Inglot Pro Dry&Shine, L'oreal Holographic

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-11 11:17:30

Temat: Inglot Pro Dry&Shine, L'oreal Holographic
Od: Katarzyna 'Bastet' Świderska <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

W ramach robienia sobie prezentu na Dzień Kobiet i poprawiania sobie
humoru kupiłam sobie:

Inglot Dry&Shine z pipetka, za 11,40, preparat ma nablyszczac,
przyspieszac schniecie, wzmacniac glebie koloru, przedluzac trwalosc
lakieru. Kupilam go ze wzgledu na to przyspieszanie schniecia i
przyznaje, ze na tym polu sie sprawdza bardzo dobrze. Wyprobowalam go na
jakims tanim lakierze (chyba Venita), z tych co dwie warstwy potrafia
sie ogdniesc nawet po 20 minutach, albo i wiecej. Czas schniecia
znacznie sie skrocil :). Chyba nie przedluza trwalosci lakieru, bo juz
mam odpryski na koncowkach.
Aha, i fajnie sie rozprowadza po powierzchni paznokcia.
Jestem zadowolona.

Na cien Holographic czailam sie juz dobrych kilka miesiecy, w jakiejs
babskiej gazecie zobaczylam taki filoletowy no i zachorowalam. Dopiero
teraz wybralam sie do sklepu i kupilam (ale jestem happy :-)). Dalam
33,90 i nie zaluje. Jejku jak on sie mieni... ma totalnie duzo takich
swiecacych drobinek, i w ogole jest super. Moge go nalozyc duzo (tak jak
na impreze) albo odrobine, i moge lazic tak na codzien... W opakowaniu
jest pacynka, tylko ma taka dziwna wygieta raczke, niewygodna. Wydaje mi
sie, ze jest trwaly, ale u mnie trudno to ocenic.

Ok, to juz koniec moich wynurzen, ale humor poprawilam sobie bardzo
bardzo. :)

--
pa!
Bastet_Milo "See you in space
www.baast.terramail.pl cowboy..."
gg:408044 Cowboy Bebop