« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-01-07 08:40:50
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(> Cieszę się, że nie tylko ja mam takie podejście do życia i wielkie
> szczęście. Również mam nadzieję, że mój, Twój i innych optymizm przejdzie na
> innych.
> O wcześniejszym spotkaniu nic nie wiedziałem, ponieważ jak pisałem dopiero
> wczoraj zacząłem czytać tą grupę. Bardzo mnie cieszy, że nie tylko ja
> chciałbym zorganizować jakieś spotkanie i to nie tylko raz w roku. Musimy
> się zebrać wszysce do kupy, poważnie pogadać o miejścu, czasie itp.
> spotkania.
>
> Ja mam 23 lata i mieszkam w Warszawie.
> pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
> BODZIO
>
> Bogusław Troczewski
> tel. kom.: +48 501-752-168
> UIN: 40132941
> gadugadu: 474112
> ----------------------------------------------------
--------------
>
>
Czesc!!!
Rowniez jestem za takim spotkaniem.Mysle tez,ze w jakis sposob pomoze mi ono
zrozumiec brak tolerancji u ludzi.Postaram sie tez przekonac Rafala by wlaczyl
sie w dyskusje.
Teraz kilka slow o tolerancji.Poszlismy sobie w sylwestra do teatru.Po
spektaklu byla lampka szampana.Wlasnie wychodzilismy z szampanem gdy pewna dosc
sensownie i kulturalnie pani zaczela robic z nas sensacje.Kurde czy inwalida
nie ma prawa do rozrywki,milosci i wolnosci?Uwazam,ze polskie spoleczenstwo
musi sie jeszcze wiele nauczyc.
Pisze Wam o tym,bo wiem,ze potraficie zrozumiec z czym musze walczyc u ludzi
gdy idziemy gdzies z Rafalem.
Pozdrawiam wszystkich i przepraszam,ze moje wywody sa tak dlugie.
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-01-07 15:25:45
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(Droga Marto!
Muszę się z Tobą zgodzić, że nasze społeczeństwo nie jest na odpowiednim
poziomie. Ludzie z nas inwalidów często robią sensację, ale niestety ludzie
się boją jeżeli ktoś jest inny. Boją się, ale tak naprawdę sami do końca nie
wiedzą czego. Każdy może wylądować na wuzku przez przypadek. Czasem
wystarczy chwila nie uwagi i już. Ludzie to dopiero zauważają jak im się coś
stanie. Niestety życie to nie bajka. Mam nadzieję, że już niedługo nie
będzie ludzi raziło nasze kalectwo, dziwić małżeństwa inwalidy z osobą
zupełnie sprawną. Miejmy nadzieję, że to się niedługo zmienia.
Pozdrawiam i do następnego :)
BODZIO
Bogusław Troczewski
tel. kom.: +48 501-752-168
UIN: 40132941
gadugadu: 474112
----------------------------------------------------
--------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-01-07 15:47:19
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(Bodzio napisał(a):
>
> Witaj Apik!
> Bardzo mnie cieszy, że Ty nie zauważasz swojego inwalidztwa, ale jak
> czytałem posty od Ciebie na grupie to wydajesz się być strasznym pesymistą.
> Możliwe, że się mylę, ponieważ wczoraj pierwszy raz zajrzałem na tą grupę i
> przeczytałem nie za dużo postów.
Właśnie więc nie masz skali:)
> Cieszy mnie, że w życiu jesteś optymistą, ale czemu na grupie jesteś
> pesymistą? Dostajesz jakiegoś doła czytając posty od innych? Postaraj się
> tak jak i w życiu być optymistą zawsze i wszędzie.
Warto?
I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam
--
Pozdrawiam
3mka Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-01-07 15:54:31
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(Bodzio napisał(a):
>
> Hejka! :)))
> Oczywiście, że postaram się coś zmienić. Popieram Agatę, abyśmy
> zorganizowali jakieś spotkanie. Nie można zamknąć się w domu i patrzeć przez
> całe życie w monitor komputera. Trzeba się otworzyć i pokazać innym, że my
> też mamy prawo do dobrej zabawy.
A przecież ja nie neguję tego prawa tylko powiedzcie ilu z nas będzie
stać na takiego Sylwestra w stolicy ? Jak wielu mogło pozwolić sobie na
w/w w miejscu zamieszkania?
Ludzie patrzcie realnie i zorganizujmy coć w czym udział będzie wstanie
wziąć szersza rzesza ON a nie niewielki odsetek. Ja staram się patrzeć
stojąc mocno na ziemi.
--
Pozdrawiam
3mka Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-01-07 18:00:34
Temat: Apik nie jest pesymista ! :-)Uwaga!
Apik nie jest pesymista, bo smieje sie z moich swinskich kawalow.
pozdrawiam
Arek
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: Bodzio <b...@p...onet.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 6 stycznia 2001 12:41
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, żejesteście takimi
pesymistami. :(
Witaj Apik!
Bardzo mnie cieszy, że Ty nie zauważasz swojego inwalidztwa, ale jak
czytałem posty od Ciebie na grupie to wydajesz się być strasznym pesymistą.
Możliwe, że się mylę, ponieważ wczoraj pierwszy raz zajrzałem na tą grupę i
przeczytałem nie za dużo postów.
Cieszy mnie, że w życiu jesteś optymistą, ale czemu na grupie jesteś
pesymistą? Dostajesz jakiegoś doła czytając posty od innych? Postaraj się
tak jak i w życiu być optymistą zawsze i wszędzie.
Pozdrawiam
Bodzio
Bogusław T.
tel. kom.: +48 501-752-168
UIN: 40132941
gadugadu: 474112
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-01-07 21:24:30
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimipesymistami. :(Cześć
> Czesc!!!
>
> Rowniez jestem za takim spotkaniem.Mysle tez,ze w jakis sposob pomoze mi ono
> zrozumiec brak tolerancji u ludzi.Postaram sie tez przekonac Rafala by wlaczyl
> sie w dyskusje.
> Teraz kilka slow o tolerancji.Poszlismy sobie w sylwestra do teatru.Po
> spektaklu byla lampka szampana.Wlasnie wychodzilismy z szampanem gdy pewna dosc
> sensownie i kulturalnie pani zaczela robic z nas sensacje.Kurde czy inwalida
> nie ma prawa do rozrywki,milosci i wolnosci?Uwazam,ze polskie spoleczenstwo
> musi sie jeszcze wiele nauczyc.
Oj wiele wiele - niestety ON są traktowane jak kiedyś - jako cuda natury w
cyrkach i innych taki imprezach :-(
A już małżeństwo - para - to już chyba za dużo dla ludzi :(
Już to pisałem ale potórzę - najlepiej inwalidów zamknęło by się w
zamkniętym zakładzie i to by było OK :(. Dlatego są tworzone tylko wybrane
szkoły integracyjne, ZPChry, domy dla ON i inne takie instytucje.
Społeczeństwo boi się zetknąć z czymś nowym - i tą barierę trzeba
pomalutku ale sukcesywnie likwidować. Bo ona jest przyczyną wszystkich
innych barier.
> Pisze Wam o tym,bo wiem,ze potraficie zrozumiec z czym musze walczyc u ludzi
> gdy idziemy gdzies z Rafalem.
Wiem - byliście dla otczenia dziwem natury :(
Z pozdrowieniami
Jacek K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-01-07 21:32:10
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimipesymistami. :(p...@p...onet.pl napisał(a):
ciach
> Czesc wszystkim!!!!
>
> Jestem tu zupelnie nowa.Do dyskusji pragne sie przylaczyc poniewaz moj
> chlopak jest inwalida.Poza tym brat jest chory na nerki.problem tu poruszony
> bardzo mnie zaskoczyl.
>
Witam
Bardzo jestem zbulwersowana przeczytaną wypowiedzią.I zacznę od
pytania:ile lat znasz swojego chłopaka?
Ja jestem żoną Apika od 11 lat.Do tej pory bulwersuje mnie fakt iż osoby
które są w jakiś
sposób związane z osobą niepełnosprawną podkreślają ten fakt w
dyskusjach.Dla mnie to,że mój mąz jest niepełnosprawny nie ma żadnego
znaczenia.Ja po prostu tego nie zauważam i nie zwracam na ten fakt
uwagi.
Wyszłam za mąż gdy słowo integracja nie było jeszcze w użyciu - teraz
natomiast jest nadużywane.
Jeżeli mogę ci coś doradzić to gdy naprawdę chcesz być ze swoim
chlopakiem to nie podkreślaj przy każdej okazji tego ze jest ON-jak to
robisz dotychczas gdyż może to być
postrzegane jako chęć gloryfkowania się.
Nawiązując do Twojej propozycji sylwestrowej mam pytanie:czy proponujac
to wzieliście pod uwagę możliwości chociażby finansowe WSZYSTKICH
grupowiczów ?Jeżeli chcecie coś robić to robcie dla wszystkihc anie
wybiórczo dla wąskiego wycinka.
Cześć.
Zona Apika.
--
Pozdrawiam
3mka Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-01-07 21:45:55
Temat: Re: Apik nie jest pesymista ! :-)algraf napisał(a):
>
> Uwaga!
>
> Apik nie jest pesymista, bo smieje sie z moich swinskich kawalow.
> pozdrawiam
Oczywiście że tak
--
Pozdrawiam
3mka Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-01-07 21:48:34
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(Bodzio napisał(a):
>
> Droga Marto!
> Muszę się z Tobą zgodzić, że nasze społeczeństwo nie jest na odpowiednim
> poziomie. Ludzie z nas inwalidów często robią sensację, ale niestety ludzie
> się boją jeżeli ktoś jest inny. Boją się, ale tak naprawdę sami do końca nie
> wiedzą czego.
ciach
Ale wiedzę wolno acz skutecznie nabywają więc za jakiś czaas (przecież
to jest optymistynczne nie?)
--
Pozdrawiam
3mka Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2001-01-07 22:26:54
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi, że jesteście takimi pesymistami. :(Witam :)))
czytając tę dyskusję na temat optymizmu ON nasunęła mi się jedna kwestia, a
mianowicie, czy nie lepiej być człowiekiem twardo stąpającym po ziemi?
Myślę, że przesadny optymizm, jak i pesymizm są to skrajności, których
należałoby unikać. Myślę, że osoby ON w Polsce nie mają najmniejszych
powodów do euforii, mimo tego, że coś się próbuje robić, to jest cała masa
bzdurnych ustaw, które wręcz nas dyskryminują, nie mówię tu nawet o tym, że
nie nadają przywilejów, ale o tym, że niektóre przepisy ograniczają nam
prawa jakie mają ludzie "zdrowi". Niestety właśnie w takim kierunku chyba
zmierzamy. Jestem przeciwnikiem też ciągłego narzekania i użalania się nad
sobą, moim zdaniem wystarczy abyśmy mieli takie same szanse edukacji czy
zatrudnienia jak osoby "zdrowe". To przecież na pozór tak niewiele i wcale
nie chodzi tu tylko o brak pieniędzy z budżetu na jakiś cel, chyba
najbardziej istotnym problemem jest tu zmiana świadomości ludzi "zdrowych" o
nas i tu właśnie możemy dużo zrobić. Ciągłe narzekanie nie pomoże nam w tym
na pewno, zamykanie się w domu również, musimy stawić czoła takim postawom
jak "zdziwienie" na widok wózka, czy człowieka z biała laską lub protezą,
najlepszą postawą wobec takich zachowań jest po prostu ich ignoracja. A
swoją drogą nie potrafię zrozumieć "podziwu" np. przechodniów na widok
obślinionego i zapitego menela a jednocześnie pogardy dla ludzi, którzy mają
wielkie poczucie godności, chcą coś dać od siebie, chcą być potrzebni, ale
którzy muszą poruszać się na wóżku, czy z laską. Oczywiście jestem za tym,
abyśmy trzymali się razem i w pełni korzystali z życia, z którego umiemy
cieszyć się bardziej niż ci, o których wyżej pisałem. Internet też na pewno
nam w tym pomoże. Nie jest on przecież jeszcze jedym elementem odizolowania
nas od świata, wręcz przeciwnie, tu można nawiązać przyjaźń, porozmawiać z
kimś... reszty nie będę wymieniał bo każdy z Was ją zna.
Pozdrawiam wszystkich :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |