| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-14 11:06:17
Temat: IrysyZ czego one rosną?
Wydawało mi się, że z takich bulwiastych kłączy, a tu cebule irysów
sprzedają.
Czym one się różnią w efekcie?
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-14 11:57:48
Temat: Re: Irysy
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bmgldl$h2b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z czego one rosną?
> Wydawało mi się, że z takich bulwiastych kłączy, a tu cebule irysów
> sprzedają.
> Czym one się różnią w efekcie?
Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem nic z
nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej na kwiat
cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-14 12:58:52
Temat: Re: Irysy"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:bmgo74$7i1$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
>> Czym one się różnią w efekcie?
> Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem
> nic z nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej
> na kwiat cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
Nie, nie, nie... Marzna im tylko czubki lisci, potem na wiosne wylazi
reszta i pieeeknie kwitna. A potem po zaschnieciu pedow usiluje sie znalezc
te ...pi...cebulki w podlozu i w efekcie pojedyncze okazy zakwitaja w
miejscach dowolnych, zamiast w kupie, jak pan Bog przykazal... Mam holendry
trzeci rok i na razie zyja...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-14 13:03:54
Temat: Re: Irysy> Z czego one rosną?
> Wydawało mi się, że z takich bulwiastych kłączy, a tu cebule irysów
> sprzedają.
> Czym one się różnią w efekcie?
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
Poruszyłeś temat "rzekę".
Pozwolisz że zacznę od "źródła tej rzeki" i zacytuję z "mądrej książki" bo nie
sposób to wszystko spamietać.
..."Ze wzagledu na ogromne zróżnicowanie gatunków kosaćca wprowadzono w
systematyce botanicznej podział na niższe jednostki takie jak:
podrodzaje,sekcje i serie. Podział ten wykorzystuje się także w praktyce
ogrodniczej (nieco tylko zmieniony) dla określenia przynależności różnych grup
i odmian kosaćca oraz ich podstawowych wymagań uprawowych. I tak rozróżnamy:
KOSAĆCE KŁĄCZOWE (podrodzaj (Irs))- te gatunki mają kłącza. Liście są
mieczowate i zwykle zebrane w odziomkowy wachlarz.
KOSAĆCE BRÓDKOWE - mają kłącza i na środku każdego z 3 zewnętrznych listków
okwiatu "bródkę" utworzoną z drobnych, kolorowych włsków. Do tej grupy należy
większość popularnie uprawianych w ogrodach koszćców, łacznie z odmianami,
pochodzą one od (Iris pallida) i pokrewnych gatunków. Kosaćce bródkowe rosną
dobrze w dość bogatych, przpuszczalnych, najlepiej lekko alkalicznych glebach
i w pełnym słońcu. Niektóre są bardziej tolerancyjne i znoszą uboższe gleby i
zacienione stanowiska. Dla potraeb ogrodniczych podzielono gatunki i odmiany ze
wzgledu na wysokość kwiatu na następujące grupy:
miniaturowe kosaćce karłowe - wys. do 20 cm
typowe kosaćce karłowe - wys. 20 - 40 cm
kosaćce pośrednie - wys. 40 - 70 cm
kosaćce wysokie - wys. powyżej 70 cm
(tę ostatnia grupę podzielono jeszcze na podgrupy)
Można powiedzieć ,że czym niższy kosaciec tym wcześniej kwitnie (okres
kwitnienia od wczsnej wiosny do poczatku lata).
Podsekcja ONCOCYCLUS - kosaćce kłączowe o bardzo dużych i często jaskrawo
ubarwionych kwiatach, po jednym na pędzie i z bródką. Trudne do uprawy ze
względu na specyficzne warunki stanowiskowe i glebowe.
Podsekcja REGELIA - jest blisko spokrewniona z poprzednią, różni sie tym, że
bródka wystepuje na wszystkich listkach okwiatu (zewnetrznych i wewnętrznych) i
na pędzie są po 2 kwiaty.
Podsekcja REGELIOCYCLUS - mieszańce między gatunkami poprzednich dwóch
podsekcji.
KOSAĆCE BEZBRÓDKOWE - są takrze kłączowe, ale nie mają owłosionych płatków
okwiatu. Wymagania bardzo podobne jak kosaćce bródkowe. Niektóre lubia gleby
cięższe. Najbardzej znane serie tych kosaćców to:
Californicae - z kosaćami Pacyfic Coast, lubią kwaśne gleby do
obojetnych, dobrze rosna w słoncu lub częściowym cieniu, korzytnie reaguja na
nieduzy dodatek próchincy. Najlepiej rozmnażać z nasion, nie znoszą
presadzania.
Spuriae - należa do niej (Iris spuria i pokrewne). Rosną w słoncu lub
częściowym cieniu i przepuszczalnej, ale mokrej glebie.
Sibiracae - należa do niej(Iris sibirica i pokrewne)
Laevigatae - należą do niej (np.:Iris ensata i Iris laevigata, zwane też
japońskimi kosaćcami wodnymi). Wiele z nich można uprawiać na rabatach, ale w
otwartych, słonecznych miejscach, w mokrej próchnicznej glebie.
Dwie ostatnie sekcje, bardzo dobrze nadaja się, do obsadzania płytkich partii i
brzegów zbiorników wodnych.
KOSAĆCE GRZEBIENIASTE - także kłaczowe, mają zamiast "bródki" grzbiet lub
podobny do Celozji grzebień.
Należą do nich m.in.gatunki z podsekcji: Evansja
KOSAĆCE CEBULOWE (Podrodzaj Xiphium) - u tych kosaćców pęd przekształcony jest
w cebulę, liście są lancetowate i żłobkowane, 4-kanciaste , raczej praiwe
walcowate niż spłaszczone i zwykle mieczowate, jak kosaćców kłączowych.
W sekcji Xiphium - zebrane zostały najpowszechniej uprawiane kosaćce cebulowe
hiszpańskie, angielskie i holenderskie, doskonałe do ogrodu i na kwiat ciety.
łatwo je uprawiać na słonecznych,przepuszczalnychstanowiskach, preferują nieco
alkaliczne gleby, ale rosna także na glebach kwaśnych.
Kosaćce HISZPAŃSKIE uzuskano z (Iris xiphium), są w różnych kolorach od
niebieskiego i fioletowego do żółtego i białego. Jesieną tworzą żłobkowane
liście.
Kosaćce ANGIELSKIE pochodzą od (Iris latifolia), maja kwiaty od niebieskich
do fioletowych(rzadko białe), wiosna tworzą żłobkowane liście
Kosaćce HOLENDERSKIE są mieszańcami (Iris xiphium, Iris tingitana gatunek
pokrewny o blado do ciemnoniebieskich kwiatów i Iris latifolia.)Te kosaćce są
szczególnie zróżnicowane pod wzgledem kolorów kwiatów.
W sekcji Reticulata zebrane zostały karłowe kosaćce cebulowe, nadajace się do
pędzenia i kwitnienia przez cały rok. Odmienne od pozostałych gatunków
cebulowych, te kosaćce maja siatkowatą osłonę cebuli, a liście są 4-kanciaste,
rzadko walcowate. Poza paroma wyjatkami kosaćce żyłkowane rosna dobrze na
otwartych, słonecznych i przepuszczalnych stanowiskach.
Podrodzaj SKORPIRIS -Są to mało znane i stosunkowo rzadko uprawiane kosaćce
cebulowe o mięsistych korzeniach, które nie zamieraja podczas spoczynku cebul.
Kosaćce Juno mają żłobkowane liście i bardzo małe wewnętrzne listki okwiatu
(czasami są tylko szczecinkami ułożonymi poziomo). Choć kwitna bardzo pieknie,
trudno je uprawiać. Maja podobne wymagania jak kosaćce z podsekcji Onocyclus.
Poza tym należy bardzo uważać aby nie uszkodzić mięsistych korzeni podczas
przesadzania lub podziału kęp....
Jakby tego było mało służę opisami niektórych gatunków i odmian mam ich
opisanych ok 120.
Pozdrawiam naukowo :))
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-10-14 13:10:25
Temat: Re: Irysy> "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
> news:bmgo74$7i1$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
>
> >> Czym one się różnią w efekcie?
>
> > Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem
> > nic z nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej
> > na kwiat cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
>
> Nie, nie, nie... Marzna im tylko czubki lisci, potem na wiosne wylazi
> reszta i pieeeknie kwitna. A potem po zaschnieciu pedow usiluje sie znalezc
> te ...pi...cebulki w podlozu i w efekcie pojedyncze okazy zakwitaja w
> miejscach dowolnych, zamiast w kupie, jak pan Bog przykazal...
A próbowałaś sadzić je w doniczkach takich 10 - 20 cm średnicy, łatwiej się je
znajduje i nie trzeba przesiewać ziemi z całej działki aby znaleść cebule
przybyszowe. Ja tak robię ze wszystkimi cebulowymi i nie mam z tym problemów.
wsadzam doniczkę z zawartością na odpowiednią głebokośc dla każdego gatunki
przysypyję ziemią i po problemie.
Mam holendry
> trzeci rok i na razie zyja...
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-10-14 13:14:49
Temat: Re: Irysy
"Paweł Woynowski" <p...@o...pl> wrote in message
news:7815.0000162e.3f8bf439@newsgate.onet.pl...
> > Z czego one rosną?
> > Wydawało mi się, że z takich bulwiastych kłączy, a tu cebule irysów
> > sprzedają.
> > Czym one się różnią w efekcie?
>
> Poruszyłeś temat "rzekę".
> Pozwolisz że zacznę od "źródła tej rzeki" i zacytuję z "mądrej książki" bo
nie
> sposób to wszystko spamietać.
Ciekawe, czy Januszowi te wszystkie wiadomości są potrzebne:-)
Czy to z Komarnickiego?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-10-14 13:15:51
Temat: Re: Irysy
"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns941496CA8BD17ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
> news:bmgo74$7i1$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
>
> >> Czym one się różnią w efekcie?
>
> > Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem
> > nic z nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej
> > na kwiat cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
>
> Nie, nie, nie... Marzna im tylko czubki lisci, potem na wiosne wylazi
> reszta i pieeeknie kwitna. A potem po zaschnieciu pedow usiluje sie
znalezc
> te ...pi...cebulki w podlozu i w efekcie pojedyncze okazy zakwitaja w
> miejscach dowolnych, zamiast w kupie, jak pan Bog przykazal... Mam
holendry
> trzeci rok i na razie zyja...
No widzisz, a ja uprawy próbowałam ze trzy razy w różnych miejscach i zawsze
było to samo. Mimo późnego sadzenia. Może masz cieplej?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-10-14 13:16:48
Temat: Re: Irysy> > "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
> > news:bmgo74$7i1$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
> >
> > >> Czym one się różnią w efekcie?
> >
> > Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem
> > nic z nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej
> > na kwiat cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
>
> Nie, nie, nie... Marzna im tylko czubki lisci, potem na wiosne wylazi
> reszta i pieeeknie kwitna.
Dokładnie !!!
A potem po zaschnieciu pedow usiluje sie znalezc
> te ...pi...cebulki w podlozu i w efekcie pojedyncze okazy zakwitaja w
> miejscach dowolnych, zamiast w kupie, jak pan Bog przykazal...
A próbowałaś sadzić je w doniczkach takich 10 - 20 cm średnicy, łatwiej się je
znajduje i nie trzeba przesiewać ziemi z całej działki aby znaleść cebule
przybyszowe. Ja tak robię ze wszystkimi cebulowymi i nie mam z tym problemów.
wsadzam doniczkę z zawartością na odpowiednią głebokośc dla każdego gatunki
przysypyję ziemią i po problemie.
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-10-14 13:21:57
Temat: Re: Irysy> > Tym, że cebule wypuszczają przed zimą listki, potem marzną, no a potem
> > nic z nich nie ma. Moim zdaniem świetny kwiatek do uprawy szklarniowej
> > na kwiat cięty, a do ogrodu się nie nadaje. Co innego kłączowe:-)
>
> Nie, nie, nie... Marzna im tylko czubki lisci, potem na wiosne wylazi
> reszta i pieeeknie kwitna. A potem po zaschnieciu pedow usiluje sie
znalezc
> te ...pi...cebulki w podlozu i w efekcie pojedyncze okazy zakwitaja w
> miejscach dowolnych, zamiast w kupie, jak pan Bog przykazal... Mam
holendry
> trzeci rok i na razie zyja...
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
Nie, nie, nie,... nie mogę uwierzyć,
że Basia się pomyliła ?!
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-10-14 13:30:01
Temat: Re: Irysy
> No widzisz, a ja uprawy próbowałam ze trzy razy w różnych miejscach i zawsze
> było to samo. Mimo późnego sadzenia. Może masz cieplej?
>
> Pozdrawiam, Basia.
A kiedy sadzisz, ja to robię w ten sposób że przed zimą cebule wykopuję i
umieszczam po lekkim przesuszeniu w torfie nasypanym do skrzynek. Skrzynki na
zime do piwnicy, kiedy wczesna wiosna zaczyna sie ocieplać i cebule ruszają z
kiełokowaniem, sadzę je do plastikowych doniczek i umieszczam w chłodnym
miejsci utrzymujac tylo lekką wilgotnośc podłoża, tak aby nie przesuszyć za
mocno. Czekam tak do "Zosiek" 15.05 wtedy razem z doniczkami zakopuję w
ogrodzie na odpowiednia głebokośc. Ma je już skiełkowane i bardzo ładnie mi
rosną.
Pozdrawiam
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |