From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: Haftowanie nie dla siebie - pomysl????
Date: Sat, 06 Oct 2001 19:38:35 +0100
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <1...@4...com>
References: <9pn6d4$96k$05$1@news.t-online.com>
<q...@4...com>
<9pngec$60g$00$1@news.t-online.com>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: 127.0.0.1
Lines: 88
X-Authenticated-User: 4074246
X-Comments: This message was posted through Binaries.net
X-Comments2: IMPORTANT: Binaries.net does not condone, nor support, spam or any
illegal or copyrighted postings.
X-Report: Please report abuse to <a...@B...net>
Organization: Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION =
http://www.binaries.net
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!news.tele.dk
!small.news.tele.dk!128.230.129.106!news.maxwell.syr.edu!feed1.uncensored-news.
com!propagator-la!news-in-la.newsfeeds.com!corp-goliath.newsgroups.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:436
Ukryj nagłówki
wczesniaki z Finlandii wziely sie z tego:
jedna kobitka, ktora szyjekolderki i jest w grupie kolderkowej
(juz przeze mnie wczesniej wspomnianej) urodzila corke -
wczesniaka.No i siedziala w szpitalu iles tam. Maz doniosl
warsztat! i ona sobie szyla, a pielegniarki, lekarze, inny
personel, rozni inni rodzice chodzili i zachwycali sie...no to
ona uszyla pare maluskich (15 cali to, zaraz, 15 i 15 i 7 to
niecale 40cm na niecale 40cm kolderka. No i zostawila dla
oddzialu w prezencie. No i jakos tak ja wzielo,ze napisala o tym
do grupy i zaczela dostawac odludzi skonczonekolderki,
nieskonczone kolderki, same bloki, material, wsad, rozne
"cxzesci" kolderek. I zrobil sie z tego projekt wrecz
miedzynarodowy przez to. Jej chodzi gl. o to, zeby rodzice sobie
na pamiatke wzieli wybrana kolderke dla dzidzi...
inne osoby rekodzielnicze robia szydelkiem/na drutach z roznych
cieniutkich wloczek ubranka dla takich maluszkow - wzory sa na
ubranka dla lalek! i skarpetki (ja skarpetki dla moich jak sie
urodzily to robilam od poczatku do konca w d godz max, tak samo
rekaiczki). Inni robia kocyki szydelkiem i na drutach, albo
obszywaja ladnie kawalki polaru. w sumie idzie na dobry cel.
Project Linus panoszy sie po USA ale i po Europie. ale nie wiem
czy w Polsce....wydajemi sie, ze tego typu akcjenie sa zbyt znane
jeszcze w Polsce.moze dlatego, ze ludzie sami nie maja duzo...a
moze mi sie tylko tak wydaje...
ja pracuje dla roznych instytucji charytatywnych jak rowniez w
inny spsob wspomagam tez inne.
Te kolderki, ktore teraz bede skladac do kupy ida na Project
Linus, tyle, ze ja jestem jedynie wykonawca czesci, nie podpisze
ich, bo nie ja jestem autorem blokow.
wydaje mi sie, ze dobrze byloby sie skontaktowac z domami
dziecka, albo szpitalami, hospicjami...
a propos - mojej dobrej znajomej Mama szyla kolderki. Miala tez
raka. 2 razy. Za drugim razem postanowila uszyc kolderke. Dla
Macmillan Nurses (to jest to samo co Marie Curie Nurses -
pielegniarki szkolone w opiece nad osobami z nieuleczalnym rakiem
i ich rodzinami). Zasada byla taka: nie kupic ani centymetra
materialu - uzyc swoje lub dostane, szyc tylko w te dni kiedy
jezdzila na naswietlania (w sumei caly dzien z czekaniem na
autobus, tam etc etc), szycie metoda bardzo tradycyjna angielska
(z papierkami, szesciokaty - jak trzeba to ja wytlumacze, bo
wychodza piekne rzeczy), ktora jest niezwykle pracochlonna. I
uznala, ze jakby co to ona niemoze umrzec zanim nie skonczy
kolderki. a kolderke musi skonczyc w tym samym czasie co
naswietlania. Nie szyc kolderki w inne dni.
tyle jej wlasne reguly. wszystko sie udalo. Rak zostal
zlikwidowany. KOlderke skonczyla, ale melancholijnie powiedziala
ze to jej polisa ubezpeiczeniowa, bo chce podarowac koldre (ponad
3m na 3m) tym Macmillan Nurse, zeby poszla na coroczna
aukcje...no i koldra...przyniosla Macmillan Nurse...8 tysiecy
funtow.
Rok temu, w listopadzie Mama przyjaciolki umarla na raka - guzy
pod pacha znalazla w lecie.
czyli w sumie pomagac mozna na rozne sposoby, ale poprzez
rekodzielo.
Krysia
>Krysiu, a moze jakies linki do tych projektow? Bo chetnie bym sie
>przylaczyla.... Chociaz mnie najbardziej po glowie chodza te polskie
>wczesniaki i polskie dzieci nieuleczalnie chore..... Moze wiec jednak?
>
>Gosia F.
>
>"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> schrieb im Newsbeitrag
>news:qaburt006sg24junfd081lba5ap2s4qlce@4ax.com...
>> ja takie rzeczy robie - kolderki dla wczesniakow w ...Finlandii.
>> dluga historia, a w tej chwili mam do pozeszywania kawalki na
>> kolderki dla dzieci - Project Linus. duzo mozna by o tym...ale
>> warte jest... w tej chwili powinnam szyc kawalki dla Nowego
>> Jorku...a mam swoj wklad w inna rzecz - po wybuchu w Enschede w
>> Holandii rok temu byla zrobiona miedzynarodowa kolderka dla
>> miasta i dla rodzin strazakow. bylo to polaczone z przekazaniem
>> darow/pomocy dla tych tam, co stracili wszystko - byly i maszyny
>> do szycia...ja dodalam materialy, nici, igly, pasmanterie rozna,
>> etc etc...warte zachodu
>>
>> Krysia
>
>
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|