« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-10-06 00:52:19
Temat: I znowu o wieloosobowościObejrzyjcie też filmiki :
http://altersense.pl/szkolenie/integracja-osobowosci
/
Ludzka psychika składa się z wielu odmiennych elementów, które nieustannie wchodzą ze
sobą w dynamiczne interakcje: współpracują, ścierają się w konfliktach, wspierają w
podejmowanych działaniach czy też wzajemnie sabotują. Pokutujący w psychologii od
dawna mit stałej i jednolitej osobowości został już jakiś czas temu obalony zarówno
przez neurologów jak i psychologów poznawczych.
Ogrom różnych systemów psychologicznych, terapeutycznych i duchowych opiera się na
perspektywie tzw. wieloosobowości. Do całkiem niedawna wielość osobowości w obrębie
psychiki człowieka traktowana była przez terapeutów jako poważne zaburzenie umysłowe,
dzisiaj jednak coraz więcej specjalistów skłania się ku założeniu, że
wieloaspektowość naszych JA jest czymś zupełnie naturalnym i powszechnie
występującym.
W buddyzmie mamy do czynienia z różnymi przemijającymi aspektami świadomości,
konsekwentnie ustępującymi sobie miejsca, aktywującymi się w odpowiednich momentach
naszego życia. W psychoanalizie istnieją pojęcia takie jak id, ego i superego,
psychologia analityczna dysponuje konceptem archetypów, persony i cienia, terapia
Gestalt zaznajamia nas z ideami topdoga i underdoga, w psychologii poznawczej mamy
schematy, w analizie transakcyjnej stany ego (dorosły, rodzic, dziecko). Również
psychodrama koncentruje się na pracy z różnymi naszymi tożsamościami. Części te są
różnie nazywane: JA, podosobowości, kompleksy etc.
Każdy z nas doświadcza różnych stanów umysłu podczas swojej codziennej podróży przez
życie, pracę, relacje i emocje. Czy nie jest tak, że inaczej zachowujesz się na
imprezie, inaczej w biurze, a jeszcze inaczej na kawie z ukochaną osobą? Może jesteś
jeszcze kimś innym pomagając rodzicom w porządkach przed świętami?
Być może inne JA bierze udział w zaciekłym bokserskim sparingu a inne głaszcze swoją
dziewczynę po włosach i całuje ją w czoło.
Przeróżne nasze osobowości dominują w odmiennych kontekstach naszego życia, są w
różnych sytuacjach wypierane i nieakceptowane, dojrzewają wraz z upływem lat bądź też
wręcz przeciwnie - pozostają niezmiennie na poziomie małego rozkapryszonego dziecka.
.
Różne nasze części obserwują otoczenie, w którym dorastamy i decydują, które
zachowania są bezpieczne, a które mogą wiązać się z bólem fizycznym albo emocjonalnym
odrzuceniem. Osobowości kontrolujące zaczynają determinować nasze miejsce w świecie.
Czasem pod wpływem zmęczenia, stresu albo używek takich jak alkohol zaczynamy
zachowywać się jakbyśmy byli zupełnie kimś innym. Dochodzą wtedy do głosu nasze
wyparte części.
Części, które spotkały się z represją i potępieniem otoczenia, negatywną reakcją
rodziców, nieprzyjemnymi emocjami, krzywdą. Dlatego też zostały zablokowane i
zepchnięte w cień.
Gdy jesteś zidentyfikowany z danymi częściami dysponujesz bardzo zawężoną perspektywą
i żyjesz w ograniczonej, ciasnej i schematycznej "rzeczywistości". Każda osobowość ma
swoją bardzo określony model świata. Rezygnując z innych części tracisz dostęp do
zasobów jakie Ci oferują. Przykładowo wypierając agresję możesz stracić dostęp do
możliwości obrony swoich potrzeb i walki o swoje wartości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |