Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Help2

Grupy

Szukaj w grupach

 

Help2

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-29 12:40:28

Temat: Re: Help2
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > <..> skąd
> > biorą się te wszystkie emocje - to jestem wdzięczny.
>
> tak w ogole wszystkie emocje czy jakieś konkretne?

- najlepiej skąd ogólnie biorą się emocje, bo raz założywszy szersze
spojrzenie, potem będzie można rozpatrywać szczególne przypadki
(przygniecenie, złość, niepewność, załamanie, opór i inne) Jeżeli teoria
będzie cokolwiek warta, to zastosowanie tej wiedzy jak powstają emocje
powinno umożliwić zmiany w odczuwanych emocjach -rozumiem, że w nawykowo
odczuwanych negatywnych emocjach tym jest problem większości z nas.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-29 13:11:49

Temat: Re: Help2
Od: k...@p...onet.pl (Kamil) szukaj wiadomości tego autora

>słyszy sie czesto głosy o niedouczonych konowałch..

Nie obawiaj się, na liście jestem do poniedziałku, a właściwie, to tylko do
jutrzejszego wieczoru.

> czyli jestes zwolennikiem całkowitego utajnienia informacji?
> a moze najlepiej udawac po wyjsciu z gabinetu ze nie ma problemu?

Można wiele przekazać, ale nie wszystko. Pisałem o tym. Jeżeli lekarz był
przyzwoity, to wiesz, że problem nie jest takim dramatem i masz leki, które
są w stanie Ci pomóc. Proponuje zajrzeć do psychiatrii online, a tam
zobaczysz, że są artykuły dla lekarzy i chorych, jeżeli mi nie wierzysz.

> jedno drugiego przeciez nie wyklucza!!!

Tak, ale osoby z zaburzeniami przeważnie nie dostają się na wymagające
studia, a w szczególności tego typu (przy 'depresji').Co innego, kiedy
'problem' ujawnia się dopiero na studiach, ale nie o tym mówimy.

> ignorant mógłby powiedzic wszystko co wie czyli nic takiego. zwykłe
> mącenie.

Już chyba mówiłem, że jestem do jutra ?

> Twierdzisz ze jest tajna instrukcja mowiąca wszystko o depresji?

Nie mówie, ale trzeba znać się na medycynie, żeby nie zrobić sobie
krzywdy, a do tego są potrzebne studia.

> To czemu lekarze nie stosują tej wiedzy?

Miałeś kontakt z kiepskimi psychiatrami, mam wrażenie.

> Wydaje mi sie, ze chory może potrzebować wiedzy o tym co sie z nim dzieje,
> chciałbym wierzyć ze ma do tego nawet prawo... Sprawa lekarzy czy
teraputów
> jest dbanie o to aby to była wiedza w miare pełna i nabywana odpowiednimi
> dawkami, porcjami mozliwymi do przełkniecia dla pacjenta.

Zgadzam się, ale nikt temu nie przeczy.Odnosze wrażenie, że sparzyłeś się
(lub ktoś z Twoich bliskich) na lekarzu.
Nie nalezy mimo wszystko, wylewać dziecka z kąpielą, to nierozsądne.

>
> Informacja szkodliwa?

Zalezy jaka, bo zarysowanie mapy swojego stanu jest podstawą, ale stawianie
pacjęta w roli psychiatry jest nie na miejscu.

> Nie mozna jednak zabronic wszelkich publikacji, nie mozna odizolowac
> chorego od społeczństwa, jest to i szkodliwe i nie mozliwe.

Zgadzam się, ale nikt tego nie robi, wystarczy popatrzeć na anglojęzyczną
literaturę tego typu, która w całej swej obfitości i różnorodności nie
zawiera ani kszty więcej, niż publikacje w magazynach dla kobiet.BTW, w
internecie możesz zlaleźć dość dużo na ten temat, a szczególnie w serwisach
zagranicznych.Polecam.


Pozdrowienia
Kamil

Ps.Skończmy tę dyskusję.Na listę przyszedłem, żeby porozmawiać z kimś z
psych., a nie odpierać bezpodstawne zarzuty grupowiczów.






--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 13:13:25

Temat: Re: Help2
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PowerBox" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0kder$llh$1@news.tpi.pl...
> > > <..> skąd
> > > biorą się te wszystkie emocje - to jestem wdzięczny.
> >
> > tak w ogole wszystkie emocje czy jakieś konkretne?
>
> - najlepiej skąd ogólnie biorą się emocje,

ok, miałem sie za to zabrac... teraz ju znie mam zadnej wymówki (prócz tego
ze jestem w pracy).
Problem emocji jest dosc złozony z tego co sie zorientowałem, istnieje
kilka bardziej lub mniej popularnych teorii rózniących sie m. soba.
akademickii kurs psychologi traktuje o tym, i propponuje tam siegnąc.
Biblliografie powienien wyrecytowac Ci kazdy student.(przy okazji zobaczysz
na czym opiera sie wspólczesna nauka w tym zakresie, pewnie rózniez
medycyna). Ja dotad nie znalazłem czasu zeby to wszysko wprzeczytac..

> bo raz założywszy szersze
> spojrzenie, potem będzie można rozpatrywać szczególne przypadki

przyjmując szersze spojrzenie na wstepie łatwo o zafałszowanie przez
tendencje do generalizowania, ale w sumie to nie musimy sie tego bac bo nie
tworzymy teorii tylko ja odczytujemy.

> (przygniecenie, złość, niepewność, załamanie, opór i inne) Jeżeli teoria
> będzie cokolwiek warta, to zastosowanie tej wiedzy jak powstają emocje
> powinno umożliwić zmiany w odczuwanych emocjach -rozumiem, że w nawykowo
> odczuwanych negatywnych emocjach tym jest problem większości z nas.

to co ci pisałem ostanio troche, ale nei jestem pewnien czy nie
przeinaczyłem - emocje sa reakcja na zdarzenie mogace miec wpływ na nasze
zycie, niezależna od naszej woli, ułatwiających przezycie sytuacji mniej
lub bardziej ekstremalnych, sa wiec jak najbardziej pożadane, równiez te
'negatywne'. Mozna jednak zapanowac nad pewnymi zewnętrznymi objawami
emocji (np. mimika twarzy, ale trudnij opanowac np. pocenie sie). tylko ze
to własnie tłumienie emocji moze powodowac dyskomfort psychiczny

tylko kilka uwag które mnie zaskoczyły:
- emocje sa rózne u róznych ludzi ) i w róznych kulturach! (stad trudnosc w
ich definiowaniu)
- emocje sa cześcia naszej osoby, sposoby reakcji na sytuacje (które
'produkuja' emocje) sa czyms co nas rózni od innych ludzi (m.innymi)

jezeli chces patrzec pod katem zaburzeń to musisz koniecznie zwrócić uwage
na podział na emocje i nastroje

sorry ze tak chotycznie ale pisze z głowy zajętej czym innym teraz. jesli
cie to interesuje to daj znac. (na dobra sprawe i juz dawno ppowinniśmy
stworzyc sobie prywatna grupe ;-) bo nikt juz nie chce z nami rozmawiac
(moze to faktycznie jakas tajemnica ;))

Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 13:36:23

Temat: Re: Help2
Od: s...@p...onet.pl (Stokrota) szukaj wiadomości tego autora

> Mysle ze wiekszość nieporozumień bierze sie stad ze pacjenci spodziewją
sie
> ze psychiatra bedzie wszechwiedzacy i nieomylny, a to przeciez zwykly
> człowiek, który ma okreslona role do spełnienia. Dysponuje takimi metodami
> jakie daje mu wykształcenie medyczne.

Oczywiście, Marsel. Są lekarze wybitni i kompletni partacze, a pomiędzy t
ymi dwoma skrajnościami - cała rzesza szaraczków zasuwających za psie pien
iądze swoje parę godzin w gabinecie. Domaganie się od nich cudownego uzdro
wienia to przejaw głupoty albo mylnego przekonania, że ktoś jest tak wyjąt
kowy iż należy mu się wyjątkowa, nieomylna pomoc.
Pozdrawiam. Stokrota




--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 13:36:23

Temat: Re: Help2
Od: s...@p...onet.pl (Stokrota) szukaj wiadomości tego autora

PowerBox popełnił, co następuje (w sprawie odzewu psychiatrów):

> Może zanim ktoś się odezwie, to poproszę w imieniu czytelników o wzniesi
enie
> się na poziom ergonomiczny i napisanie tekstu ludzkim językiem (jak do
> kumpla przy piwie). Wiem, że to wymaga wysiłku jak cholera, ale jak tego
nie
> zrozumie 7 letni człowiek, to dorosły w depresji tym bardziej.

Dodam - każdy psychiatra, który zeche zabrać głos powinien np. posłużyć się
stosowną metaforyką, np. "mózg jako aparat radiowy". Wtedy mamy pewność, że
przynajmniej PowerBox to zrozumie

> Widzieliście nowe numery bankowe? 26 cyfr bez przerwy:
> 785838948475496516798239345.

PB - może powinieneś w ramach usprawniania pracy swego "radyjka" nauczyć się
swojego numeru na pamięć? :o))

> gdybyście mogli mi wytłumaczyć skąd biorą się te wszystkie emocje - to j
estem wdzięczny.

nawet PB zdarza się czegoś nie wiedzieć. Ufffff

Stokrota






--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 13:36:24

Temat: Re: Help2
Od: s...@p...onet.pl (Stokrota) szukaj wiadomości tego autora

> *************************************
> Hej Stokroto... Przypadkiem znalazłem cię tutaj.
> Jak mi miło. Poeta ze mnie żaden, krytyk kiepski ale psychologia
> to mój konik. Piszesz ciekawe wiersze, ale nie mam odwagi
> się do nich ustosunkować, może za jakiś czas.
> Już sam twój nick mnie urzekł - coś mi odblokował.
> Nigdy nie spotkałem się ze słowem stokrota, zawsze była stokrotka.
> Natomiast stokrota pisząca wiersze to piękne, poetyckie połączenie.
>
> Pozdrawiam. Madeusz.

No proszę, nie wszystkich moje towarzystwo mierzi :o))))))))))))))
Stokrotnie pozdrawiam
(a w sprawach poezji zapraszam na priv)



--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 13:37:24

Temat: Re: Help2
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kamil" <...>
> są w stanie Ci pomóc. Proponuje zajrzeć do psychiatrii online, a tam
> zobaczysz, że są artykuły dla lekarzy i chorych, jeżeli mi nie wierzysz.


zabezpieczenia 'tajemnicy' zadne i ten podział jest czasami bezsensowny,
np artykłół "Jeśli chcesz skorzystać z psychoterapii... Uwagi praktyczne
dla pacjenta" znajduje sie w sekcji dla lekarzy..

zgadzam sie ze niktórych moze szokawac informacja typu 'jest pan odiotą',
ale mnie to nie zraza. :-)


<...>
> Nie mówie, ale trzeba znać się na medycynie, żeby nie zrobić sobie
> krzywdy, a do tego są potrzebne studia.

nie odracaj kota ogonem, nie chodzi o to zeby leczyc sie samemu, tylko zeby
wpółdziałać z lekarzem, niektórzy mimo wszystko wolą wiedziec co robią,
nawet jesli sa tylko pacjentami.

> Miałeś kontakt z kiepskimi psychiatrami, mam wrażenie.

Tylko nie próbój mi stawiac diagnozy przez internet ;-)))


><...>
> > Informacja szkodliwa?
> Zalezy jaka, bo zarysowanie mapy swojego stanu jest podstawą, ale
stawianie
> pacjęta w roli psychiatry jest nie na miejscu.

nikt tego nie proponuje

> > Nie mozna jednak zabronic wszelkich publikacji, nie mozna odizolowac
> > chorego od społeczństwa, jest to i szkodliwe i nie mozliwe.
> Zgadzam się, ale nikt tego nie robi, wystarczy popatrzeć na anglojęzyczną
> literaturę tego typu, która w całej swej obfitości i różnorodności nie
> zawiera ani kszty więcej,

dostosowana jest do zapotrzebowania rynku, na taki poziom publikacji

niż publikacje w magazynach dla kobiet.BTW, w
> internecie możesz zlaleźć dość dużo na ten temat, a szczególnie w
serwisach
> zagranicznych.Polecam.

zgadza sie one prawdopodobnie wypeniają te luke na rynku wydawniczym (jesli
faktycznie taka jest)

Nie uwgledniłes jednak jednego:
ludzie potrzebują tez kontaktu z innymi ludzmi nie tylko z suchymi
informacjami.

Nawet Ty zajrzłeś tu aby pogadac z psych. a przeciez jest tyle dostepnej
literatury..
(tak nawiasm mówic tu nie ma takich prawdziwych)

> Pozdrowienia
> Kamil
>
> Ps.Skończmy tę dyskusję. Na listę przyszedłem, żeby porozmawiać z kimś z
> psych., a nie odpierać bezpodstawne zarzuty grupowiczów.

nie zarzucam Ci niczego przeciez, sorry jesli tak to odebrałes...(ja juz
tak mam, tu na mnie piszą 'Czepialski' ;)
ale spoko juz odpuszczam i tak wykonałem dzis tyg. norme..

No i ja jestem psych. (-iczny) ;-)))

pozdrawiam
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 14:11:39

Temat: Re: Help2
Od: k...@p...onet.pl (Kamil) szukaj wiadomości tego autora

> Lekarze straciliby "magiczną moc" szamanów "od duszy";)..
> a i portfel mógłby stać się cieńszy...

Pieniądz są ważne, jak chyba w każdym zawodzie, ale dobro pacjenta jest
najważniejsze.

> Chyba nic nam nie pozostaje innego, jak zacząć studiować medycynę !

Zapraszam ! Możesz nawet zamieszkać ze mną i moim kolegą, bo w akademiku,
mamy jedno wolne miejsce. ;)
Czekamy niecierpliwie, a ja zaczynam gotować wodę na herbatę.

> Tak około 60 -70tki powinniśmy już mieć za sobą potrzebną specjalizację.

Aż taka duża dziewczynka... ;) .Aha, niekoniecznie tak późno, możesz
wcześniej zostać np .znachorem.

Pozdrowienia
Kamil

Ps.Zaczynam się bać Waszwego pesymizmu, jest niezdrowy, ale może to ten
nieszczęsny klimat Polski. :0)





--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 15:34:49

Temat: Re: Help2
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Duża wiedza nt.depresji, jest bardzo niebezpieczna- dla chorego
oczywiście.
> ;) Mówie to całkiem serio.

- ja też mówiłem całkiem serio o ciemnych wiekach psychologii.


> Prowadzicie dyskusje, która nie powinna się toczyć na grupie dyskusyjnej,
> ale w gabinecie psychiatry bądź na uczelni.

Całe szczęście możemy gadać co chcemy i gdzie chcemy. Każdy z nas jest
dorosły, ma swój mózg i potencjalnie może sam odróżnić prawdę od bzdur.


> Zachęcam do kontaktu ze specjalistą lub na studia ! Tylko ignorant, a nie
> lekarz mógłby powiedzieć o depresji wszystko w internecie, na dodatek
> chorym...

- ale to, żeby posłuchać naprawdę dobrego psychiatry i zacząć odróżniać
prawdę od
bzdur to możemy gadać, no nie?



> Tak naprawdę lekarze nie mają prawa
> informować chorych o depresji, w stopniu większym niż niezbędny. A

Sami "lekarze" nie wiedzą jak chory ze zdrowym mózgiem wpędza się w nawykową
depresję. Jaka wasza nadmierna wiedza???????????????? Chodzi o to jak
panować nad swoim umysłem, czyli "urządzeniem", jakie każdy z nas
intuicyjnie obsługuje przez 24 godziny na dobę. (nigdy na liście nie mówię,
o chorych z uszkodzonym mózgiem). Ja korzystałem z wiedzy bardzo
doświadczonego i mądrego psychiatry, który szczegółowo wytłumaczył mi
powstawanie wszystkich emocji, w tym doła, a także to, jak codziennie
wzmacniałem go i doszedłem tym sposobem pod limes. Dopiero kiedy to
zrozumiałem mogłem odwrócić ten sam proces. Zyskałem praktyczną wiedzę z
zakresu używania własnego odbiornika i tak długo jak będzie on sprawny nie
zajrzę więcej do psychiatry. Proste? Niezupełnie. Żebyście wiedzieli ile
trzeba się namęczyć, żeby to zrozumieć.


> Samemu, można się tylko skrzywdzić. Można to
> przyrównać do sytuacji dziecka (chory, który nie ma kompetencji), które
bawi
> się ostrym nożem kuchennym (Funkcjonalną wiedzą z zakresu
psychiatrii).Łatwo
> się domyślić, że dziecko, które nie wie do czego służy nóż, nie znające
go,
> możę się tylko skalaczyć.

- absolutnie jest to bardzo użyteczna prawda. (teraz nóż to mózg) Każdy z
nas ma swój umysł i niestety nie może go przestać używać. (dziecku nie można
zabrać noża!) Dlatego najlepiej traktować pacjenta poważnie i wytłumaczyć mu
jak się tym cholerstwem posługiwać, bo intuicyjna obsługa, widać po
depresji, nie przyniosła pożądanych skutków. Wy wiecie, że nie można odebrać
noża i próbujecie go tępić, bo nie wiecie albo wam się nie chce wytłumaczyć
jak go skutecznie używać z korzyścią dla normalnego człowieka.
Umysł jest bardzo potężnym narzędziem -nawet jeśli bierzemy pod uwagę samo
generowanie emocji. Emocje dalej kierują naszym zachowaniem. Dlatego dość
ważne jest, żeby tym wyrafinowanym, ale też prostym narzędziem nie robić
sobie Z NIEWIEDZY krzywdy. Większość ludzi w depresji robi sobie krzywdę
własnym mózgiem, dlatego zachęcam do spojrzenia w ten sposób na sprawę i
odmienienie swoich nawykowych stanów emocjonalnych.



> Wielu ludzią zaleca się
> odpoczynek, bo przyczyną manifestacji mogły być częste i silne emocje,
> przepracowanie, nadmiar zajęć lub trosk.

Ja bym napisał ludzią przez om, ale nie wiem jak reszta słuchaczy by to
odebrała:)
Jak to się dzieje, że ktoś przeżywa silne i częste emocje a jego nieodłączny
wspólnik, w identycznych warunkach nie ma takiego problemu?


> Powracając do etiologii...powodować ją mogą zaburzenia w mózgu o
charakterze
> biochemicznym, zmiany stężenia elektrolitów w przestrzeniach kom. (zewn. i
> wewn.), hormonalne (menopauza i okres po porodzie).
> Wśród czynników wywołujących lub 'uaktywniających' depresję są
> jeszcze inne choroby i np. preparaty obniżające ciśnienie tętnicze (słynna
> rezerpina, która z jednej strony zmniejsza zawartość pewnych amin w
komórce
> nerwowej-najczęściej na połączenieu-synapsie, mogąc powodować 'depresję,
ale

OK, to już osobna kwestia. Co trzeci człowiek ma depresje ale przecież ci z
zaburzeniami hormonalnymi itd. to zdecydowana mniejszość i oni nie mają już
wyboru. O nich nie mówimy, bo im padł sprzęt. Natomiast nie wierzę, że
wszystkim się mózg nagle uszkadza jak straci partnera, pracę, albo pomyśli o
swojej beznadziejnej przyszłości.

> Jeżęli będę mógł odpowiedzieć na jakieś pytanie, i będzie ono
nieszkodliwe,
> to jestem jeszcze do poniedziałku na grupie

WAŻNE:
- zapomnijmy o depresji, bo większość nie może nabrać do tego dystansu. Oto
moje nieszkodliwe pytanie: --> Jak powstają emocje???<-- Jak to technicznie,
krok po kroku, się dzieje, że czuję dajmy na to radość, albo niechęć, albo
złość, cokolwiek.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-29 15:57:10

Temat: Re: Help2
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kamil" :

> > Lekarze straciliby "magiczną moc" szamanów "od duszy";)..
> > a i portfel mógłby stać się cieńszy...
>
> Pieniądz są ważne, jak chyba w każdym zawodzie, ale dobro pacjenta jest
> najważniejsze.

Qrcze;) aż mnie zatkało z wrażenia, Kamilu...
naprrawdę ?? No, budzi się we mnie Nadzieja..
jeśli więcej jest takich jak Ty...;)

> > Chyba nic nam nie pozostaje innego, jak zacząć studiować medycynę !
>
> Zapraszam ! Możesz nawet zamieszkać ze mną i moim kolegą, bo w akademiku,
> mamy jedno wolne miejsce. ;)
> Czekamy niecierpliwie, a ja zaczynam gotować wodę na herbatę.

Dzięki, dzięki !
Wolę jednak chyba mniejszy tłok w pokoju:)..
ale na herbatę wpadnę:)

> > Tak około 60 -70tki powinniśmy już mieć za sobą potrzebną specjalizację.
>
> Aż taka duża dziewczynka... ;)

A ile lat trzeba się pilnie uczyć i praktykować by być dobrym doktorem,
Kamilku:) ?

>Aha, niekoniecznie tak późno, możesz
> wcześniej zostać np .znachorem.

Znachorem ??? Nie lubię tego słowa !!:)
Wolę "szamanką":))

MODLITWA ZBIERACZKI ZIÓŁ
{Dea sancta Tellus, rerum naturae parens}

Ziemio, święta bogini, o matko przyrody,
Która dajesz schronienie ludziom i zwierzętom,
Pani nieba i morza, władczyni wszechrzeczy!
Z twojej woli przyroda w sen zapada. Potem
Znowu światło przywodzisz, ciemną noc odpędzasz
Ty w swoim łonie kryjesz królestwo umarłych
I chaos niezmierzony. Ty wichrami rządzisz,
Deszcz miarkujesz i burze. Kiedy tylko zechcesz
Fale wzniecasz i koisz. Ty słońce zaćmiewasz
Lub pogodą radosną niebiosa rozjaśniasz.
Ty, zawsze wierna, dajesz nam życie i pokarm.
Gdy w nas dusza omdlewa, do ciebie biegniemy
Wszystko, czego udzielasz, do ciebie powraca.
Sprawiedliwie się mówi: Wielka Macierz Bogow
Bo dobrocią przewyższasz wszystkie inne moce
Ty, Ziemio, jesteś matką dla ludzi i bogów.
Bez ciebie nic nie może zemrzeć ni się zrodzić.
Ty wielka, tyś jest bogów królowa dostojna,
Ciebie, boska, czczę kornie, twego bóstwa wzywam
Abyś mi udzieliła, o co cię upraszam,
A ja ci, Pani, złożę dzięki, jak należy.

Wysłuchaj mnie i moim błogosław zamysłom,
O co upraszam, racz mi udzielić łaskawie.
Rozliczne zioła, które twój majestat rodzi,
Dla ochrony żywota dajesz wszystkim ludziom.
Pozwól mi, abym z leków twych mogła skorzystać,
Z leków wyposażonych w twoją moc potężną.
Cokolwiek z nich przyrządzę, niech będzie skuteczne,
Komukolwiek dam leki, niechże będzie zdrowy
Z pomocą twojej łaski. Twój majestat, Pani,
Niechże mi błogosławi, kornie ciebie błagam.

> Ps.Zaczynam się bać Waszwego pesymizmu, jest niezdrowy, ale może to ten nieszczęsny
klimat Polski.
:0)

A z jakiego klimatu przybywasz ?:)

Nie przejmuj się nami tak bardzo - kto zdolny jest TU pisać, nie jest z nim jeszcze
TAK źle.
Chyba;))) ?
Pozdrawiam, E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

socjotechnika
Podwazenie wiary we wlasny potencjal
TWOJE EMOCJE -Feedback
Re: brak sensu życia...?
psychologia zbrodni

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »