| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-16 16:42:39
Temat: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)Jak w temacie.
Warszawa ul. Kolejowa, Hala Polska, pojedynczo, nr 5 i 7, cena 23 zł/szt.
Właśnie wróciłam z Kolejowej, było jeszcze sporo sztuk.
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-16 18:03:19
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)
A ja mogę podać w Lublinie gdzie widziałam nr 7 w cenie 30 zł/szt.
Pasmanteria w Leclerc'u przy Zana (starym)
w ogóle ta pasmanteria jest bardzo dobrze zaopatrzona, tzn. ma ciekawe
włóczki, wszystkie akcesoria druciano/szydełkowe i prawie wszystko do xxx
z ciekawszych rzeczy torbę DMC z wyposażeniem za ok. 60 zł
mo_ko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 19:33:17
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)A ja właśnie obejrzałam sobie tę igłę, nawet wzięłam na ząb instrukcję i po
chwili prób i błędów zakończonych kółkiem doszłam do wniosku,że kocham moje
czółenka i tyle...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 20:11:58
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)> kocham moje
> czółenka i tyle...
Zgadzam się - czułenka rządzą!!:)
(..aczkolwiek "ignorancko" bo nigdy nie próbowałem igłą...:-))
p.s. no i tańsze są (przynajmniej u mnie - 9zeta/sztukę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 20:17:41
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)A jakiej marki masz te czółenka po 9 zł? bo nie wiem czy to duzo czy mało...:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 20:41:55
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)> A jakiej marki masz te czółenka po 9 zł? bo nie wiem czy to duzo czy
mało...:)
Marki? Hmm... ciężko powiedzieć:) Nie pamiętam, niestety ( a opakowanie już
wyrzuciłem ). Ale dosyć dobrze mi się nim robi (na razie mam takie tylko
jedno, bo w sklepie zabrakło) Myślę, że to dosyć mało, choć z drugiej strony
cena i tak jest pewnie zawyżona biorąc pod uwagę materiały z jakich są
zrobione i skomplikowanie ich wykonania. Dla porównania, czółenka kupione od
p.Stawasza kosztowały 50pln za parę i są większe (może to kwestia gustu, ale
ja, pomimo wieeelkich łap, wolę mniejsze), może i wyglądają lepiej, ale mają
jedną duuuuużą wadę - nie mogą "wisieć", czyli kiedy np. robię jednym
czółenkiem ring, to drugie muszę odkładać na biurko, bo inaczej rozwinęłoby
się i wylądowało na ziemi. A nawet jeśli, to i tak byłoby za ciężkie, żeby
sobie wygodnie zwisać. Te tańsze mają mniejszą wagę i lepszy system
odwijania nici. Oczywiście - moim zdaniem.
Są gusta i guściki
Pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 21:30:45
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :):))) miałam okazję przyjrzeć się tym czółnom i nawet mam jedno, bo planuję
zrobić wycieraczkę i do sznurka mi sie przyda jak żadne inne - ale nie kupiłam,
dostałam od jednej z pań na kursie. wolę moje zwykłe plastikowe, może to juz
kwestia przyzwyczajenia - ale szczerze, kiedy wpadłam na stronę sklepu z
czółenkami i zobaczyłam te cudeńka grawerowane, malowane i inne to moje
przyzwyczajenie zaczęłam hodować z jeszcze większą troskliwością. :) szyfrem
spytam jak tam Twój wymyślunek, liczę na to,ze się pochwalisz ;))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 22:06:24
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)> wolę moje zwykłe plastikowe, może to juz
> kwestia przyzwyczajenia
Otóż to!:-)
> szyfrem
> spytam jak tam Twój wymyślunek, liczę na to,ze się pochwalisz ;))
Ech, idea "wymyślunku" na razie została odsunięta w czasie, bo dopadły mnie
inne, okazjonalne, projekty, ale sam pomysł nie upadł i mam już nawet pewien
zarys... Jeśli tylko powstanie coś nowego, nie omieszkam się pochwalić - to
pewne:)))) A tak w ogóle to wszystkie swoje prace (narazie "wszystkie
trzy":)) umieszczam na bieżąco na mojej stronce, tamto też się tam pojawi
(chociaż będzie pewnie problem, bo nie mam aparatu cyfr., a skaner sobie z
tym nie poradzi przecież:((
dziękuję za zainteresowanie:)
i pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 23:20:44
Temat: Re: Igły do frywolitek - są w Warszawie :)< Dla porównania, czółenka kupione od
> p.Stawasza kosztowały 50pln za parę i są większe (może to kwestia gustu,
ale
> ja, pomimo wieeelkich łap, wolę mniejsze), może i wyglądają lepiej, ale
mają
> jedną duuuuużą wadę - nie mogą "wisieć", czyli kiedy np. robię jednym
> czółenkiem ring, to drugie muszę odkładać na biurko, bo inaczej
rozwinęłoby
> się i wylądowało na ziemi. A nawet jeśli, to i tak byłoby za ciężkie, żeby
> sobie wygodnie zwisać. Te tańsze mają mniejszą wagę i lepszy system
> odwijania nici. Oczywiście - moim zdaniem.
> Są gusta i guściki
>
> Pozdrawiam,
> Tomek
To masz jakies wybrakowane ... Moje z jednej strony moze wisiec. I na
poczatku nie moglam sie do niego przyzwyczic, bo faktycznie wieksze, ale juz
je kocham i nie zamienie na inne.
snbid
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-17 10:39:57
Temat: Re: Igły do frywolitek - kontra czółenka ;o)A możecie napisać, jakie macie te czółenka?
Tzn. o jakiej konstrukcji?
Bo ja mam dwa takie jak widnieją w witrynie sklepiku pasja, oraz dwa z
wyjmowaną szpuleczką, z jednej strony mają taki wydłużony czub (który w
jednym już zlikwidowałam przy pomocy temperówki do ołówków) a z drugiej
strony szydełko. No i to szydełko doporwadza mnie do szału, bo co jakiś czas
mi się czepia robótki . Na dodatek szpuleczka jest osadzona na tyle lekko,
że podczas przeciągania czółenka przez pętelkę rozwija mi się nitka i co
rusz muszę ją zwijać (zamiast rozwijać).
No i jak wygląda to czółenko mistrza Jana? Bo nigdy go nie widziałam.
Co do igły, to jeśli jest dopasowana do grubości nici-robi się nią świetnie.
Tylko trochę częściej trzeba dołączać nitki.]
Pozdrowionka
--
Anna vel Gratka (Ziemia Lubuska)
"Kochaj i czyń, co chcesz." św. Augustyn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |