| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-22 15:51:03
Temat: HipochondriaCzy da się z niej wyleczyć?
Pytam zupełnie poważnie.
A.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-06-22 18:31:28
Temat: Re: Hipochondria
> Czy da się z niej wyleczyć?
> Pytam zupełnie poważnie.
> A.
Oczywiście, że się da :-)
Najlepiej odwiedzić psychologa i dodać troszeńkę chęci do wyleczenia, a
napewno się powiedzie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-06-23 08:21:22
Temat: Re: Hipochondria
Użytkownik "otucha" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bd4sl8$g1m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Czy da się z niej wyleczyć?
> > Pytam zupełnie poważnie.
> > A.
>
> Oczywiście, że się da :-)
> Najlepiej odwiedzić psychologa i dodać troszeńkę chęci do wyleczenia, a
> napewno się powiedzie :-)
>
>
Ja też cierpię na tę nieprzyjemną i bardzo męczącą przypadłość. U mnie to
coś w rodzaju nerwicy, ciągle mi się wydaje, że widzę jakieś podejrzane
objawy, dotyczy to konkretnych części ciała. Sprawdzam i sprawdzam... Dodam,
ze regularnie odwiedzam lekarza, więc niczego nie zaniedbuję. Ale i tak mam
obsesję, że mogę coś przeoczyć, że może powinnan jeszcze coś sprawdzić.
Obłęd, który bardzo przeszkadza normalnie żyć. Mam wrażenie, że u mnie jest
to czymś w rodzaju ucieczki od rzeczywiostośći, od problemów. Byłam u
psychiatry (biore nawet jakies lekkie antydepresanty), psychologa. Ale nie
starczyło mi samozaparcia, żeby przejść jakąś dłuższą terapię. Może
powinnam.
Jak u Ciebie objawia się hipochondria? Czy starasz się z nia jakoś walczyć?
Ja mam nieustannie natrętne myśli, przwołuję ciągle jakies obrazy, które
wprawiają mnie w zdenerwowanie, wywołują silny lęk, a nawet panikę.
Póki co, pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-23 09:27:30
Temat: Re: Hipochondria
Użytkownik "Ania" <a...@s...fm> napisał w wiadomości
news:bd6dcl$he1$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Jak u Ciebie objawia się hipochondria?
Przede wszystkim cały czas mi się wydaje, że na pewno mam w sobie jakąś
chorobę o której nie wiem. Np. guza mózgu którego nie widać itd. Kiedy jest
"lepszy" czas to znaczy kiedy dziwnym trafem nic mnie nie boli doszukuję się
właśnie rzeczy których nie mogę sprawdzić. Ból głowy to zapowiedź że cierpie
na jakąś nawet nieuleczalną chorobę, ból w klatce piersiowej - że może mam
raka płuc albo będe miała zawał itd. itd. Pomnę fakt co się wyprawia, jak mi
się zrobi jakiś guz albo coś mocniej boli albo mam zawroty głowy albo..
A
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-06-23 19:17:41
Temat: Re: HipochondriaUżytkownik dipsom_ania napisał:
> Użytkownik "Ania" <a...@s...fm> napisał w wiadomości
> news:bd6dcl$he1$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
>
>>Jak u Ciebie objawia się hipochondria?
>
>
> Przede wszystkim cały czas mi się wydaje, że na pewno mam w sobie jakąś
> chorobę o której nie wiem. Np. guza mózgu którego nie widać itd. Kiedy jest
> "lepszy" czas to znaczy kiedy dziwnym trafem nic mnie nie boli doszukuję się
> właśnie rzeczy których nie mogę sprawdzić. Ból głowy to zapowiedź że cierpie
> na jakąś nawet nieuleczalną chorobę, ból w klatce piersiowej - że może mam
> raka płuc albo będe miała zawał itd. itd. Pomnę fakt co się wyprawia, jak mi
> się zrobi jakiś guz albo coś mocniej boli albo mam zawroty głowy albo..
> A
>
>
>
Da sie wyleczyc, ale w tym pomoze Ci psycholog. Hipohondria jest
ucieczka od problemów, ktore faktycznie wystepuja-jest to objaw
nerwicowy. Hoipohondria wiec ma jakies glebsze przyczyny, ktore trzeba
poprostu znalezc z pomoca terapeuty. I na 100% jest wyleczalna.
Ja tez to kiedys mialam, ale juz.... na szczescie nie mam (no moze
czasem cos mi tylko blysnie w glowce, ale zaraz odstawiam ta mysl)
pozdrawiam
znajoma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-06-23 22:22:55
Temat: Re: Hipochondria
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bd6h69$3ce$1@inews.gazeta.pl...
>
> Przede wszystkim cały czas mi się wydaje, że na pewno mam w sobie jakąś
> chorobę o której nie wiem. Np. guza mózgu którego nie widać itd. Kiedy
jest
> "lepszy" czas to znaczy kiedy dziwnym trafem nic mnie nie boli doszukuję
się
> właśnie rzeczy których nie mogę sprawdzić. Ból głowy to zapowiedź że
cierpie
> na jakąś nawet nieuleczalną chorobę, ból w klatce piersiowej - że może mam
> raka płuc albo będe miała zawał itd. itd. Pomnę fakt co się wyprawia, jak
mi
> się zrobi jakiś guz albo coś mocniej boli albo mam zawroty głowy albo..
Mam to samo.
Mysle ze u mnie jest to spowodowane tym ze otaczaja mnie sami sercowcy i
rakowcy,pomalu zaczynam dostawac obsesji na punkcie tego ze i ja zachoruje.
Np dzisiaj rano obudzilam sie ,wstalam i dostalam mdlosci ,dusznosci i
czulam uscisk w klatce piersiowej.
Oczywiscie juz widzialam u siebie zawal i mialam postawic rodzinke cala na
nogi,ale mi przeszlo.
Milam tak juz nie raz ....
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-06-24 08:45:05
Temat: Re: Hipochondria
Użytkownik "Stokrotka" <d...@2...pl> napisał w wiadomości
news:bd7j7s$n7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Da sie wyleczyc, ale w tym pomoze Ci psycholog. Hipohondria jest
> ucieczka od problemów, ktore faktycznie wystepuja-jest to objaw
> nerwicowy.
Wiem o tym. Mam problemy z nerwami. Zastanawiałam się tylko właśnie nad tym
czy to da się kiedykolwiek wyleczyć...
A
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-08-29 22:15:40
Temat: Re: Hipochondria
Użytkownik "Mrowka" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bd7uhb$2as$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bd6h69$3ce$1@inews.gazeta.pl...
> >
>
> > Przede wszystkim cały czas mi się wydaje, że na pewno mam w sobie jakąś
> > chorobę o której nie wiem. Np. guza mózgu którego nie widać itd. Kiedy
> jest
> > "lepszy" czas to znaczy kiedy dziwnym trafem nic mnie nie boli doszukuję
> się
> > właśnie rzeczy których nie mogę sprawdzić. Ból głowy to zapowiedź że
> cierpie
> > na jakąś nawet nieuleczalną chorobę, ból w klatce piersiowej - że może
mam
> > raka płuc albo będe miała zawał itd. itd. Pomnę fakt co się wyprawia,
jak
> mi
> > się zrobi jakiś guz albo coś mocniej boli albo mam zawroty głowy albo..
>
> Mam to samo.
> Mysle ze u mnie jest to spowodowane tym ze otaczaja mnie sami sercowcy i
> rakowcy,pomalu zaczynam dostawac obsesji na punkcie tego ze i ja
zachoruje.
> Np dzisiaj rano obudzilam sie ,wstalam i dostalam mdlosci ,dusznosci i
> czulam uscisk w klatce piersiowej.
> Oczywiscie juz widzialam u siebie zawal i mialam postawic rodzinke cala na
> nogi,ale mi przeszlo.
> Milam tak juz nie raz ....
>
> Magda
>
no
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |