Hę?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-18 15:30:43
Temat: Hę?Od: "PSIQ" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Znalazłem się w dziwnej sytuacji. Spostrzegłem, że dwaj moi przyjaciele
oddalili się bardzo ode mnie /a może ja oddaliłem się od nich.../. 26 letni
mężczyźni zatrudnieni w poważnych firmach od jakiegoś czasu (trwa to kilka
miesięcy, może rok, może trochę więcej) przyjemność znajdują w regularnych
kozackich popijawach po których rozrabiają w mieście tłukąc latarnie,
przewracając śmietniki itd. Przyjemność mają z tego podwójną - raz kiedy
demolują a dwa, kiedy o tym opowiadają innym. Nie przedłużając opowieści,
poważnie zastanawiam się nad tym, aby zakończyć znajomość. Nie jestem w
stanie ani zrozumieć, ani zaakceptować takiego zachowania.
Zerwaliście kiedyś rozmyślnie kontakt z przyjaciółmi? Czy są sytuacje w
których trzeba to zrobić? Jestem teraz czerwony ze złości na ich zachowanie,
ale ew. zerwanie stosunków byłoby z wielu względów bardzo trudne.
PSIQ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-06-18 18:25:19
Temat: Re: Hę?Od: "rentoon" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Najpierw proponuje im powiedziec to jasno i wyraznie ze zachowanie takie
uwazasz za szczeniackie i ze chyba myliles sie majac dobre zdanie o nich.
Jesli nie poprawi to waszych stosunkow a nawet pogorszy to bedzie z tego
taka korzysc ze ktos im udzielil takiej informacji i jesli jeszcze kilka
osob sie od nich odwroci to sie zaczna zastanawiac nad zachowaniem.Byc moze
kiedys to dotrze do nich, jesli nie to trudno ale mysle ze warto swoje
powiedziec. Pozatym bardzo dziwne to co piszesz ... czy tacy ludzie co
demoluja przystanki moga byc przyjaciolmi? byc moze :) ja bym jakos
specjalnie nie zrywal kontaktow tylko olal sprawe co byloby bardziej
czytelne dla nich.Pozatym ciekawe co rozumiesz przez slowo przyjaciel ?:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 19:49:18
Temat: Re: Hę?Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Wed, 18 Jun 2003 20:25:19 +0200 "rentoon" <a...@b...pl>
<bcqaq4$vlv$1@foka.acn.pl>:
Pozatym ciekawe co rozumiesz przez slowo przyjaciel ?:)
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=51295
Tam jest takie cóś:
"Przyjaciel od kieliszka - kompan dotrzymujący towarzystwa
przy hulankach"
ROTFL
Przydałoby się napisać od nowa słowniki.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-18 19:49:55
Temat: Re: Hę?Od: <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PSIQ" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bcq0jl$rbq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Jestem teraz czerwony ze złości na ich zachowanie,
> ale ew. zerwanie stosunków byłoby z wielu względów bardzo trudne.
W takim razie pozostań neutralny.
A wieczory poświęć komuś kto jest tego wart :-)
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-19 22:18:17
Temat: Re: Hę?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"PSIQ" <w...@i...pl> wrote in message
news:bcq0jl$rbq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zerwaliście kiedyś rozmyślnie kontakt z przyjaciółmi?
Tak oczywiscie. Zaraz po tym, kiedy okazalo sie - z roznych powodow - ze
nie mam z nimi wspolnego jezyka.
System wyznawanych wartosci, praktykowany w zyciu - to tez powod.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-20 08:34:29
Temat: Re: Hę?Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PSIQ" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bcq0jl$rbq$1@atlantis.news.tpi.pl...
Troche o nich:
mysle, ze sa praca w tych powaznych firmach sfrustrowani, wiec
odreagowywuja,
siedza tam w jakies toksycznej sytuacji, jest kaska, ale jest syf,
to dosc popularne dzisiaj.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |