| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-09-02 18:11:12
Temat: HonorCzy ktoś jeszcze pamięta? - coś takiego kiedyś istniało.
Polec z honorem.
Postąpić honorowo.
Odejść z honorem.
Wygrać honorowo.
Miejże honor!
Gdzie tego szukać dziś? - kiedy nawet sport już nie jest ostoją honoru, ani
wojsko, ani te elity, których bez niego i tak nie ma. Kiedy
najpopularniejsze w życiu i polecane w wychowaniu jest rozpychanie się
łokciami, bez względu na wszystko.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-09-02 18:59:01
Temat: Re: HonorIkselka-Spoleczeństwo stalo sie tak zróznicowane,tyle grup powstalo o
odmiennej moralnosci i obyczajach,ze ktos ogloszony za niehonorowego w
jednej grupie moze przeniesc sie do drugiej,gdzie nikogo to nie
obchodzi.A w ostatecznosci mozna publicznie dac wyraz swojej pogardzie
dla"przesadów niezgodnych z duchem czasu",i wtedy uchodzi sie za
pioniera i meczennika prawdziwej demokracji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-09-02 21:54:07
Temat: Re: HonorDnia Tue, 2 Sep 2008 11:59:01 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-Spolecze?stwo stalo sie tak zróznicowane,
> tyle grup powstalo
Wszystko stało się bardziej dostępne (polepszyła się lokomocja, transport i
dostępność informacji o dobrach/przywilejach oraz usprawniono sposoby ich
pozyskiwania), więc grupy są tylko LICZNIEJSZE (tzn. mają więcej członków)
- ten sam człowiek może w tym samym czasie "obskoczyć" wiele grup.
Zmienił się rodzaj dostępnych dóbr, więc grupy INNE, niż kiedyś.
Ale nie tak znacząco zmieniła się LICZBA grup - grupę określa wspólny cel,
a te cele zawsze były/są tak samo liczne, bo gdy jedne odeszły w
zapomnienie lub stały się niepotrzebne, pojawiły się na ich miejsce nowe -
więc zmieniły się grupy, ale nie ich liczba.
> o
> odmiennej moralnosci i obyczajach,ze ktos ogloszony za niehonorowego w
> jednej grupie moze przeniesc sie do drugiej,gdzie nikogo to nie
> obchodzi.
Zawsze tak było.
> A w ostatecznosci mozna publicznie dac wyraz swojej pogardzie
> dla"przesadów niezgodnych z duchem czasu",
Tu rozumiem. I wtedy jest się raczej degrengolatem lub dekadentem.
Ale gdzie honor?
> i wtedy uchodzi sie za
> pioniera i meczennika prawdziwej demokracji.
Nie bardzo rozumiem, co ma tu do rzeczy demokracja. Przecież demokracja to
nie "róbta, co chceta". Demokracja to równość wobec prawa.
Ale nie o tym chciałam...
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-09-03 01:16:17
Temat: Re: Honor
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:19br6es0olkd0$.14wuh2c6l3a1m.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Sep 2008 11:59:01 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
> > Ikselka-Spolecze?stwo stalo sie tak zróznicowane,
> > tyle grup powstalo
>
> Wszystko stało się bardziej dostępne (polepszyła się lokomocja, transport
i
> dostępność informacji o dobrach/przywilejach oraz usprawniono sposoby ich
> pozyskiwania), więc grupy są tylko LICZNIEJSZE (tzn. mają więcej członków)
> - ten sam człowiek może w tym samym czasie "obskoczyć" wiele grup.
>
> Zmienił się rodzaj dostępnych dóbr, więc grupy INNE, niż kiedyś.
>
> Ale nie tak znacząco zmieniła się LICZBA grup - grupę określa wspólny cel,
> a te cele zawsze były/są tak samo liczne, bo gdy jedne odeszły w
> zapomnienie lub stały się niepotrzebne, pojawiły się na ich miejsce nowe -
> więc zmieniły się grupy, ale nie ich liczba.
>
>
> > o
> > odmiennej moralnosci i obyczajach,ze ktos ogloszony za niehonorowego w
> > jednej grupie moze przeniesc sie do drugiej,gdzie nikogo to nie
> > obchodzi.
>
> Zawsze tak było.
>
> > A w ostatecznosci mozna publicznie dac wyraz swojej pogardzie
> > dla"przesadów niezgodnych z duchem czasu",
>
> Tu rozumiem. I wtedy jest się raczej degrengolatem lub dekadentem.
> Ale gdzie honor?
>
> > i wtedy uchodzi sie za
> > pioniera i meczennika prawdziwej demokracji.
>
> Nie bardzo rozumiem, co ma tu do rzeczy demokracja. Przecież demokracja to
> nie "róbta, co chceta". Demokracja to równość wobec prawa.
> Ale nie o tym chciałam...
Skoro tak trudno ustalić co to jest honor, to może lepiej zacząć od tego co
to jest dyshonor.
Honor - to pojęcie obowiązuje zamknięte grupy, które ustalają wewnątrz jego
zasady i próbują eksportować je na zewnątrz dla poszerzenia uwielbienia dla
członków tych grup... Innymi słowy, ich członkom nie wystarcza
samouwielbienie, jako jałowe uczucie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-09-03 08:00:31
Temat: Re: HonorMoże poszukajmy najpierw w historii...
Niedawno obejrzałem sobie fragment filmu polskiego o czasach
II wojny światowej.
Przystojny agent poslki grany przez Karola Strasburgera wysadza
skład niemieckiej amunicji. Ledwie przy tym ucieka przed potężnym
wybuchem, w którym ginie wielu żołnierzy niemieckich...
i jest szczęśliwy, że mu się udało tak "zrobić w konia" niemieckich
"frajerów".
Zwykłe, nieskończenie łajdackie skrytobójstwo(*).
Czy można upaść jeszcze niżej?
Niewykluczone, chociaż wątpię.
Jeśli ma się tak parszywe wzorce moralne jak wielu ludzi w PL
uznających skrytobójców za "bohaterów" i niemal "świętych",
to honor staje się w takim kraju pustym słowem IMHO.
I tak sobie też myślę: kto jak kto, ale akurat ty o honorze pisać
i pouczać innych powinnaś jak najwięcej.
Dlaczego?
Dla podtrzymania parszywej tradycji w PL.
Powaga. ;)
* wyjaśniam, gdyby ktoś miał problem z identyfikacją czym jest
skrytobójstwo: mordowanie (np strzelanie do) ludzi z ukrycia i bez
ostrzeżenia, wysadzanie ludzi przy pomocy ukrytych ładunków
wybuchowych, również otrucie kogoś przez podanie mu podstępnie
trucizny... itp.
--
CB
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:o0gc239n3ovs.tr3pkzlve5dc$.dlg@40tude.net...
> Czy ktoś jeszcze pamięta? - coś takiego kiedyś istniało.
>
> Polec z honorem.
> Postąpić honorowo.
> Odejść z honorem.
> Wygrać honorowo.
> Miejże honor!
>
> Gdzie tego szukać dziś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-09-03 08:09:21
Temat: Re: Honor> Gdzie tego szukać dziś? -
W sobie.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-09-03 08:15:01
Temat: Re: HonorŚciśle: ... ukrytych i nie oznaczonych odpowiednim ostrzeżeniem
ładunków wybuchowych np miny na obszarze nie oznaczonym jawnie
jako pole minowe.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g9lg4g$2285$1@news2.ipartners.pl...
> * wyjaśniam, gdyby ktoś miał problem z identyfikacją czym jest
> skrytobójstwo: [...] wysadzanie ludzi przy pomocy ukrytych ładunków
> wybuchowych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-09-03 08:23:34
Temat: Re: HonorEeee-tam.
Można poszukać nawet u XLi, albo u pana ministra R. Sikorskiego.
Tylko trzeba mieć wielkie szczęście. ;)
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:g9lgr0$9r3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Gdzie tego szukać dziś? -
>
> W sobie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-09-03 08:45:02
Temat: Re: HonorDnia Wed, 3 Sep 2008 10:09:21 +0200, Vilar napisał(a):
>> Gdzie tego szukać dziś? -
>
> W sobie.
>
> M.
To za mało, żeby świat zaczął wyglądać inaczej=lepiej. Przynajmniej trzeba
go uczyć innych.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-09-03 08:53:58
Temat: Re: Honor> To za mało, żeby świat zaczął wyglądać inaczej=lepiej. Przynajmniej trzeba
> go uczyć innych.
To ucz.
Ja nie mam ochoty przekształcać świata i innych na swoje kopyto
Bo po prostu nie.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |