Nie wiem, czy wpadliście już na to:
http://www.youtube.com/watch?v=JnylM1hI2jc

Wielka nauka pokory i wkład do dawniejszej dyskusji o odmiennych sposobach
myślenia.

I jak widać wykładamy się na odmienności jak dłudzy.
A nie rozumiejąc jej odkładamy go koszyka z napisem 'gorsze'.
Dopóki odmienność nie przemówi naszym językiem, nie wytłumaczy nam siebie
sama - wtedy różnie bywa.

Czytał ktoś coś na temat tej osóbki.
Np. w jaki sposób nauczyła się wypowiadać gramatycznie?

M.