Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Haftowanie nie dla siebie - pomysl????

Grupy

Szukaj w grupach

 

Haftowanie nie dla siebie - pomysl????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-06 15:02:37

Temat: Haftowanie nie dla siebie - pomysl????
Od: "Gosia F." <g...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Szperajac po sieci w poszukiwaniu wzorow natknelam sie na strone:
http://www.reachus.at/solak
Strona jest tylko po angielsku, wiec moze po krotce streszcze o co chodzi:
Grupka haftujacych pan robi kolderki i podusie dla nieluelczalnie chorych
dzieci i osob starszych. Ustalony jest format , kolor i rodzaj kanwy/aidy,
reszta pozostawiona jest wyobrazni tworcy. Gotowe kawalki przesylane sa do
pani, ktora kolderke/podusie konczy, prane, prasowane i
wysylane/przekazywane komus, kto ich potrzenuje i doceni. Na stronie krotko
przedstawione sa osoby, dla ktorych powstaja dziela i oczywiscie zdjecia
gotowych wyrobow.
I tak sobie pomyslalam, a propos, toczacej sie niedawno dyskusji, dla kogo
najlepiej haftowac, czy to nie bylby dobry pomysl??
Co o tym sadzicie??
Mnie sie ten pomysl bardzo, bardzo podoba. Zamiast produkowac dzielka dla
odob, ktore i tak tego nie docenia, mozna by je podarowac komus, kogo to
naprawde ucieszy.

Gosia F.
pieciokrotnie zakocona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-06 16:16:26

Temat: Re: Haftowanie nie dla siebie - pomysl????
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

ja takie rzeczy robie - kolderki dla wczesniakow w ...Finlandii.
dluga historia, a w tej chwili mam do pozeszywania kawalki na
kolderki dla dzieci - Project Linus. duzo mozna by o tym...ale
warte jest... w tej chwili powinnam szyc kawalki dla Nowego
Jorku...a mam swoj wklad w inna rzecz - po wybuchu w Enschede w
Holandii rok temu byla zrobiona miedzynarodowa kolderka dla
miasta i dla rodzin strazakow. bylo to polaczone z przekazaniem
darow/pomocy dla tych tam, co stracili wszystko - byly i maszyny
do szycia...ja dodalam materialy, nici, igly, pasmanterie rozna,
etc etc...warte zachodu

Krysia


>Szperajac po sieci w poszukiwaniu wzorow natknelam sie na strone:
>http://www.reachus.at/solak
>Strona jest tylko po angielsku, wiec moze po krotce streszcze o co chodzi:
>Grupka haftujacych pan robi kolderki i podusie dla nieluelczalnie chorych
>dzieci i osob starszych. Ustalony jest format , kolor i rodzaj kanwy/aidy,
>reszta pozostawiona jest wyobrazni tworcy. Gotowe kawalki przesylane sa do
>pani, ktora kolderke/podusie konczy, prane, prasowane i
>wysylane/przekazywane komus, kto ich potrzenuje i doceni. Na stronie krotko
>przedstawione sa osoby, dla ktorych powstaja dziela i oczywiscie zdjecia
>gotowych wyrobow.
>I tak sobie pomyslalam, a propos, toczacej sie niedawno dyskusji, dla kogo
>najlepiej haftowac, czy to nie bylby dobry pomysl??
>Co o tym sadzicie??
>Mnie sie ten pomysl bardzo, bardzo podoba. Zamiast produkowac dzielka dla
>odob, ktore i tak tego nie docenia, mozna by je podarowac komus, kogo to
>naprawde ucieszy.
>
>Gosia F.
>pieciokrotnie zakocona
>

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-06 17:53:58

Temat: Re: Haftowanie nie dla siebie - pomysl????
Od: "Gosia F." <g...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Krysiu, a moze jakies linki do tych projektow? Bo chetnie bym sie
przylaczyla.... Chociaz mnie najbardziej po glowie chodza te polskie
wczesniaki i polskie dzieci nieuleczalnie chore..... Moze wiec jednak?

Gosia F.

"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> schrieb im Newsbeitrag
news:qaburt006sg24junfd081lba5ap2s4qlce@4ax.com...
> ja takie rzeczy robie - kolderki dla wczesniakow w ...Finlandii.
> dluga historia, a w tej chwili mam do pozeszywania kawalki na
> kolderki dla dzieci - Project Linus. duzo mozna by o tym...ale
> warte jest... w tej chwili powinnam szyc kawalki dla Nowego
> Jorku...a mam swoj wklad w inna rzecz - po wybuchu w Enschede w
> Holandii rok temu byla zrobiona miedzynarodowa kolderka dla
> miasta i dla rodzin strazakow. bylo to polaczone z przekazaniem
> darow/pomocy dla tych tam, co stracili wszystko - byly i maszyny
> do szycia...ja dodalam materialy, nici, igly, pasmanterie rozna,
> etc etc...warte zachodu
>
> Krysia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-06 18:38:35

Temat: Re: Haftowanie nie dla siebie - pomysl????
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

wczesniaki z Finlandii wziely sie z tego:
jedna kobitka, ktora szyjekolderki i jest w grupie kolderkowej
(juz przeze mnie wczesniej wspomnianej) urodzila corke -
wczesniaka.No i siedziala w szpitalu iles tam. Maz doniosl
warsztat! i ona sobie szyla, a pielegniarki, lekarze, inny
personel, rozni inni rodzice chodzili i zachwycali sie...no to
ona uszyla pare maluskich (15 cali to, zaraz, 15 i 15 i 7 to
niecale 40cm na niecale 40cm kolderka. No i zostawila dla
oddzialu w prezencie. No i jakos tak ja wzielo,ze napisala o tym
do grupy i zaczela dostawac odludzi skonczonekolderki,
nieskonczone kolderki, same bloki, material, wsad, rozne
"cxzesci" kolderek. I zrobil sie z tego projekt wrecz
miedzynarodowy przez to. Jej chodzi gl. o to, zeby rodzice sobie
na pamiatke wzieli wybrana kolderke dla dzidzi...
inne osoby rekodzielnicze robia szydelkiem/na drutach z roznych
cieniutkich wloczek ubranka dla takich maluszkow - wzory sa na
ubranka dla lalek! i skarpetki (ja skarpetki dla moich jak sie
urodzily to robilam od poczatku do konca w d godz max, tak samo
rekaiczki). Inni robia kocyki szydelkiem i na drutach, albo
obszywaja ladnie kawalki polaru. w sumie idzie na dobry cel.

Project Linus panoszy sie po USA ale i po Europie. ale nie wiem
czy w Polsce....wydajemi sie, ze tego typu akcjenie sa zbyt znane
jeszcze w Polsce.moze dlatego, ze ludzie sami nie maja duzo...a
moze mi sie tylko tak wydaje...

ja pracuje dla roznych instytucji charytatywnych jak rowniez w
inny spsob wspomagam tez inne.
Te kolderki, ktore teraz bede skladac do kupy ida na Project
Linus, tyle, ze ja jestem jedynie wykonawca czesci, nie podpisze
ich, bo nie ja jestem autorem blokow.

wydaje mi sie, ze dobrze byloby sie skontaktowac z domami
dziecka, albo szpitalami, hospicjami...

a propos - mojej dobrej znajomej Mama szyla kolderki. Miala tez
raka. 2 razy. Za drugim razem postanowila uszyc kolderke. Dla
Macmillan Nurses (to jest to samo co Marie Curie Nurses -
pielegniarki szkolone w opiece nad osobami z nieuleczalnym rakiem
i ich rodzinami). Zasada byla taka: nie kupic ani centymetra
materialu - uzyc swoje lub dostane, szyc tylko w te dni kiedy
jezdzila na naswietlania (w sumei caly dzien z czekaniem na
autobus, tam etc etc), szycie metoda bardzo tradycyjna angielska
(z papierkami, szesciokaty - jak trzeba to ja wytlumacze, bo
wychodza piekne rzeczy), ktora jest niezwykle pracochlonna. I
uznala, ze jakby co to ona niemoze umrzec zanim nie skonczy
kolderki. a kolderke musi skonczyc w tym samym czasie co
naswietlania. Nie szyc kolderki w inne dni.

tyle jej wlasne reguly. wszystko sie udalo. Rak zostal
zlikwidowany. KOlderke skonczyla, ale melancholijnie powiedziala
ze to jej polisa ubezpeiczeniowa, bo chce podarowac koldre (ponad
3m na 3m) tym Macmillan Nurse, zeby poszla na coroczna
aukcje...no i koldra...przyniosla Macmillan Nurse...8 tysiecy
funtow.
Rok temu, w listopadzie Mama przyjaciolki umarla na raka - guzy
pod pacha znalazla w lecie.

czyli w sumie pomagac mozna na rozne sposoby, ale poprzez
rekodzielo.
Krysia

>Krysiu, a moze jakies linki do tych projektow? Bo chetnie bym sie
>przylaczyla.... Chociaz mnie najbardziej po glowie chodza te polskie
>wczesniaki i polskie dzieci nieuleczalnie chore..... Moze wiec jednak?
>
>Gosia F.
>
>"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> schrieb im Newsbeitrag
>news:qaburt006sg24junfd081lba5ap2s4qlce@4ax.com...
>> ja takie rzeczy robie - kolderki dla wczesniakow w ...Finlandii.
>> dluga historia, a w tej chwili mam do pozeszywania kawalki na
>> kolderki dla dzieci - Project Linus. duzo mozna by o tym...ale
>> warte jest... w tej chwili powinnam szyc kawalki dla Nowego
>> Jorku...a mam swoj wklad w inna rzecz - po wybuchu w Enschede w
>> Holandii rok temu byla zrobiona miedzynarodowa kolderka dla
>> miasta i dla rodzin strazakow. bylo to polaczone z przekazaniem
>> darow/pomocy dla tych tam, co stracili wszystko - byly i maszyny
>> do szycia...ja dodalam materialy, nici, igly, pasmanterie rozna,
>> etc etc...warte zachodu
>>
>> Krysia
>
>

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jeszcze o programach
wzorki na slub i narodziny dziecka
Maszyna Dziewiarska
Moze Was to zaciekawi
Warkocze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki

zobacz wszyskie »