Witajcie,
Ktoś miał do mnie przyjechać po hosty. Przepraszam, nie pamiętam kto. To już
ostatnie chwile, bo jak się porozwijają całkowicie liście, to będzie ciężko
kopać. Nie ma mnie chwilowo na grupie, ale adres domowy działa.
Aha, można się umawiać tylko od poniedziałku do czwartku ( z przyczyn ode
mnie niezależnych).

Z pozdrowieniami, Maria

P.S.1. Krysiu, trawę wyślę w poniedziałek.
P.S. 2. Jarku, chyba poczta Ci nie działa.