Hipohondria

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-08 23:35:29

Temat: Re: Hipochondria
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "starsza"
podchmielona :-))

> to o konikach?
>
> starsza, chtura zaczęła od wżodu żołądka
> w tym wątku.... ale koniki w jakiejś puencie
> tez se można wyobrazić....aaaaa... i właścielka
> Matki hipochondryczki

No właśnie, dziecko powinno iść do dentysty,
a nie leczyć się nowymi obcążkami prostując
swój wieloletni, źle uformowany zgryz.

Dobrej nocki,
i nowe klocki
na jutro!

ett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-08 23:41:08

Temat: Re: Hipochondria
Od: "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> No właśnie, dziecko powinno iść do dentysty,
> a nie leczyć się nowymi obcążkami prostując
> swój wieloletni, źle uformowany zgryz.

hehehehehehehe.....
to Mamusia kazała mi nosić aparat ortodontyczny
przez chyba 7 lat..... fuuuuuujek...:(
to pewnie było przeniesienie jej hipochondrii
na biedne bezbronne dziecko;)

> Dobrej nocki,
> i nowe klocki
> na jutro!

a pchły na noc zostawiamy bez
właściwego zadbania?

starsza, chturej nie pozostaje nic innego
jak uznanie, że to byłoby na tyle... co i na
przedzie, ale wtedy... bo dziś na przedzie
jest bardziej znacznie niz na tyle ... w kwestii
zgryzu oczywizda....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-09 06:25:23

Temat: Re: Hipohondria
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<c...@w...pl> napisał:

> Skąd w człowkieku biorą się myśli hipohondryczne?
> Co to oznacza wg. psychologi?
> Jest to zapewne jakiś sygnał którym psychika daje o czyms znać.
> Będe wdzieczna za wszelkie informacje.
> W sieci udało mi sie tylko znaleźc regułki czym jest
> hipohondria, i nic poza tym.

To ja z innej beczki, ale hasłem uniwersalnym - LĘK??? [przed śmiercią?,
przed samotnością, przed odrzuceniem itd.]. Jak dla mnie dalsze
wyjaśnienia, bez zrozumienia przyczyn lęku, nie mająwiększego sensu.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-09 08:09:44

Temat: Re: Hipohondria
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:befj6n$qo1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> > hipochondria -
> > sposób oznajmiania komuś o swoim istnieniu
> > (tak sobie nienaukowo i niedefinicyjnie wymyśliłam :)))
>
> hmmmmm...... tak... to chyba taki sygnał
> jednak byłabym bardziej dosadna....
> psudodefekty organiczne jako substytut
> zranionej duszy...... albo tęsknoty za
> taką duszą, której posiadania się nie czuje......

pewnie że to co napisałam ogólne jest i niewystarczające
podobnie możnaby IMHO (nie - p) określić np. uzależnienia, samobójstwa (w
niektórych przypadkach) itd
:)
chodziło mi o to - skoro taki hipochondryk ciągle narzeka, że jest chory,
cierpi, itd
to cierpiąc istnieje
:)

> starsza, chtura dziś nie bezsenna, ale świadomie
> pobudzona o tej późnej porze.....

ach, być pobudzonym o tak późnej porze to zupełnie coś innego....
;)

pozdrowienia

Natalia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-09 08:59:34

Temat: Re: Hipohondria
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:befj2h$qid$1@news.onet.pl...
> > Nie wiem...
> > Strachem?
>
> I za Natalką:
> - sposób oznajmiania komuś o swoim istnieniu
> - (tak sobie nienaukowo i niedefinicyjnie wymyśliłam :)))

Natalka, he... :)
dziwnie, jak widzę moje imię zdrobnione
może się kiedyś przyzwyczaję
Natalka nie lubi hipochondryków
nie zdarzają jej się przeziębienia, bóle zęba, grypy :)))
serio, zawsze byłam okazem odporności na wszystko
młodszy brat chory na świnkę - Natalka biega z kleikiem koło jego łóżka
świnka ją omija
młodszy brat chory na ospę - Natalka czyta mu bajki, by się nie nudził
ospy u Natalki brak
cała rodzina zagrypiona - Natalka śniadanie im podaje
grypy Natalka nie uświadcza :))
wymyśliłam sobie, że to wszystko zależy od pozytywnego nastawienia i w dużej
mierze od psychiki
głupia tez trochę byłam (i jestem), bo rzadko chodzę do lekarza
moją metodą przeczekanie
nawet nie tabletki (z wyjątkiem nasennych), bo tabletek swojego czasu to
nawet nie szło Natalce połykać
krztusiła się przy tym i nic z łykania nie wychodziło

a teraz mam pieprzone uczulenie na powietrze, oddychanie, słońce,
wczoraj cały dzień w zamkniętym domu, oczy łzawią, brak tchu, pełen nos,
raz zimno, raz gorąco,
aż sobie temperaturę zmierzyłam - myślę, - może to po prostu przeziębienie,
i po problemie
temperatura owszem, była, ale to chyba nie przeziębienie
niestety
i tego nie idzie przeczekać
z tym sobie sama nie poradzę
koniec kontroli nad swoim zdrowiem

pozdrowienia

Natalia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-09 09:41:39

Temat: Re: Hipohondria
Od: <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:beglhf$n9q$1@news.onet.pl...
> koniec kontroli nad swoim zdrowiem

A pozytywne myślenie..?

m

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-10 07:06:29

Temat: Re: Hipohondria
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Natalia napisał:

> koniec kontroli nad swoim zdrowiem

Pocieszę Ciebie - od jakiś 2 lat miałem alergię kontaktową na nikiel
[czy chrom - jeden pies, źle wygląda], tudzież jeszcze dłużej katar
sienny - wystarczyło małe przeładowanie główki [nie polecam, a
przynajmniej mojego sposobu] i jak ręką odjął - od 3 tygodni nie biorę
leków na alergię i ani śladu. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry