« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-11-26 16:00:17
Temat: Ikselko droga... line too long to w nowym wątku piszę...Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:vg3i34qkto5w.is8f8l0c9drn.dlg@40tude.net...
> Sobie obejrzyj "Czas honoru" - tam, w getcie, życie się właśnie skończyło,
> wraz z wolnością, wraz z intymnością własnych czterech ścian, tam można
> wejść do domu, rzucić matkę pod ścianę, kazać na to biernie patrzeć ojcu,
> zabrać dorobek życia, a może jeszcze potem po wódce wrócić po niewinność
> córki...
> Więc nie mów mi, że życie to coś więcej niż wolność. Ja chcę tylko minimum
> - to jest wolność. Resztę sobie dobuduję.
Sobie oglądam... źle zrobiony film, ale oglądam. Miałem okazję znać kilka
osób, którym sie udało stamtąd wyjść... ale nie o to biega... wolność to
przereklamowana i dość iluzoryczna kategoria, jak iluzoryczna to właśnie
mozna się przekonać, żeby już nie szukać głęboko w przeszłości... w Korei,
Chinach, sporym kawałku Afryki etc... i jakoś życie nadal tam istnieje. Nie
chcialbym żyć w takich społeczeństwach, ale wolność to bardzo często kwiatek
do starego kożucha... przyjemna, dająca wiele satysfakcji, ale tylko jedna z
wielu kategorii... czasem się ją ma, czasem się ją traci, czasem się zyskuje
a czasami się z niej rezygnuje na rzecz innych wartości...
> Tylko że w tym "do przodu" jakoś tak zwykły się powtarzać schematy
> ludzkich
> zacowań, czyli HISTORIA... Tego się boję, bo nie ma zbyt wielkiej
> różnorodności: wojna lub jej brak.
A to się nie ma czego bać... powtarzalność jest wpisana w świat bo tak
naprawdę nie ma wielu możliwości wyboru, nie ma wielu zachowań... ograne
schematy... ten się czuje bardziej oryginalny, kto wie mniej o świecie...
toteż się nie boję... będzie, co ma być... dlatego bawią mnie rozważania o
opatriotyzmie i obronie ojczyzny... idzie wrół to się broni wraz z
podobnyhmi sobie siebie, czasem żonę, dzieci i sąsiadów... w najróżniejszy
sposób się broni... z bronią w ręku... do spółki z najeźdźcą... honorem...
denuncjacją... mordem... czynami szlachetnymi... a jeśli ktoś widzi tylko
patriotyzm albo tylko szmalcownictwo... to znaczy, że nie widzi całej gamy
innych zachowań prowadzących do tego samego... życie zawsze biegnie przed
iluzją i ideą...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-11-26 19:49:38
Temat: Re: Ikselko droga... line too long to w nowym wątku piszę...Dnia Wed, 26 Nov 2008 17:00:17 +0100, na pl.sci.psychologia napisałeś(aś):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:vg3i34qkto5w.is8f8l0c9drn.dlg@40tude.net...
>
>
>
>> Sobie obejrzyj "Czas honoru" - tam, w getcie, życie się właśnie skończyło,
>> wraz z wolnością, wraz z intymnością własnych czterech ścian, tam można
>> wejść do domu, rzucić matkę pod ścianę, kazać na to biernie patrzeć ojcu,
>> zabrać dorobek życia, a może jeszcze potem po wódce wrócić po niewinność
>> córki...
>> Więc nie mów mi, że życie to coś więcej niż wolność. Ja chcę tylko minimum
>> - to jest wolność. Resztę sobie dobuduję.
>
> Sobie oglądam... źle zrobiony film, ale oglądam. Miałem okazję znać kilka
> osób, którym sie udało stamtąd wyjść...
Ja też. I takich, które pare osób stamtąd wyciągneły.
> ale nie o to biega... wolność to
> przereklamowana i dość iluzoryczna kategoria, jak iluzoryczna to właśnie
> mozna się przekonać, żeby już nie szukać głęboko w przeszłości... w Korei,
> Chinach, sporym kawałku Afryki etc... i jakoś życie nadal tam istnieje. Nie
> chcialbym żyć w takich społeczeństwach, ale wolność to bardzo często kwiatek
> do starego kożucha... przyjemna, dająca wiele satysfakcji, ale tylko jedna z
> wielu kategorii... czasem się ją ma, czasem się ją traci, czasem się zyskuje
> a czasami się z niej rezygnuje na rzecz innych wartości...
Mniejszych. Skoro się musi.
>
>
>> Tylko że w tym "do przodu" jakoś tak zwykły się powtarzać schematy
>> ludzkich
>> zacowań, czyli HISTORIA... Tego się boję, bo nie ma zbyt wielkiej
>> różnorodności: wojna lub jej brak.
>
> A to się nie ma czego bać... powtarzalność jest wpisana w świat bo tak
> naprawdę nie ma wielu możliwości wyboru, nie ma wielu zachowań... ograne
> schematy... ten się czuje bardziej oryginalny, kto wie mniej o świecie...
> toteż się nie boję... będzie, co ma być... dlatego bawią mnie rozważania o
> opatriotyzmie i obronie ojczyzny... idzie wrół to się broni wraz z
> podobnyhmi sobie siebie, czasem żonę, dzieci i sąsiadów... w najróżniejszy
> sposób się broni... z bronią w ręku
Własnie właśnie jest patriotyzm. Czy Ty uważasz, ze ja będę broniła kawałka
szmaty biało-czerwonej czy słów "jeszcze Polska"???
Flaga to symbol rozpoznawczy ludzi broniących się razem, flaga to LUDZIE.
"Jeszcze Polska" - to hasło do obrony wspólnego terenu i wartości, po tym
haśle poznaje się swego.
> ... do spółki z najeźdźcą... honorem...
> denuncjacją... mordem... czynami szlachetnymi... a jeśli ktoś widzi tylko
> patriotyzm albo tylko szmalcownictwo... to znaczy, że nie widzi całej gamy
> innych zachowań prowadzących do tego samego... życie zawsze biegnie przed
> iluzją i ideą...
Jak Ty pięknie umiesz jednak mówić o patriotyzmie :-)
Nawet się nie spodziewałam :-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-11-26 20:14:09
Temat: Re: Ikselko droga... line too long to w nowym wątku piszę...
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:u19kjzllojea$.y7v463dxkxua$.dlg@40tude.net...
> Jak Ty pięknie umiesz jednak mówić o patriotyzmie :-)
> Nawet się nie spodziewałam :-PPP
Gadaczy ci u nas multum.
Ryczące krowy, na mięcho.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-11-26 20:33:04
Temat: Re: Ikselko droga... line too long to w nowym wątku piszę...Dnia Wed, 26 Nov 2008 21:14:09 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:u19kjzllojea$.y7v463dxkxua$.dlg@40tude.net...
>
>> Jak Ty pięknie umiesz jednak mówić o patriotyzmie :-)
>> Nawet się nie spodziewałam :-PPP
>
> Gadaczy ci u nas multum.
> Ryczące krowy, na mięcho.
Tia... Zobaczymy. Niestety.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |