« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-02 23:30:47
Temat: Idą święta, a ja chcę po świętach ...Wiem że w tym roku jeszcze nie kupię wypasionej choinkę, ale chcę być
zapobiegliwy. Planuję kupić bombki na choinkę już po przedświątecznym szale
w sklepach. Chciałbym kupić ich sporo, tak żeby prawie starczyło na
przyszłoroczną choinkę. Miejsce na magazynowanie nie jest u mnie problemem.
Czy ktos próbował cos takiego zrobić i kupować ozdoby choinkowe po świętach?
Gdzie takie zakupy można zrobić?
Pamiętam że kiedyś, chyba w Praktikerze widzieliśmy jak po świętach zwijają
dekoracje i świąteczny kram. Chciliśmy zagadac i coś kupić taniej, ale panie
ze sklepu zupełnie nie były zainteresowane. Stwierdzyły że sklep ma
zagwarantowany zwrot niewykorzystnego towaru i wszystko wraca do producenta.
Nie byli więc zupełnie zainteresowani posezonową wyprzedażą.
Jakie wy macie pod tym wzgledem doświadczenia?
Dodam ze interesuje mnie raczej Warszawa.
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-03 00:31:07
Temat: Re: Idą święta, a ja chcę po świętach ...robert wrote:
> Jakie wy macie pod tym wzgledem doświadczenia?
> Dodam ze interesuje mnie raczej Warszawa.
Sąsiad tak ze dwa lata temu twierdził, ze bombki normalnie w
pudełkach kupował sporo taniej w superpromocjach i hiperokazjach
w dzień wigilii, zaraz po świętach powinno być podobnie albo
jeszcze lepiej.
Tak mi się coś wydaje, że hipermarketom czy producentowi chyba
bardziej się to barachło opłaci sprzedać nawet mocno poniżej
wartości towaru niż magazynować przez cały rok.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-05 07:29:42
Temat: Re: Idą święta, a ja chcę po świętach ...Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dmqp0n$p22$1@mail.wave.net.pl...
> [...] Sąsiad tak ze dwa lata temu twierdził, ze bombki normalnie w
> pudełkach kupował sporo taniej w superpromocjach i hiperokazjach w dzień
> wigilii, zaraz po świętach powinno być podobnie albo jeszcze lepiej.[...]
Jeżeli obowiązuje ta sama prawidłowość, co przy zniczach, to zapomnij. Rok
temu usiłowałam kupić znicze w markecie trzeciego listopada. Cztery markety,
zero zniczy.
A jeśli Robertowi chodzi o niższą cenę, a nie o ominięcie świątecznych
tłumów z mordem w oczach zgarniających z półek jak leci, to ja serdecznie
polecam giełdę kwiatową (przynajmniej w Tychach jest ozdób zatrzęsienie i
przypuszczam, że w innych miastach też). Jak zobaczyłam, jakie są różnice w
cenach, to mi przez tydzień piana uszami leciała.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |