Hej ! Wpadam na chwile, bo nie mam kompa (w serwisie) i pisze z cudzego i
przed chwila odwiedzilem testowo grupe "pl.sci.lesnictwo", gdzie akurat
pojawił się wątek na temat kory mielonej / ściółki leśnej / etc, jako
dodatek do uprawy iglaków. Informuję, bo kilka tygodni temu ktoś tutaj
szukał intensywnie informacji na ten temat. Na podanej grupie wypowiadają
się w końcu fachowcy od lasu...

Serdeczne i ciepłe (mam nadzieję, że już nie zimowe...) pozdrówki dla
Wszystkich, szczególnie dla Jagody, która, jak widzę, znowu ma sprawnego
kompa (:-))..

miro z Polanicy

P.s. U mnie na działce szkody nawet niewielkie po zimie (śnieg był równo z
płotem i futrzaki chodziły sobie GÓRĄ nad płotem...). Sosny okay (bo jeszcze
śpią i nie wabią zapachem świeżego soku), świerki troszeczkę popodgalane
gdzieniegdzie, za to prawie wszystkie dzikie czereśnie, jabłonki, wierzby
wszelkie i nawet głogi - okorowane dokumentnie przez zające... Trudno...
Jakoś to będzie...

Siema ! (:-))