Holter czy jak to sie nazywa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-08-24 20:35:37

Temat: Holter czy jak to sie nazywa
Od: "Fantom" <s...@S...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Od jakiegos czasu czuje niepokoj w okolicach serca. No i zastanawiam sie nad
zalozeniem Holtera (czy jak to tam sie nazywa). No i mam kilka pytanek :
1) Na jaki najdluzszy okres mozna go zalozyc ? Doba czy sa takie na kilka
dni
2) Czy jakos 'panstwowo' mozna to bez problemu zalatwic ?
3) Jaknym chcial gdzies z prywatnej kliniki zalozyc to ile to moze kosztowac
?
4) Jest to mocno niewygodne ?
5) A moze ktos wie gdzie moge to zalatwic w Szczecinie ?

Fantom

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-08-25 06:17:32

Temat: Re: Holter czy jak to sie nazywa
Od: "Greg" <grzesiek_welc(antyspamik)@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam
> Od jakiegos czasu czuje niepokoj w okolicach serca. No i zastanawiam sie
nad
> zalozeniem Holtera (czy jak to tam sie nazywa). No i mam kilka pytanek :
> 1) Na jaki najdluzszy okres mozna go zalozyc ? Doba czy sa takie na kilka
> dni

doba

> 2) Czy jakos 'panstwowo' mozna to bez problemu zalatwic ?

tak , w poradni kardiologicznej

> 4) Jest to mocno niewygodne ?
trochę :)
nie można się kąpać :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-08-25 13:10:50

Temat: Re: Holter czy jak to sie nazywa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 24 Aug 2005 22:35:37 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Fantom, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> 4) Jest to mocno niewygodne ?

Zalezy jako model dostaniesz - ja mialam kilka holterow, w roznych
miejscach. najfajniejszy byl na dysk - malutki, prawie nieodczuwalny, lekki
- najgorszy to spore pudlo na kasete, wiszace na jakims parcianym pasku na
mojej szyi - podobny pasek obejmowal mnie wpol, trzeba bylo ta skrzynie
nosic na wierzchu bo pod ubraniem wygladala jak kanciasta ciaza a paski
strasznie uwieraly.
No i strasznie udozo zakazow bylo przy tym starociu - zero podchodzenia do
komputera czy nawet stania kolo komorki - telefonu znaczy sie ;)
A i tak mase bledow bylo na zapisie. Pewnie sasiad za sciana gadal przez
komorke ;)

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.