Posiadam 3 letnie drzewko, szczepione. Prawie 2 lata temu pytałem o
formowanie takiego drzewka, nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Ciąłem więc
"na wyczucie" na przedwiośniu. W tym roku zimą korona wyglądała niewinnie,
była foremna, praktycznie nie skróciłem pędów. Teraz drzewo "nagle" pięknie
się rozwinęło, kwitnie wspaniale ale korona zrobiła się raczej za duża w
stosunku do grubości pnia. Z niepokojem patrzyłem jak buja się na wietrze
razem z trzema podtrzymującymi palikami, które pewnie w ziemi trochę
przegniły i nie dają odpowiedniego oparcia. Dzisiaj nieźle popadało i
powiało, ziemia rozmiękła i po powrocie do domu zobaczyłem swoje drzewko
przechylone razem z palikami tak, że korona niemal sięgała ziemi. W
pierwszej chwili myślałem, że się złamało. "Parametry" głogu są następujące:
- wysokość pnia 145 cm
- grubość pnia ok. 4,5 - 5 cm
- korona ok. 180 x 220 cm (wys. x szer.)

Pytania mam następujące:

1. Jak wygląda w Waszych ogrodach "dorosłe" drzewo, jaka jest średnica pnia
i czy jest w stanie rosnąć bez palików
2. Czy skrócić teraz pędy, czy raczej skoncentrować się na skonstruowaniu
odpowiednich podpór i czekać do jesieni / przedwiośnia ?

pozdrawiam
Mirek K.