Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Gra na odleglosc :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gra na odleglosc :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-05 18:50:54

Temat: Gra na odleglosc :(
Od: "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam. Mam dziewczyne, ale nasz zwiazek utrudniony jest przez odleglosc :(
Piszemy maile, wysylamy sms'y.
Tak naprawde ja zaczalem pisac i wyslalem 2 sms'y.
Na kazdy dostalem odpowiedzi, ale nie chce ciagle ja pisac, chce poczuc, ze
ona tez o mnie mysli.
Nie wiem jak to jest z psychologicznego pkt. widzenia.
Nie chce sie jej narzucac, z drugiej strony chce z nia miec kontakt.
Boje sie, ze jak ja nie napisze, to sie kontakt urwie :(
Postanowilem juz nie pisac i nie slac sms'ow, poczekac az ona sie odezwie.
Czy taka gra na odleglosc ma sens ?
Jesli nic nie napisze i nie wysle sms'a bede wiedzial, ze znajomosc nasza to
tylko wakacyjne zauroczenie.
Ale jesli ona dalej tak jak ja, bedzie chciala utrzymywac kontakt za jakis
czas kiedys, moze nie bedzie juz bariery w odleglosci ?
Wiem, ze mam 5% szans w zwiazku na odelglosc, ale tak naprawde to zalezy od
nas samych.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-05 19:22:52

Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "Don Cortino" <W...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" napisał w wiadomości"

> Witam. Mam dziewczyne, ale nasz zwiazek utrudniony jest przez odleglosc :(
> Piszemy maile, wysylamy sms'y.
> Tak naprawde ja zaczalem pisac i wyslalem 2 sms'y.
> Na kazdy dostalem odpowiedzi, ale nie chce ciagle ja pisac, chce poczuc,
ze
> ona tez o mnie mysli.
> Nie wiem jak to jest z psychologicznego pkt. widzenia.
> Nie chce sie jej narzucac, z drugiej strony chce z nia miec kontakt.
> Boje sie, ze jak ja nie napisze, to sie kontakt urwie :(
> Postanowilem juz nie pisac i nie slac sms'ow, poczekac az ona sie odezwie.
> Czy taka gra na odleglosc ma sens ?
> Jesli nic nie napisze i nie wysle sms'a bede wiedzial, ze znajomosc nasza
to
> tylko wakacyjne zauroczenie.
> Ale jesli ona dalej tak jak ja, bedzie chciala utrzymywac kontakt za jakis
> czas kiedys, moze nie bedzie juz bariery w odleglosci ?
> Wiem, ze mam 5% szans w zwiazku na odelglosc, ale tak naprawde to zalezy
od
> nas samych.

Witam

Widzisz, po przeczytaniu dostrzeglem ze Tobie bardzo zalezy na niej, a
nie dostrzeglem czy jej zalezy na Tobie. Mysle ze slusznym posunieciem
byloby zadanie jej wprost pytania (nawet za posrednictwem sms albo emaila)
czy masz u niej jakies szanse czy to wszytko ma sens itp. Zwiazek nie moze
opierac sie na iniciatywie jednej strony. Mysle ze Twoj caly problem wynika
z niewiedzy co "partnerka" mysli na Twoj temat. Proponuje zastosowac moja
"metode". Zycze powodzenia.

Pozdrawiam
Don Cortino


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-05 22:40:59

Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "Aneta" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:blpp4e$e40$1@opal.futuro.pl...

> Witam. Mam dziewczyne, ale nasz zwiazek utrudniony jest przez odleglosc :(
> Piszemy maile, wysylamy sms'y.
> Tak naprawde ja zaczalem pisac i wyslalem 2 sms'y.
> Na kazdy dostalem odpowiedzi, ale nie chce ciagle ja pisac, chce poczuc,
ze
> ona tez o mnie mysli.
> Nie wiem jak to jest z psychologicznego pkt. widzenia.
> Nie chce sie jej narzucac, z drugiej strony chce z nia miec kontakt.
> Boje sie, ze jak ja nie napisze, to sie kontakt urwie :(
> Postanowilem juz nie pisac i nie slac sms'ow, poczekac az ona sie odezwie.
> Czy taka gra na odleglosc ma sens ?
> Jesli nic nie napisze i nie wysle sms'a bede wiedzial, ze znajomosc nasza
to
> tylko wakacyjne zauroczenie.
> Ale jesli ona dalej tak jak ja, bedzie chciala utrzymywac kontakt za jakis
> czas kiedys, moze nie bedzie juz bariery w odleglosci ?
> Wiem, ze mam 5% szans w zwiazku na odelglosc, ale tak naprawde to zalezy
od
> nas samych.

Witam rowniez,
Moge Cie zapewnic, ze w ostatniej czesci ostatniego zdania masz absolutna
racje - to zalezy od Was samych. Nie przeliczam na procenty szans na
powodzenie istnienia takiego zwiazku. Ja mimo tysiecy kilometrow roznicy
naprawde czuje sie szczesliwa. Dzieje sie tak przede wszystkim wlasnie
dzieki komunikacji. Ona jest niezbedna w kazdych relacjach miedzyludzkich. A
w milosci po prostu nie potrafie bez niej zyc. Bo jak kochac kogos, kogo nie
ma? - a taka sytuacja jak opisujesz dla mnie jest rozmowa z nieistniejacym,
bo nawet nie wiem, czy czyta te sms-y.
Zycze wszystkiego dobrego i podejmij odpowiedzialna, sensowna decyzje.
Dowiedz sie wprost od tej dziewczyny, czy jej zalezy, albo po prostu
podziekuj za wspolny wakacyjny czas. Brutalne, ale latwiejsze w uzyciu
pozniej.
Pozdrawiam.
Aneta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-06 08:45:15

Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "Nicki" <m...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

>poczekac az ona sie odezwie.

rob to na co masz ochote, jezeli ci na naiej zalezy to pisz do niej, a moze
jak zaczynasz zastanawiac sie cvzy pisiac czy nie to juz coraz mniej ci
zalezy?
jak twoje zachowanie nie jest naturalne to jak tu mowic o prawidzwym
uczuciu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-06 11:56:41

Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> rob to na co masz ochote, jezeli ci na naiej zalezy to pisz do niej, a
moze
> jak zaczynasz zastanawiac sie cvzy pisiac czy nie to juz coraz mniej ci
> zalezy?
> jak twoje zachowanie nie jest naturalne to jak tu mowic o prawidzwym
> uczuciu?
>
Najpierw mowisz, zebym robil na co mam ochote.
A pozniej, swteirdzasz, ze moze jednak mi na niej nie zalezy i nie jestem
stabilny emocjonalnie.
odpowiem Ci, poprostu nie bede namolny i za kazdym razem tylko ja bede
zaczynal temat i zachowywal sie jak egoista.
Chcialbym poczuc, ze jej tez zalezy na mnie.
Za krotko ja znam, zeby to bylo prawdzwie, uczucie, ale mysle o niej wiec
jest to mocne zauroczenie.
Moze kiedys przerodzi sie w milosc, albo nigdy do tego nie dojdzie, to
zalezy od nas.
Jestem zmeczony mysleniem, ktore nie daje zadnych owocow, tylko mnie
uwstecznia. Dlatego zadalem to pytanie na forum, bo chce isc do przodu.
Dziekuje Don Cortino, masz racje, najlepiej postawic sprawe jasno, a nie
siedziec w domu i myslec jakies bzdury.
Taka informacja bedzie ciezka, ale lepiej ja uslyszec, czlowiek szybciej
postawi sie na nogi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-06 17:20:57

Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "Krzysztof 'kw1618\" z Warszawy" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:blrl7s$q3a$1@opal.futuro.pl...

> Taka informacja bedzie ciezka, ale lepiej ja uslyszec, czlowiek szybciej
> postawi sie na nogi.
>

Panienka z pocztowego okienka o której tu pisałem zrodziła we mnie bardzo
dużo pytań, na które nie usłyszę odpowiedzi, bo po prostu nie dała szansy
tych pytań zadać, a ja nie chcę tych pytań wciskać na siłę...

Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' GG: 268973
Warszawa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

(black-jack)
Dlaczego tak trudno być razem
Szaleństwo?
nocne koszmary
przedmioty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »