Reply-To: "Myjk" <m...@p...gazeta.pl>
From: "Myjk" <m...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Glos
Date: Fri, 14 Dec 2001 13:17:14 +0100
Lines: 32
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: pb45.lomianki.sdi.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pb45.lomianki.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <3c19ec1d$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1008331805 pb45.lomianki.sdi.tpnet.pl (14 Dec 2001 13:10:05
+0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:117510
Ukryj nagłówki
Witam
pisze tutaj, bo to chyba najodpowiedniejsza grupa
moj problem, a moze wlasnie brak problemu
polega na tym, ze slysze dokladnie zmiane barwy glosu
u swojego rozmowcy.. i potrafie wywnioskowac
z niego jego nastroj, podejcie do mojej osoby itp..
w tym wypadku chodzi mi o moja dzziewczyne
od jakiegos tygodnia 'inaczej' do mnie mowi..
kiedy zwrocilem jej na to uwage, stwierdzila
ze wcale inaczej sie nei wyraza, i zachowuje sie jak zwykle
w momencie mowienia tego ponownie stala sie taka jak kiedys..
ugh... za pare chwil to samo.. bezposredni,
pogardliwy wrecz ton glosu.. bez cienia uczucia..
jakis miesiac.. moze poltora taka sama sytuacja..
po jakims czasie wsio wrocilo do normy..
teraz znowu... :/
tez macie takie sytuacje, czy ja sobie cos ubzduralem?
nei wiem co mam o tym myslec,
moze ma jakies klopoty, zmartwienia?
ale dlaczego nie czuc przygnebienia,
tylko udezajaca pewnosc siebie..
pszit..
Pozdor
Myjk
|