Niguelli - mam nadzieję że jest gdzieś w
necie, bo coś mi mówi ze byłaby rewelacyjna z truskawkami.
Świetną galaretkę jadłam tez raz u znajomych - herbacianą i też z dodatkiem
jakiegoś alkoholu.
.
Wyjęte takie coś z formy babkowej i ułożone na tacy i pięknie wygląda i
rewelacyjnie orzeźwia. :-)
Żeby wylazło z foremki , to smaruję ja lekko olejem z pestek z winogron, a
przed wyjęciem galaretki zanurzam formę na chwilę w gorącej wodzie i... siup
galaretkę na paterę. :-)

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-05-17 20:00:46

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "nemezis" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
-------- Ograniczone cytowanie ----------------------
>> Dziękuję.Interesująco brzmi.
>> Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
>> wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
>> 21 i jeszcze się nie ścieła.
>
> No galaretka na żelatynie ścina się dość wolno.
> jak zależy Ci na szybkości to sam rób galaretki z syropów/soków/wywarów z
> owoców i agar-agar.

Z wodorostów ? Na galaktozie ?
Bardzo dobrze.
-------------------------------------------------

> W lato robię galaretkę owocową w szklanej formie z dziurką, takiej do
> klasycznej babki z tymi ukośnymi wzorkami.
> Sypię na ful pociętych truskawek, brzoskwiń świeżych lub z puszki, bananów
> pociętych w plastry, czereśni (i co tam akurat w ręce wpadnie i zalewam
> galaretką tak, żeby tylko przykryła owoce. Najczęściej jest to po prostu
> wymieszany z agarem jakiś mocny kompot truskawkowy, albo lekko
> rozcieńczony woda sok po brzoskwiniach z puszki.

Wspaniały pomysł. Potem sę wyjmuje z foremki ?
I kładzie luzem na szklanym talerzyku ?
Tak jak np. galretkę drobiową zestaloną w filiżankach ?
----------------------------------------------------
--------

W tym roku spróbuję zrobić galaretkę z
> rabarbaru i alkoholu wg przepisy Niguelli - mam nadzieję że jest gdzieś w
> necie, bo coś mi mówi ze byłaby rewelacyjna z truskawkami.
> Świetną galaretkę jadłam tez raz u znajomych - herbacianą i też z
> dodatkiem jakiegoś alkoholu.
> .
> Wyjęte takie coś z formy babkowej i ułożone na tacy i pięknie wygląda i
> rewelacyjnie orzeźwia. :-)
> Żeby wylazło z foremki , to smaruję ja lekko olejem z pestek z winogron, a
> przed wyjęciem galaretki zanurzam formę na chwilę w gorącej wodzie i...
> siup galaretkę na paterę. :-)

No to mam już spory zestaw pomysłów i doswiadczeń w tym
zakresie. Pomijajac ten alkohol. Mój "Króliczek" nie jest jeszcze
pełnoletni.
A przy okazji....jesteś może tą Sową, któr pisywała na pl.soc.religia przed
dwoma laty ?
Pozdrawiam;
Jerzy J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-05-17 20:21:38

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

nemezis napisał(a):
> [...]
> Dziękuję.Interesująco brzmi.
> Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
> wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
> 21 i jeszcze się nie ścieła. To ile czasu trwa przygotowanie
> takiej kilkukolorowej ?
> I jednak owoce w kolorze galaretki..nie kontrast ?

Czy już dałeś jakieś owoce?
Bo np. kiwi wstrzymują tężenie galaretki

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-05-17 20:24:33

Temat: Re: Galaretki z owocami
Od: "kasia maruda" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "nemezis" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e4fra6$iq1$1@atlantis.news.tpi.pl...

[...]
> Czerwona plus truskawki, na to pomarańczowa plus pomarańcze, zółta plus
> brzoskwinie lub banany. Każda warstwa musi zastygnąć przed dodaniem
> kolejnej. No i lepiej smakuje, jak jest 80% owoców i 20% galaretki.
> Moim skromnym zdaniem.
>
> Dziękuję.Interesująco brzmi.
> Zrobiłem właśnie próbę testową Z porcją na 0,5l
> wody. Wlałem do salaterki o 17. Jest już prawie
> 21 i jeszcze się nie ścieła. To ile czasu trwa przygotowanie
> takiej kilkukolorowej ?
> I jednak owoce w kolorze galaretki..nie kontrast ?
> Pozdrawiam:
> Jerzy J.

Oj, nie wiem dokładnie, ile to trwa. Jeśłi do galaretki truskawkowej daję
mrożone truskwki, zastyga bardzo szybko. No i jeśli robi się osobne porcje,
w szklankach, zastygają szybciej niż w 1 dużej misie.
Jeśłi chodzi o kolory, to taki właśnie brak kontrastu podkreśla warstwy.
Przypomniało mi się też, ze kiedyś robiłam galaretki w taki sposób: trochę
do szklanki, szkalanka w pozycji półleżącej do lodówki (oparta na wytłoczce
jajecznej). Po zastygnięciu zalewałam już normalnie innym kolorem. Ładne.

- -
pzdr
kasia maruda